Piesi powodują zaledwie 5% wypadków na drogach, ale śmiertelność w nich wynosi prawie 50%. W zeszłym roku odnotowano ponad 5 tys. wypadków z udziałem pieszych. Śmierć w nich poniosło 631 osób, czyli aż 25% wszystkich ofiar wypadków drogowych. 

Najwięcej wypadków drogowych ma miejsce w miesiącach wakacyjnych - od czerwca do września - gdy ludzie udają się samochodem na wakacje. Jednak najwięcej tragicznych w skutkach wypadków było w miesiącach jesienno – zimowych (październik-grudzień). Niemały wpływ na taki stan rzeczy mają warunki klimatyczne, zwłaszcza wcześnie zapadający zmrok i gorsza widoczność oraz fakt, iż wzrasta wówczas odsetek wypadków z udziałem pieszych. 

Znajdź OC już od 333zł!
Bez wychodzenia z domu

  • Ceny OC w 3 minuty
  • Oferty 19 towarzystw ubezpieczeniowych
  • Pomoc 200 agentów

Obowiązkowe odblaski

Przyczyny opisywanych wypadków to między innymi poruszanie się nieprawidłową stroną drogi oraz niedostateczna widoczność pieszego na drodze. Z tego względu 31 sierpnia 2014 zaostrzono przepisy dotyczące obowiązku posiadania odblasków. Wcześniejsze zapisy były adresowane wyłącznie do małoletnich, którzy nie ukończyli 15 lat i poruszali się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym.

Czytaj także:

Najważniejsze zmiany przepisów dla kierowców i pieszych w 2021 r. 

Obecnie każdy, bez względu na wiek, jest zobowiązany w takiej sytuacji używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu. Odblasków nie trzeba nosić, gdy idziemy po drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub po chodniku, a także w strefie zamieszkania. Dzięki odblaskom pieszy zwraca na siebie uwagę i zwiększa czujność u innych uczestników ruchu. Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę, że idąc nieoświetlonym poboczem w ciemnym ubraniu, są dla kierowców praktycznie niewidoczni.

Pieszy nie zawsze chroniony na „zebrze”

Podobnie wiele osób pozostaje w błędnym przekonaniu, że przy przejściu dla pieszych mają oni gwarancję bezpieczeństwa. Obowiązujące przepisy w sposób jednoznaczny zabraniają wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd. Przed wejściem na „zebrę” należy się upewnić czy nie spowoduje to zagrożenia, np. gdy samochód jest zbyt blisko, żeby zahamować przed przejściem. Zatem nawet jeśli dojdzie do potrącenia na przejściu dla pieszych, wina kierowcy nie jest w takim przypadku oczywista.

Po zmianach z 1 czerwca 2021 roku pieszy ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych już w momencie, kiedy zdradza zamiar wkroczenia na przejście. Zmiany mają na celu lepszą ochronę pieszych oraz niejako obarczenie kierowców odpowiedzialnością za bezpieczeństwo na pasach. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwszeństwo powinien mieć przede wszystkim zdrowy rozsądek. Owszem, pieszy potrącony na przejściu jest pod ochroną prawa. Jednakże pieszy, który wbiegł lub wskoczył na przejście, może zostać obarczony współwiną lub winą wyłączną za zajście.

Czytaj także

Zmiany w kodeksie drogowym! Piesi na przejściu będą bezpieczni?

Poza terenem zabudowanym naczelną zasadą w przypadku pieszych jest obowiązek korzystania z chodnika lub drogi dla pieszych, a jeśli ich nie ma to z pobocza. Jedynie gdy droga jest pozbawiona także tego ostatniego - pieszy może się iść jezdnią. Zawsze trzeba poruszać się lewą stroną drogi, tak żeby widzieć nadjeżdżające pojazdy.

Naruszenie zasad ruchu drogowego przez pieszego

W 2020 roku piesi spowodowali 1385 wypadków. Najczęstszą przyczyną spowodowania wypadku przez pieszego to:

1. Wejście bezpośrednio przed jadące auto - 701 wypadków (50,6%).

2. Przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym - 160 zdarzeń (11,6%).

3. Wejście na jezdnię na czerwonym świetle - 134 wypadki (9,7%).

4. Wejście na jezdnię zza pojazdu lub przeszkody - 129 wypadków (9,3%).

5. Stanie, klęczenie, leżenie, siedzenie na jezdni - 110 wypadków (7,9%).

6. Chodzenie nieprawidłową stroną drogi - 72 wypadki (5,2%).

W tych wypadkach zginęło ogólem 301 osób, a rany odniosło 1 115. 

