Gdzie do Chorwacji? Najciekawsze miejsca na wakacje nad Adriatykiem

Nie musisz znać nazw wszystkich miasteczek i przekopywać się przez dziesiątki blogów i forów. Pokażemy Ci miejsca, które warto wziąć pod uwagę – i powiemy, dlaczego akurat właśnie je. Poznaj najlepsze i najciekawsze zakątki Chorwacji.

Dlaczego warto jechać do Chorwacji na wakacje?

Chorwacja to nie tylko słońce i plaże – to kraj, w którym możesz naprawdę wypocząć tak, jak lubisz. Jeśli szukasz miejsca, w którym w jednym tygodniu możesz popływać w ciepłym Adriatyku, zjeść najlepsze mule w małej tawernie, wspiąć się na skalisty szczyt i przejść się po starym mieście, odhaczając z listy kolejne zabytki – to jesteś na dobrej drodze.

Jeśli zależy Ci na wakacjach, które zapamiętasz nie tylko ze zdjęć, ale też z codziennych drobiazgów – kąpieli o zachodzie słońca, świeżych fig na śniadanie, rozmowy z gospodynią o domowej rakiji – Chorwacja Ci to da.

Gdzie leży Chorwacja?

Chorwacja leży w południowej Europie, nad Morzem Adriatyckim. Od północy graniczy ze Słowenią i Węgrami, od wschodu z Serbią, a od południa z Bośnią i Hercegowiną oraz Czarnogórą. Jej zachodnie wybrzeże rozciąga się naprzeciwko Włoch, po drugiej stronie Adriatyku.

Dla wielu turystów z Polski to idealny kierunek na wakacje samochodem – droga jest stosunkowo prosta i dobrze oznakowana, szczególnie przez Czechy, Austrię i Słowenię.

Chorwacja składa się z kilku charakterystycznych regionów: nadmorskich (Istria, Kvarner, Dalmacja), wyspiarskich (ponad 1000 wysp!) oraz śródlądowych – z Zagrzebiem, górami i jeziorami. To sprawia, że możesz zaplanować zarówno urlop nad ciepłym morzem, jak i aktywny wypoczynek wśród przyrody – wszystko w jednym kraju.

Najciekawsze miejsca na wakacje w Chorwacji

Jeśli myślisz, że Chorwacja to tylko plaże i Dubrownik, to jesteś w dużym błędzie. Ten kraj ma znacznie więcej do zaoferowania – i to nie w teorii, a w praktyce. Są tu miejsca, gdzie można poczuć się jak na końcu świata i takie, które tętnią życiem nawet późnym wieczorem.

Są ukryte zatoki, miasteczka z kamiennymi domami, parki przyrody z turkusową wodą i plaże, gdzie nie zobaczysz parawanów. Nie trzeba znać całej mapy Chorwacji – wystarczy wiedzieć, gdzie naprawdę warto się zatrzymać choćby na dzień lub dwa.

Zatoka Stiniva na Vis

Jeśli marzy Ci się miejsce, w którym czas naprawdę zwalnia, a jedyne dźwięki to szum morza i skrzypienie kamieni pod stopami – Zatoka Stiniva czeka. Schowana na południowym brzegu wyspy Vis, dostępna tylko pieszo lub łodzią, potrafi wynagrodzić każdy trud wędrówki.

Ścieżka z góry prowadzi przez wapienne skały, a po kilkunastu minutach ostrożnego zejścia otwiera się widok na kameralną, żwirową plażę otoczoną stromymi klifami. Wąskie wejście od strony morza sprawia, że zatoka wygląda jak naturalna laguna – niemal odcięta od świata.

Nie znajdziesz tu barów, leżaków, głośników ani parasoli. To miejsce działa na innych zasadach: siadasz na kamieniu, patrzysz przed siebie i po prostu jesteś. Jeśli lubisz pływać, weź maskę i rurkę – woda jest tu wyjątkowo przejrzysta, a życie pod nią bardziej intensywne niż na zatłoczonych plażach. Jeśli nie chcesz schodzić pieszo, możesz dopłynąć tu w ramach jednej z rejsowych wycieczek łodzią – np. z Komiży.

