Zjazd ze szczytu jednej z austriackich tras narciarskich określany jest mianem „Harakiri”. Natomiast ze względów bezpieczeństwa, na jeden z kanadyjskich stoków wpuszczani są jedynie narciarze wyposażeni w nadajnik lawinowy i łopatę. Tak ekstremalne warunki do jazdy panują na 6 najbardziej niebezpiecznych trasach na świecie.

Niektóre trasy narciarskie ze względu na bardzo stromy zjazd ze szczytu, przypominają skocznie narciarskie. Śmiałkowie pędząc z góry na dół, osiągają prędkości przekraczające nawet 200 km/h. Gdzie znajdują się najbardziej niebezpieczne stoki na świecie i ile narciarze muszą zapłacić w nich za skipassy?

Trzy kolory, czyli poziom trudności tras narciarskich

W większości krajów skalę stopni poziomu trudności narciarskich tras zjazdowych określają trzy kolory – niebieski (niekiedy niebiesko-żółty – łatwy), czerwony (niekiedy czerwono-żółty – trudny) i czarny (niekiedy czarno-żółty – bardzo trudny). W Polsce za najtrudniejsze uważa się stoki, których średnie nachylenie wynosi powyżej 16 stopni, a maksymalne powyżej 22 stopni. 

skala stopni poziomu trudności narciarskich tras zjazdowych

Natomiast na świecie występują trasy, których maksymalny poziom nachylenia sięga nawet 55 stopni. W niektórych regionach Austrii czy Szwajcarii oznacza się je pomarańczowymi kwadratami, a w Skandynawii symbolem dwóch złączonych poziomo czarnych kół.

W ostatnim czasie w niektórych europejskich kurortach zmieniono również oznaczenia niektórych czarnych tras na żółte – oznacza to nieprzygotowane lub niepatrolowane tereny (freeride’owe; do freeskiingu).

Które trasy narciarskie są najniebezpieczniejsze na świecie?  

Jako najbardziej niebezpieczne trasy zwykle klasyfikuje się te bardzo strome – o dużym nachyleniu stoku (sięgającym nawet powyżej 50 stopni). Na niebezpiecznych trasach występują też dodatkowe przeszkody, takie jak klify, skały czy muldy.

Dodatkowo trasy, które uznawane są za najbardziej wymagające, charakteryzuje też występowanie stromo nachylonych zakrętów. To trasy wyłącznie dla wprawionych, doświadczonych amatorów białego szaleństwa, którzy dodatkowo – lubią adrenalinę. W przypadku osób niedoświadczonych zjazd takim stokiem może zakończyć się niestety bardzo poważnym wypadkiem.  

Są to kryteria obiektywne. Subiektywnie jednak doświadczeni narciarze często wskazują jako niebezpieczne wiele innych tras. Mogą to być np. trasy nie tak bardzo strome, jednak wyróżniające się dużą liczbą przeszkód lub ostrych zakrętów. Mogą to być też trasy, na których statycznie dochodzi do dużej liczby wypadków.

Będąc w jakimkolwiek kurorcie narciarskim, warto (a nawet trzeba!) zrobić więc rozeznanie dotyczące trudności trasy – sięgające głębiej niż tylko spojrzenie na oznaczenie koloru. Warto zasięgnąć języka u miejscowych lub innych doświadczonych narciarzy, aby mieć pewność, że nie spotka nas niemiła niespodzianka.  

1. Trasa „Lange Zug” w Lech-Zürs am Arlberg (Austria)

Trasa „Lange Zug” w Lech-Zürs am Arlberg (Austria)

„Lange Zug” uważana jest za najbardziej stromą ratrakowaną trasę narciarską na świecie. Szczególnie trudny do pokonania jest jej początek, na którym znajduje się pionowa ściana o nachyleniu 55 stopni. Zjazd o długości 6,5 km wiedzie ze szczytu Rüfikopf do położonej w dolinie miejscowości Lech.

Za jednodniowy skipass dla osoby dorosłej w Lech-Zürs am Arlberg trzeba zapłacić 67 euro (ok. 314 zł).  