Pieszy musi się liczyć z takimi samymi konsekwencjami swojego zachowania, jak każdy inny dorosły użytkownik drogi. Nieprzestrzeganie przepisów oznacza nie tylko mandat, a także ograniczenie odszkodowania lub wręcz odmowę jego wypłaty. Jeśli pieszy zostanie uznany za wyłącznie winnego zdarzenia, a po stronie kierującego nie znajdzie się żaden element zawinienia, ewentualne szkody powstałe w związku z wypadkiem winowajca będzie musiał pokryć z własnej kieszeni. Odrębną kwestią jest obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej w takim przypadku kierującemu.

Powyższa zasada nie będzie miała zastosowania jedynie w przypadku dzieci, które nie ukończyły lat 13-stu, gdyż w świetle prawa nie mogą one ponosić winy. Oznacza to, że jeśli dorosła kobieta będzie przebiegała przez ulicę w miejscu niedozwolonym i potrąci ją samochód sprawny technicznie i poruszający się prawidłową prędkością, a w toku postępowania wyjaśniającego okaże się, że kierujący nie miał możliwości uniknięcia zdarzenia - piesza nie będzie miała podstaw do domagania się chociażby zadośćuczynienia za doznane obrażenia. Natomiast jej 9-letnia córka w takiej sytuacji otrzyma odszkodowanie, choć z dużym prawdopodobieństwem pomniejszone o stopień tzw. przyczynienia. To ostatnie nie może być jednak zastosowane automatycznie.

- mówi Paulina Moskal, radca prawny Rankomat.pl

Kiedy pieszy przyczyni się do zdarzenia

Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Dotyczy to każdego wypadku – kwota odszkodowania zostanie pomniejszona o procent, w jakim dana osoba przyczyniła się do wypadku (lub wielkości szkody). W przypadku kierowcy za przyczynienie można uznać brak zapiętych pasów. Natomiast przyczynienie pieszego bierze się pod uwagę, gdy jego nieprawidłowe zachowanie doprowadziło do zdarzenia.

Gdy sprawa dotyczy małoletniego dziecka, ubezpieczyciel powinien dokonać analizy możliwości jego rozeznania co do chociażby reguł panujących na drodze. Jeśli nie mogło ono mieć świadomości co do tego, w jaki sposób ma się zachować, trudno będzie obronić stanowisko, zgodnie z którym odszkodowanie miałoby zostać pomniejszone.

Nałożone na pieszych obowiązki przede wszystkim mają ich chronić. Policyjne statystyki potwierdzają ich sens. Pamiętajmy zatem o kilku przedstawionych tu zasadach i zaopatrzmy siebie i najbliższych w odblaski. Mandat, czy też obniżone odszkodowanie nie są w tym przypadku najgroźniejszą karą. Na szali kładziemy własne życie.

Artykuł został przygotowany przez prawnika kancelarii odszkodowawczej VOTUM S.A.

Co warto wiedzieć?

  • Jeżeli to pieszy spowodował kolizję, nie będzie mu przysługiwało odszkodowanie. Mało tego, to on będzie musiał dodatkowo pokryć szkody, jakie spowodował. 
  • Pieszych również obowiązują zasady ruchu drogowego. 
  • Zgodnie z nowym prawem pieszy ma pierwszeństwo także przed wejściem na przejście dla pieszych. Radzimy jednak nie nadużywać go, gdyż nie wiemy, kto kieruje danym pojazdem i nigdy nie mamy pewności, czy kierowca zachowa się własciwie. 
  • Kamerka samochodowa skutecznie udaremni wszelkie próby wyłudzenia odszkodowania przez pieszych.

Najczęściej zadawane pytania o to, kiedy pieszy nie dostanie odszkodowania

  1. Kiedy pieszy nie dostanie odszkodowania za wypadek?

    Pieszy nie otrzyma odszkodowania za wypadek, gdy:

    • spowodował ten wypadek
    • nie przestrzegał przepisów ruchu drogowego (np. szedł jezdnią, kiedy mógł iść chodnikiem)
    • do zdarzenia doszło wskutek działania siły wyższej.

    Jeżeli przyczyni się w znacznym stopniu do zaistnienia wypadku lub powiększenia szkody, jego odszkodowanie może zostać odpowiednio zmniejszone. 

  2. Czy pieszy musi udowadniać swoją niewinność, żeby dostać odszkodowanie?

    Nie. Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego posiadacz pojazdu odpowiada za szkodę wyrządzoną pieszemu na zasadzie ryzyka, czyli w większości wypadków to kierowca będzie odpowiedzialny za zdarzenie. I to na nim spoczywa ciężar udowodnienia winy pieszego, osoby trzeciej lub swojej niewinności.

  3. Kto wypłaci pieszemu odszkodowanie, jeśli sprawca wypadku jest nieznany?

    Jeśli sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia i nie został zidentyfikowany, a do wypadku doszło w Polsce, odszkodowanie wypłaci Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny Następnie, gdy uda się ustalić sprawcę, UFG wystąpi o zwrot środków.