Stiniva bywa fotografowana częściej niż odwiedzana. I całe szczęście. Dzięki temu wciąż ma w sobie coś autentycznego. Warto wybrać się tu rano, zanim przypłyną łodzie wycieczkowe – albo po południu, gdy cienie klifów dają przyjemne ochłodzenie.

Plaża Pasjača w Konavle

Jeśli jesteś typem podróżnika, który ma w sobie coś z odkrywcy, to Pasjača będzie strzałem w dziesiątkę. To nie jest plaża, na którą wpada się przypadkiem – tu trzeba dojechać, zejść i… trochę się postarać. Ale już po kilku krokach stromą ścieżką wyciętą w klifie wiesz, że warto.

Pasjača leży u stóp wysokiego, skalistego wybrzeża w Konavle, około 30 kilometrów na południe od Dubrownika. Z góry wygląda niepozornie – wąska, kamienista linia tuż przy klifie. Ale im bliżej morza, tym większe robi wrażenie.

Czysta, intensywnie błękitna woda, zamknięta z trzech stron przez pionowe ściany skalne, daje poczucie intymności, którego trudno szukać na bardziej popularnych plażach.

Nie ma tu sklepiku, baru ani wypożyczalni. Jeśli czegoś zapomnisz, musisz wspinać się z powrotem do góry. Ale właśnie ta surowość jest częścią uroku. Pasjača to nie miejsce na cały dzień z dziećmi i pontonem.

To raczej szybka kąpiel z widokiem, który zostaje w głowie na długo. Najlepiej przyjechać tu rano lub tuż przed zachodem – wtedy klify malują się światłem, a tłum jest znacznie mniejszy.

Skradinski Buk w Parku Narodowym Krka

Jeśli chcesz zobaczyć wodospady nie zza barierki, a naprawdę wejść w ich otoczenie – Park Narodowy Krka to lepszy wybór niż bardziej znane Jeziora Plitwickie. Skradinski Buk, czyli najsłynniejszy z wodospadów w parku jest dostępny, dobrze zorganizowany i przy tym wciąż wystarczająco dziki, by robił wrażenie.

Do parku możesz dotrzeć pieszo lub łodzią z miasteczka Skradin. Sama podróż wodą to już część atrakcji – cicha, spokojna, wśród zieleni. Na miejscu czeka na Ciebie drewniana kładka poprowadzona nad turkusowymi potokami, które wiją się między kaskadami.

Nie chodzi się tu po betonie – ścieżki prowadzą przez las, drewniane mostki i naturalne punkty widokowe. A wszystko to otulone dźwiękiem spadającej wody.

Skradinski Buk to nie tylko wodospad, ale cały system mniejszych kaskad, młynów wodnych i ukrytych zatoczek. Mimo że od 2021 roku nie wolno się tu już kąpać (ze względu na ochronę przyrody), miejsce wciąż przyciąga – i trudno się dziwić.

Najlepiej przyjechać wcześnie rano lub w tygodniu – wtedy jest największa szansa na spokojny spacer bez tłumów. I warto zostać na dłużej niż tylko „zobaczyć i wrócić” – bo Krka nagradza cierpliwych. Chociażby widokiem na kaskady o zachodzie słońca, kiedy większość odwiedzających już wraca do hoteli.

Primošten

Są miejsca, na które trafiasz przypadkiem i zostajesz dłużej niż planowałeś. Primošten właśnie taki jest. Z daleka wygląda jak ilustracja z przewodnika: kamienne domki ciasno otulające wzgórze, wąskie uliczki wijące się ku kościołowi, a wszystko to na półwyspie połączonym z lądem jedną drogą.

Gdy podejdziesz bliżej, okazuje się, że to nie tylko fotogeniczne, ale i bardzo wygodne miejsce na wakacyjny przystanek.

W ciągu dnia możesz kąpać się po jednej stronie półwyspu, a wieczorem podziwiać zachód słońca z drugiej. Plaże są tu głównie żwirowe, z łatwym wejściem do wody – idealne, jeśli nie lubisz tłumów, ale też nie szukasz kompletnej dziczy.