2. Trasa Delirium Dive w Sunshine Village (Kanada)

 Trasa Delirium Dive w Sunshine Village (Kanada)

Delirium Dive w Kanadzie to stok wyłącznie dla najodważniejszych narciarzy. Do kolejki linowej prowadzącej na szczyt Goat´s Eye wpuszczani są jedynie śmiałkowie wyposażeni w nadajnik lawinowy i łopatę. Chociaż trasa liczy zaledwie 772 m, jest bardzo trudna ze względu na wyjątkowo słabą widoczność. Maksymalny poziom jej nachylenia wynosi 50 stopni.

Jednodniowy skipass w Sunshine Village dla osoby dorosłej kosztuje 126 dolarów kanadyjskich (ok. 408 zł).

3. Trasa Die Streif w Kitzbühel (Austria)

Trasa Die Streif w Kitzbühel (Austria)

Kilka lat temu magazyn „Ski Racing Magazine" porównał zjazd z Die Streif do „tańca śmierci na ostrzu żyletki”. Na długości 3,3 km znajdują się wszystkie elementy klasycznego zjazdu, jak ostre zakręty, strome zbocza, bardzo szybkie i oblodzone odcinki czy liczne muldy. Po kilkunastu sekundach od startu narciarze rozpędzają się do 100 km/h, a momentami pędzą z prędkością sięgającą 140 km/h. Każdego roku w styczniu odbywają się tutaj zawody Pucharu Świata. Maksymalny poziom nachylenia stoku wynosi 40 stopni.

Jednodniowe szusowanie w Kitzbühel osobę dorosłą będzie kosztować 54 euro (ok. 253 zł).  

4. Trasa Corbet's Couloir w Jackson Hole (USA)

Trasa Corbet's Couloir w Jackson Hole (USA)

Licząca zaledwie 305 m długości Corbet's Couloir określana jest mianem „najbardziej przerażającego zjazdu w USA”. Cieszy się dużą popularnością wśród fanów freeride’u. Najbardziej trudny jest początek trasy, gdzie narciarze muszą wykonać 6-metrowy skok w dół. Następnie do pokonania jest 9-metrowa wąska ścieżka o nachyleniu sięgającym 40 stopni.

W Jackson Hole za jednodniowy skipass osoba dorosła musi zapłacić 215 dolarów amerykańskich (ok. 950 zł). 

5. Trasa „Harakiri” w Zilllertal (Austria)

Trasa „Harakiri” w Zilllertal (Austria)

„Harakiri” znajdująca się w Mayrhofen w Dolinie Zillertal to trasa dla osób o mocnych nerwach. Ze względu na bardzo stromy zjazd, zamiast stoku przypomina skocznię narciarską. Natomiast w dalszej części trasy narciarze muszą dokładnie balansować ciałem aby nie stracić równowagi. Maksymalne nachylenie wynosi 38 stopni.

Za jednodniowy skipass osoba dorosła będzie musiała zapłacić 65 euro (ok. 305 zł).  

6. Olympiabakken w Kvitfjell (Norwegia)

Olympiabakken w Kvitfjell (Norwegia)

Olympiabakken to najtrudniejsza trasa w Norwegii. 3-kilometrowy odcinek jest bardzo stromy, maksymalne nachylenie stoku wynosi 33 stopnie. Ośrodek słynie z organizacji zawodów Pucharu Świata. W 1994 roku był gospodarzem konkurencji narciarstwa alpejskiego w ramach zimowych igrzysk olimpijskich. Niestety o bardzo dużej skali trudności trasy w Kvitfjell w 2008 roku boleśnie przekonał się austriacki narciarz Matthias Lanzinger, któremu w wyniku wypadku amputowano nogę.

Cena jednodniowego skipassu dla osoby dorosłej to 520 koron norweskich (ok. 245 zł).  

Czy jazda po niebezpiecznych trasach zaliczana jest do sportów ekstremalnych?   

Planując wyjazd na narty – bez względu na to, czy planujemy poruszać się po łatwych czy po najtrudniejszych trasach – bezwzględnie należy wykupić dobrą polisę narciarską. Narciarstwo, jakkolwiek piękne, jest też bardzo niebezpiecznym sportem.

