Większość ubezpieczeń autocasco w Polsce kupowana jest przez kierowców, którzy obawiają się kradzieży auta. Coroczne statystyki wprawdzie wykazują, że ilość tego typu przestępstw maleje, ale nikt przecież nie daje gwarancji, że łupem złodziei nie padnie akurat nasz samochód.
W ciągu ostatnich lat liczba zgłoszonych kradzieży samochodów spadła. I coraz więcej kierowców zaczęło się zastanawiać, czy aby na pewno w ogóle potrzebują kosztownego autocasco. A od decyzji, że nie warto ubezpieczać się od kradzieży, do decyzji, że nie warto w ogóle kupować AC, droga jest bardzo krótka.
Sytuacja na rynku ubezpieczeń AC
Według policyjnych statystyk w 2016 roku doszło do 11 448 kradzieży pojazdów, co oznacza, że każdego dnia dochodzi do prawie 32 tego typu zdarzeń. Co prawda widoczny był ok. 5-procentowy spadek takich przestępstw, w stosunku do roku poprzedniego. Jednak każdego roku spada również ich wykrywalność.
Sytuacja ta jasno pokazuje, że ochrona samochodu przed kradzieżą powinna być jednym z najważniejszych rodzajów ochrony i nie dziwi fakt, że zapisy o niej znajdują się na prawie każdej polisie AC.
Najczęściej kradzione marki samochodów
Po 2015 roku uznano, że złodzieje samochodów „upodobali” sobie Volkswageny Golfy i Passaty oraz Audi A4. Na kolejnych miejscach w zestawieniu znalazły się: Audi A6 i Mazda 6, ale gdyby spojrzeć nie na skalę całej Polski, tylko na pojedyncze województwa czy nawet miasta, okazuje się, że grupy przestępcze mają własne „specjalizacje”. Na przykład w Łodzi oprócz Volkswagena największą popularnością wśród złodziei cieszyły się Citroëny i BMW, a w Warszawie były to Mazdy i Toyoty.
Koniecznie trzeba dodać, że typowanie marek samochodów najczęściej kradzionych wydaje się lekko przesadzone. Dlaczego? Ponieważ trzeba by określić, jak liczba skradzionych aut danej marki odnosi się do liczby wszystkich samochodów na rynku. Ogólnie wiadomo, że po naszych drogach jeździ wiele Volkswagenów, oczywistym więc jest, że też sporo ich ginie. Nikt natomiast nie wspomina np. o samochodach luksusowych, których kradzieże również się zdarzają – a że jest ich ogólnie mniej, możliwe, że nigdy nie zostaną uwzględnione w raportach.
W których województwach skradziono najwięcej aut?
W 2016 roku do kradzieży pojazdów dochodziło najczęściej w województwie mazowieckim (3085 przestępstw), śląskim (1626), wielkopolskim (1295) i dolnośląskim (1242). Najmniej samochodów skradziono na terenie woj. opolskiego (85) i podkarpackiego (93).
Podobnie jak w przypadku najczęściej kradzionych modeli pojazdów, wyliczanie prawdopodobieństwa zdarzenia ze względu na liczbę przestępstw w danym rejonie, może być mylące. Wiele zależy przecież od wielkości parku samochodowego. Tam, gdzie aut jest więcej, znacznie częściej dochodzi do kradzieży.
To może być również Twój samochód!
W rzeczywistości nie ma klucza, który pozwalałby na określenie, jakie pojazdy są najbardziej zagrożone, a których na pewno nikt nie ukradnie. Każdy bez wyjątku, może być dla kogoś cennym łupem. Poza tym auta kradzione niemal w 80% są rozbierane na części, a tylko 20% z nich wraca na rynek. Tak więc nawet pojazd bardzo stary może zostać skradziony, o czym pewnie przekonał się już niejeden jego właściciel.
Statystyki a wysokość składki AC
Wraz ze statystykami zmienia się wysokość składki opłacanej w ramach tzw. pełnego autocasco. Towarzystwa ubezpieczeniowe biorą pod uwagę model, jak i miejsce zamieszkania. Równie ważne będzie dla nich miejsce parkowania auta, zarówno w nocy, jak i w ciągu dnia (najlepiej, gdy jest to garaż lub parking strzeżony) oraz liczba i rodzaj zabezpieczeń antykradzieżowych.
Ile trzeba zapłacić za ubezpieczenie od kradzieży pojazdu
Ubezpieczenie AC z ochroną od kradzieży jest obecnie dostępne w niemal każdym towarzystwie. Aktualnie zwyżka za włączenie opcji kradzieży lub zniżka za jej wyłączenie waha się między 5 a 15% całości składki. Do niedawna przeszkodą w zakupie ubezpieczenia AC mógł być wiek pojazdu, ale niektóre towarzystwa znoszą te limity, np. PZU (warunek – auto nie jest zabytkowe lub kolekcjonerskie).
Nie zawsze też konieczny jest zakup pełnego AC, aby chronić pojazd przed kradzieżą. Dobrym rozwiązaniem dla starszych pojazdów będzie minicasco. To polisa, która w dużym stopniu lub całkowicie wyłącza z zakresu ubezpieczenia szkody częściowe, koncentrując się głównie na całkowitej utracie auta (kasacja lub kradzież). Składka takiej polisy jest dużo niższa niż tradycyjnej, jednak nie każde towarzystwo ją oferuje. Konieczne staje się więc jej znalezienie. Zwykle koszty ubezpieczenia AC mini plasują się w granicach 450–900 zł razem z OC. W przypadku młodych kierowców może być to znacznie więcej. Wiele zależy też od wieku auta i historii ubezpieczenia każdego właściciela pojazdu.
Korzystając z naszego kalkulatora, poznacie indywidualne oferty autocasco i AC mini kilkunastu ubezpieczycieli.
AC kradzież – czy warto?
Mimo że kradzieże stanowią zaledwie kilka procent w całości roszczeń zgłaszanych do ubezpieczyciela z tytułu AC, zdecydowanie polecamy wszystkim ubezpieczającym samochód wykupienie dodatku „kradzież” (jeśli nie ma go w ramach standardowej ochrony). Dzisiaj nie jest to duża inwestycja, a utrata poważnego majątku w razie kradzieży auta to bardzo nieprzyjemne przeżycie. Dodatkowym argumentem przemawiającym za zakupem AC jest wygodna na co dzień świadomość, że mamy ubezpieczenie od kradzieży, gdy np. trzeba zostawić samochód w miejscu nie wzbudzającym zaufania. Bo tak naprawdę, mimo że rozsądek podpowiada nam, że nie ukradną, nasza podświadomość nie ustanie w pytaniu: czy na pewno?