W centrum nie ma przypadkowej zabudowy ani tłoku jak w większych kurortach. Są za to restauracje z lokalnym winem Babić, lody sprzedawane z małych okienek i spokojna, nadmorska atmosfera.

Primošten to też świetna baza wypadowa – między Szybenikiem a Trogirem, z dobrym dojazdem zarówno samochodem, jak i autobusem. A jeśli szukasz widoku „na raz” – wejdź na wzgórze z kościołem św. Jerzego. Widać stąd wszystko: dachy miasteczka, turkusowe zatoki i zielone wyspy rozsypane po Adriatyku jak monety.

Plaża Sakarun, Dugi Otok

Sakarun to jedno z tych miejsc, które zaskakują od pierwszego spojrzenia. Niby już widziałeś wiele plaż w Chorwacji, a jednak tu coś się nie zgadza: piasek zamiast kamieni, szeroka zatoka bez klifów i woda w odcieniach tak jasnych, że nie trzeba żadnego filtra.

To właśnie siła Sakarun – jest inna niż typowe chorwackie wybrzeże, bardziej „plażowa” w klasycznym sensie, ale nadal daleka od zgiełku popularnych kurortów.

Znajduje się na zachodnim brzegu wyspy Dugi Otok – nazwanej tak nieprzypadkowo, bo ciągnie się przez 45 kilometrów, a zamieszkuje ją mniej niż 2000 osób. Sakarun leży z dala od głównych dróg. Możesz tu dojechać autobusem z portu Božava albo własnym autem – co jest zdecydowanie wygodniejszą opcją.

Plaża ma około 800 metrów długości i łagodne, piaszczyste dno – to rzadkość w Chorwacji, dlatego szczególnie polecana jest rodzinom z dziećmi. Woda przez długi czas sięga do pasa, co daje ogromny komfort dla mniej pewnych swoich umiejętności pływaków.

Otoczona jest sosnowym lasem, który daje cień i osłonę od letniego słońca. W sezonie działa tu kilka sezonowych barów – prostych, bez nadęcia, ale z kawą, zimnym piwem i przekąskami.

Najlepiej przyjechać tu na cały dzień – z ręcznikiem, kremem z filtrem i książką. Sakarun to plaża dla tych, którzy chcą pobyć w jednym miejscu bez konieczności ciągłego przemieszczania się. I choć bywa popularna, jej rozmiar i naturalne otoczenie sprawiają, że nie traci swojego spokojnego charakteru.

Zatoka Prapratno na Pelješacu

Nie każdy potrzebuje hotelu z basenem i deptaka z muzyką na żywo. Czasem wystarczy zatoka, do której prowadzi jedna droga, kilka sosen rzucających cień i łagodne wejście do morza. Prapratno to właśnie taka zatoka – idealna, jeśli chcesz odpocząć bez tłumu, w miejscu, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki, a nic nie musi się dziać.

Leży na południowym wybrzeżu Pelješaca, zaledwie 3 kilometry od miasteczka Ston, znanego z murów obronnych i hodowli ostryg. Sama plaża to łuk drobnego piasku otoczony zielonym zboczem, z naturalnym cieniem i spokojnym, płytkim morzem.

Tuż przy plaży działa pole namiotowe i kemping – to jedno z najstarszych tego typu miejsc w Chorwacji, ale świetnie utrzymane. Są też domki do wynajęcia i kilka apartamentów w okolicy.

Infrastruktura? W sam raz: bar z prostym jedzeniem, toalety, prysznice, wypożyczalnia kajaków i boisko do siatkówki. Tyle wystarczy, żeby czuć się zaopiekowanym, ale nie przytłoczonym.

Prapratno ma jeszcze jedną zaletę – to właśnie stąd odpływają promy na wyspę Mljet. Jeśli masz ochotę na jednodniową wycieczkę do Parku Narodowego, nie musisz organizować jej z Dubrownika – wystarczy podejść do nabrzeża i kupić bilet.