Bez polisy narciarskiej wszystkie koszty leczenia ewentualnych urazów powstałych na stoku, narciarz nierzadko musi pokryć z własnej kieszeni, ponieważ karta EKUZ nie działa w klinikach prywatnych. Tymczasem mogą to być koszty bardzo wysokie – kilku lub nawet kilkunastokrotnie wyższe niż w Polsce. Nie warto więc ryzykować. Zamiast tego zdecydowanie rozsądniejszym rozwiązaniem jest zakup ubezpieczenia narciarskiego.  

W przypadku narciarzy, którzy nie zamierzają szusować po najtrudniejszych trasach, zwykle wystarczy zwykła polisa narciarska, uwzględniająca jazdę po standardowych stokach. Sytuacja wygląda jednak inaczej w przypadku osób, które chcą spróbować swoich sił na najtrudniejszych stokach.

Jazda po najtrudniejszych trasach narciarskich może wiązać się z uprawianiem tzw. freeskiingu, czyli jazdy poza wyznaczonymi trasami (na całości lub części trasy).

Taka jazda według ubezpieczycieli generuje większe ryzyko i wymaga odpowiedniego rozszerzenia – o klauzulę sportów ekstremalnych lub wysokiego ryzyka, w zależności od ubezpieczyciela. Klauzula sportów ekstremalnych wiążę się oczywiście ze wzrostem składki, ale w razie gdyby doszło do wypadku – oszczędności po stronie narciarza i tak są ogromne. Planując jazdę po najtrudniejszych trasach, zdecydowanie warto więc zdecydować się na rozszerzenie o sporty ekstremalne lub wysokiego ryzyka. Zapewni to szusującemu poczucie pełnego bezpieczeństwa.  

Magdalena KajzerMagdalena Kajzer

Poniżej tabelka wskazująca, jak jazdę poza wyznaczonymi trasami klasyfikują poszczególne towarzystwa ubezpieczeniowe. 

Jazda poza wyznaczonymi trasami (narciarstwo lub snowboard) według popularnych towarzystw ubezpieczeniowych 

Towarzystwo ubezpieczeniowe 

Klasyfikacja 

AXA 

sport wysokiego ryzyka 

Nationale Nederlanden 

sport ekstremalny 

Allianz 

sport ekstremalny 

Vienna Insurance Group 

sport wysokiego ryzyka 

Signal Iduna 

sport ekstremalny 

Proama 

sport wysokiego ryzyka 

Generali 

sport wysokiego ryzyka 

Europa Ubezpieczenia 

sport ekstremalny 

Ubezpieczenie turystyczne a jazda po niebezpiecznych trasach

Jazda na nartach po bardzo trudnych trasach może być bardzo niebezpieczna. W wyniku wypadków narciarze najczęściej doznają urazów nóg – 35% kolan, a 20% kostek i stóp. W efekcie leczenie za granicą może być bardzo kosztowne. Złamanie nogi w Kanadzie może kosztować ponad 40 000 zł, w USA ponad 20 000 zł, a w Austrii ponad 10 000 zł.

W związku z tym należy wyjątkowo dokładnie dopasować ubezpieczenie turystyczne do celu i miejsca wyjazdu. Zwłaszcza, że Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) refunduje wyłącznie podstawowe świadczenia medyczne i to wyłącznie w placówkach, które podpisały umowę z odpowiednikiem polskiego NFZ.

Tymczasem w kurortach narciarskich najczęściej pomoc można uzyskać w klinikach prywatnych, którego to leczenia EKUZ nie refunduje w ogóle. EKUZ doznaje też szeregu innych ograniczeń, jak np. brak refundacji transportu medycznego z powrotem do Polski, czy brak refundacji akcji ratowniczych i poszukiwawczych.  

W przypadku narciarzy najważniejszym elementem polisy narciarskiej jest suma gwarantowana kosztów leczenia.W Austrii jej wysokość powinna wynosić co najmniej 30 000 euro. Szusując w Norwegii warto podnieść tę kwotę do przynajmniej 40 000 euro, ponieważ tamtejsza służba zdrowia jest jedną z najdroższych w Europie.