Hum

Trudno powiedzieć, czy w Humie mieszka więcej ludzi, czy kotów. Według oficjalnych danych osada liczy zaledwie kilkunastu mieszkańców i szczyci się tytułem „najmniejszego miasta świata”. Choć brzmi to jak ciekawostka z przewodnika, Hum ma w sobie coś, czego nie znajdziesz w wielu większych miastach – spójność, ciszę i przestrzeń, która nie musi być mierzona w kilometrach.

Hum leży z dala od głównych szlaków turystycznych w samym sercu Istrii. Dojeżdżasz tu wąską drogą przez pagórki porośnięte winoroślą i lasami. Samo miasteczko to raptem jedna ulica, kilka kamiennych domów, maleńki kościół, brama miejska i widok, który wygląda jak zatrzymany kadr z filmu. Ale nie przyjeżdża się tu po „rzeczy do zobaczenia” – tylko po oddech. I po rakiję.

Hum słynie z produkcji rakiji ziołowej – biski na bazie piołunu. Można ją kupić prosto od lokalnych producentów albo spróbować w jednej z dwóch restauracji. Serwują też lokalne sery, pršut i makarony z truflami – prostą kuchnię, w której wszystko smakuje lepiej, bo nikt tu się nigdzie nie śpieszy.

Spacer przez Hum zajmie Ci może kwadrans. Ale warto pobyć tu dłużej. Można usiąść przy kamiennym murze i patrzeć na wzgórza, których nie przecina ani jedna linia wysokiego napięcia. Można rozmawiać z właścicielem tawerny, który opowie Ci, jak to jest żyć w mieście, gdzie wszyscy się znają.

Zamek Trakošćan

Jeśli kojarzysz Chorwację głównie z nadmorskimi krajobrazami, wizyta w Trakošćanie może Cię zaskoczyć. To miejsce wygląda jak z zupełnie innej bajki. Mamy tu las, jezioro i zamek na wzgórzu. I właśnie to sprawia, że warto tu zjechać z głównej trasy, choćby na jeden dzień.

Zamek Trakošćan położony jest w północno-zachodniej części Chorwacji, niedaleko granicy ze Słowenią i mniej więcej 80 km od Zagrzebia. Został zbudowany w XIII wieku i przez wieki był siedzibą szlacheckich rodów, a dziś jest jednym z najlepiej zachowanych i najbardziej malowniczych zamków w kraju. Otoczony parkiem w stylu angielskim i sztucznym jeziorem.

Zwiedzanie zamku to podróż przez epoki – od gotyckich murów, przez renesansowe zdobienia, aż po XIX-wieczne wnętrza z meblami, obrazami i zbrojami.

Wszystko zaskakująco dobrze utrzymane, jakby właściciele wyszli tylko na chwilę. Ale największy atut Trakošćanu to nie same eksponaty, tylko atmosfera – cicha, chłodna, przyjemnie odizolowana.

Po zwiedzaniu warto zejść nad jezioro i przespacerować się wzdłuż ścieżki prowadzącej przez las. Jest tu cisza, jakiej nie znajdziesz w nadmorskich kurortach. A jeśli trafisz tutaj poza sezonem, masz szansę mieć cały park praktycznie dla siebie.

Trogir

Nie musisz mieć całego dnia, żeby poznać Trogir. Wystarczy kilka godzin – ale takich, w których nie spoglądasz na zegarek. Bo to miasto najlepiej chłonie się powoli: idąc wąską uliczką, siadając z kawą na kamiennym murze, wchodząc na chwilę do chłodnego wnętrza kościoła.

Trogir niczego nie udaje – nie jest modny ani „instagramowy”. Jest po prostu sobą – i to działa na jego korzyść.

Leży zaledwie 30 minut jazdy samochodem od Splitu, na maleńkiej wyspie połączonej mostami z lądem i wyspą Čiovo. Cała starówka wpisana jest na listę UNESCO – i faktycznie robi wrażenie, ale nie przez skalę czy nadmiar atrakcji, tylko przez atmosferę.

Kamienne domy, loggie, dziedzińce, świątynie – wszystko to jest, ale nie przytłacza. Tu nie chodzi o „zaliczanie” zabytków, tylko o bycie tu i teraz.

Główne życie toczy się wzdłuż promenady nad kanałem – wieczorem cumują tu jachty, a w kawiarniach rozbrzmiewa delikatny gwar rozmów. W ciągu dnia warto wspiąć się na dzwonnicę katedry św. Wawrzyńca – widok na dachy Trogiru i Adriatyk z tej wysokości zostaje w pamięci na długo.

To również świetna baza wypadowa. Blisko stąd do lotniska w Splicie, na wyspę Čiovo (gdzie można kąpać się na mniej uczęszczanych plażach), a także na jednodniowe rejsy – np. na wyspę Šolta czy do Błękitnej Laguny.

Błękitna Jaskinia na Biševo

Błękitna Jaskinia to miejsce, do którego nie dociera się przypadkiem. Trzeba zaplanować wycieczkę, sprawdzić pogodę, ogarnąć przyjazd i powrót logistycznie – i właśnie dlatego ta atrakcja nie jest kolejnym punktem „na szybko”.

Ale jeśli trafisz tu w odpowiednim momencie, zobaczysz jedno z tych zjawisk, które trudno opisać, bo to nie sam widok robi wrażenie, ale światło, które Cię otacza.

Modra Špilja znajduje się na niewielkiej wyspie Biševo, położonej ok. 5 km na południowy zachód od wyspy Vis. Do samej jaskini dopływa się łodzią – najczęściej w ramach zorganizowanej wycieczki z Komiży lub Hvaru.

Ostatni odcinek odbywa się małą łódką, która mieści kilka osób i wpływa do wnętrza przez niski, wąski otwór. Trwa to może kilka minut – ale robi wrażenie, jakby ktoś nagle zmienił ustawienia świata.

Wnętrze jaskini ma zaledwie kilka metrów wysokości i około 24 metry długości, ale to nie rozmiar gra tu główną rolę. Woda jest tak przejrzysta, że niemal znika, a wszystko wypełnia błękit – nienaturalny, chłodny, niemal świecący.

 To efekt odbicia promieni słonecznych wpadających pod wodę i oświetlających wnętrze od dołu. Najlepszy moment na wizytę? Między 10:00 a 12:00, kiedy kąt padania światła tworzy najbardziej intensywny efekt.

Nie wolno tu pływać – jaskinia jest pod ochroną – ale to akurat dobrze. Nic nie zakłóca ciszy. Jeśli chcesz uniknąć tłumów, wybierz rejs wcześnie rano lub poza pełnym sezonem.

Popularne regiony na Chorwacji

Jeśli dopiero zaczynasz planować wakacje w Chorwacji, to liczba kurortów może Cię przytłoczyć. Dalmacja, Istria, Kvarner, Slavonia… brzmią podobnie, ale oferują zupełnie inne wrażenia. Dobrze je rozumieć, żeby nie trafić w miejsce, które rozmija się z tym, czego naprawdę potrzebujesz.

Poniżej znajdziesz krótkie i praktyczne podsumowanie najpopularniejszych regionów – nie po to, żeby wybierać „najlepszy”, ale taki, który najlepiej pasuje do Twojego stylu podróżowania.

Dalmacja – południe z charakterem

Rozciąga się od Zadaru aż po Dubrownik i obejmuje zarówno stały ląd, jak i dziesiątki wysp (m.in. Hvar, Brač, Vis). To najbardziej klasyczny „pocztówkowy” obraz Chorwacji – ciepło, kamienne miasteczka, turkusowa woda. Idealna dla tych, którzy lubią łączyć kąpiele z wieczornymi spacerami po starówce. Ale uwaga – w szczycie sezonu robi się tu tłoczno, a ceny idą w górę.

Istria – włoski klimat bez przekraczania granicy

Zachodnia Chorwacja, blisko granicy ze Słowenią i Włochami. Zielona, łagodna, bardziej kameralna. Miasteczka jak Rovinj czy Poreč przypominają Toskanię, ale nad morzem. Istria to świetny wybór na pierwszą podróż do Chorwacji – zwłaszcza jeśli jedziesz autem. Dobre drogi, dużo winiarni, spokojniejsze tempo. Idealna dla par i rodzin.

Kvarner – zatoka z widokiem na wyspy

Region między Istrią a Dalmacją, z Rijeką jako największym miastem. To tu znajduje się popularna wyspa Krk, ale też mniej znana i bardziej zielona Cres. Kvarner jest niedoceniany, a nie słusznie - wybrzeże kusi różnorodnością, a miasteczka zachwycają swoim urokiem. Jeśli chcesz uniknąć tłumów, a jednocześnie mieć dobrą bazę wypadową – warto tu zajrzeć.

Chorwacja Środkowa – zamek, jeziora, spokój

Jeśli szukasz czegoś innego niż morze, ten region może Cię zaskoczyć. To tutaj znajdują się Jeziora Plitwickie, Zamek Trakošćan i zielone wzgórza idealne na piesze wędrówki lub rower. Świetna opcja na 1–2 dni po drodze nad morze albo w drodze powrotnej. Dobre dla rodzin i miłośników przyrody.

Slavonia – Chorwacja bez turystycznego szumu

Najmniej znany region, wschodnia część kraju, granicząca z Węgrami i Serbią. Równiny, winnice, cisza. Jeśli szukasz Chorwacji, której nie ma na Instagramie, to właśnie tu. Raczej nie jako główny cel wakacji, ale jako uzupełnienie dłuższej podróży – jak najbardziej.

Jak przygotować się na wakacje w Chorwacji?

Chorwacja to kraj, który nie wymaga specjalnych przygotowań, ale kilka spraw warto załatwić z wyprzedzeniem – żeby wakacje minęły bez stresu, a portfel nie ucierpiał bardziej niż trzeba.

Niezależnie od tego, czy jedziesz autem, lecisz samolotem czy planujesz podróż z przesiadkami – ta lista pomoże Ci ogarnąć to, co najważniejsze.

Dokumenty

Dowód osobisty wystarczy. Chorwacja należy do Unii Europejskiej i strefy Schengen, więc nie ma obowiązku posiadania paszportu ani zgłaszania wjazdu. Dobrze mieć jednak ze sobą Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) – możesz ją wyrobić bezpłatnie w NFZ lub przez internet.

Podróż samochodem – winiety i opłaty

W Chorwacji nie obowiązują winiety, ale są płatne autostrady – płaci się na bramkach, najczęściej gotówką (euro) lub kartą. Jeśli przejeżdżasz przez Austrię, Czechy, Słowenię lub Węgry – tamejsze winiety kup wcześniej online, np. przez oficjalne strony lub aplikacje.

Płatności – euro i karta z limitem

Od 2023 roku Chorwacja wprowadziła euro. Większość miejsc honoruje płatności kartą, ale w mniejszych lokalnych restauracjach czy kempingach gotówka wciąż się przydaje. Przed wyjazdem sprawdź limity walutowe i przewalutowania w swoim banku – i rozważ kartę wielowalutową.

Co spakować?

Wbrew pozorom, przyda się więcej niż tylko kostium i krem z filtrem. Warto zabrać:

• buty do wody – wiele plaż jest kamienistych
• czapkę i okulary – słońce potrafi być ostre nawet rano
• powerbank – zwłaszcza jeśli planujesz całodzienne wycieczki
• lekką kurtkę lub polar – na wieczory poza sezonem lub rejsy

Jak wybrać ubezpieczenie turystyczne do Chorwacji?

Choć na terenie Chorwacji mamy prawo do korzystania z publicznej opieki zdrowotnej w ramach EKUZ, to sama karta może nie wystarczyć.

Dobrym rozwiązaniem będzie dokupienie ubezpieczenia turystycznego, które pokryje nierefundowane koszty leczenia, wizyty w prywatnych placówkach czy powrotny transport do kraju.

Poza tym w ramach polisy można liczyć także na:

• odszkodowanie w razie następstw nieszczęśliwych wypadów (NNW),
• pokrycie kosztów szkód spowodowanych nieumyślnie w ramach OC w życiu prywatnym,
• ochronę bagażu na wypadek kradzieży, zniszczenia czy zgubienia,
• wsparcie Assistancew razie problemów zdrowotnych, logistycznych czy prawnych.

Naszym okiem

Ubezpieczenie turystyczne do Chorwacji warto też dopasować do swoich planów. Jeśli poza zwiedzaniem i plażowaniem, planujesz jakieś aktywności, to sprawdź czy ubezpieczyciel nie wymaga dodatkowej ochrony w postaci rozszerzenia o sporty ekstremalne. Przydać się może także ochrona zdarzeń pod wpływem alkoholu czy dodatkowe wsparcie dla chorych przewlekle.

Patrycja Pałka, Specjalista ds. ubezpieczeń turystycznych

Polisę do Chorwacji znajdziesz w kilka minut za pomocą naszego kalkulatora. Pakiety są dostępne już od 4 zł za dzień ochrony.

Tygodniowe wakacje w Chorwacji dla 2 osób

Ubezpieczyciel	Zakres ubezpieczenia			Cena
	Koszty leczenia 40 000 eur	Ratownictwo 7 000 eur	Bagaż 1 000 zł	55,16 zł 2 os. / 7 dni Kup ubezpieczenie
	Dodatkowo: NNW: 30 000 złzdarzenia pod wpływem alkoholuCOVID-19
	Koszty leczenia 250 000 zł	Ratownictwo 250 000 zł	Bagaż 2 000 zł	64,68 zł 2 os. / 7 dni Kup ubezpieczenie
	Dodatkowo: NNW: 30 000 złzdarzenia pod wpływem alkoholu COVID-19
	Koszty leczenia 150 000 zł	Ratownictwo 100 000 zł	Bagaż -	93,36 zł 2 os. / 7 dni Kup ubezpieczenie
	Dodatkowo: NNW: 10 000 złOC: 150 000 złOC sportowe: 150 000 złzdarzenia pod wpływem alkoholuCOVID-19
	Koszty leczenia 500 000 zł	Ratownictwo 500 000 zł	Bagaż 3 000 zł	128,24 zł 2 os. / 7 dni Kup ubezpieczenie
	Dodatkowo: NNW: 50 000 złOC: 500 000 złOC sportowe: 500 000 złsprzęt sportowyzdarzenia pod wpływem alkoholuCOVID-19rehabilitacja po powrocie do Polski: (+56,00 zł)

Tygodniowe wakacje w Chorwacji dla 2 osób

55,16 zł 2 os. / 7 dni
Koszty leczenia 40 000 eur	Ratownictwo 7 000 eur	Bagaż 1 000 zł
Dodatkowo: NNW: 30 000 złzdarzenia pod wpływem alkoholuCOVID-19
Kup ubezpieczenie
64,68 zł 2 os. / 7 dni
Koszty leczenia 250 000 zł	Ratownictwo 250 000 zł	Bagaż 2 000 zł
Dodatkowo: NNW: 30 000 złzdarzenia pod wpływem alkoholu COVID-19
Kup ubezpieczenie
93,36 zł 2 os. / 7 dni
Koszty leczenia 150 000 zł	Ratownictwo 100 000 zł	Bagaż -
Dodatkowo: NNW: 10 000 złOC: 150 000 złOC sportowe: 150 000 złzdarzenia pod wpływem alkoholuCOVID-19
Kup ubezpieczenie
128,24 zł 2 os. / 7 dni
Koszty leczenia 500 000 zł	Ratownictwo 500 000 zł	Bagaż 3 000 zł
Dodatkowo: NNW: 50 000 złOC: 500 000 złOC sportowe: 500 000 złsprzęt sportowyzdarzenia pod wpływem alkoholuCOVID-19rehabilitacja po powrocie do Polski: (+56,00 zł)
Kup ubezpieczenie

Nie kieruj się jednak tylko ceną, ale i zakresem ochrony i sumami gwarantowanymi. Po opłaceniu składki online, ubezpieczenie wraz z potrzebnymi dokumentami otrzymasz mailowo. Wydrukuj je lub zapisz na telefonie.

Chorwacja w pigułce

Chorwackie krajobrazy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Tylko od Ciebie zależy, który tym razem wybierzesz. I wcale nie musisz ograniczać się do jednego!