Jeden dzień pobytu w szpitalu może kosztować ponad 4000 zł. Natomiast wybierając stoki w USA czy Kanadzie, optymalne ubezpieczenie powinno opiewać na minimum 120 000 euro. Poza wysokimi kosztami opieki medycznej, bardzo drogi może okazać się transport powrotny do Polski po zakończeniu leczenia.

Rekomendowane sumy gwarancyjne leczenia w różnych krajach


– EKUZ w odróżnieniu od ubezpieczenia turystycznego, nie refunduje kosztów akcji ratowniczej czy transportu medycznego do Polski. Ponadto narciarze jeżdżący poza wyznaczonymi trasami muszą pamiętać o rozszerzeniu zakresu ochrony polisy. Większość ubezpieczycieli w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU) uznaje taką aktywność za sporty wysokiego ryzyka lub ekstremalne – komentuje Robert Pelczar, ekspert ds. ubezpieczeń turystycznych w rankomat.pl.

Narciarze ubezpieczenie muszą dopasować indywidualnie do celu, miejsca i długości wyjazdu. Poza wysoką sumą gwarantowaną kosztów leczenia i ratownictwa, polisa powinna zawierać również ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym (OC), obejmujące uprawianie narciarstwa (tzw. OC sportowe).

Poniżej przygotowaliśmy przykładowe propozycje ubezpieczenia.  

Ubezpieczenie na 7-dniowy pobyt w Austrii połączony ze skituringiem
UbezpieczycielZakres ubezpieczeniaCena
ERGO Ubezpieczenia Podróży
Koszty leczenia
172 333 zł
Ratownictwo
21 641 zł
Bagaż
1 200 zł
88,20 zł
1 os. / 7 dni
Dodatkowo: NNW: 30 000 złOC: 215 416 złOC sportowe: 172 333 złsporty objęte polisą: 25 zdarzenia pod wpływem alkoholusprzęt sportowy
Nationale-Nederlanden
Koszty leczenia
150 000 zł
Ratownictwo
100 000 zł
Bagaż
-
136,67 zł
1 os. / 7 dni
Dodatkowo: NNW: 10 000 złOC: 150 000 złOC sportowe: 150 000 złsporty objęte polisą: 106zdarzenia pod wpływem alkoholuzachorowanie COVID-19
AXA Partners
Koszty leczenia
40 000 000 zł
Ratownictwo
40 000 000 zł
Bagaż
6 000 zł
201,32 zł
1 os. / 7 dni
Dodatkowo: NNW: 150 000 złOC: 1 500 000 złsporty objęte polisą: 181zdarzenia pod wpływem alkoholusprzęt sportowyzachorowanie COVID-19
Wiener
Koszty leczenia
430 833 zł
Ratownictwo
430 833 zł
Bagaż
1 000 zł
234,00 zł
1 os. / 7 dni
Dodatkowo: NNW: 30 000 złOC: 430 833 złOC sportowe: 430 833 złsporty objęte polisą: 48zdarzenia pod wpływem alkoholusprzęt sportowyzachorowanie COVID-19
Ubezpieczenie na 7-dniowy pobyt w Austrii połączony ze skituringiem
ERGO Ubezpieczenia Podróży
88,20 zł 1 os. / 7 dni
Koszty leczenia
172 333 zł
Ratownictwo
21 641 zł
Bagaż
1 200 zł
Dodatkowo: NNW: 30 000 złOC: 215 416 złOC sportowe: 172 333 złsporty objęte polisą: 25 zdarzenia pod wpływem alkoholusprzęt sportowy
Nationale-Nederlanden
136,67 zł 1 os. / 7 dni
Koszty leczenia
150 000 zł
Ratownictwo
100 000 zł
Bagaż
-
Dodatkowo: NNW: 10 000 złOC: 150 000 złOC sportowe: 150 000 złsporty objęte polisą: 106zdarzenia pod wpływem alkoholuzachorowanie COVID-19
AXA Partners
201,32 zł 1 os. / 7 dni
Koszty leczenia
40 000 000 zł
Ratownictwo
40 000 000 zł
Bagaż
6 000 zł
Dodatkowo: NNW: 150 000 złOC: 1 500 000 złsporty objęte polisą: 181zdarzenia pod wpływem alkoholusprzęt sportowyzachorowanie COVID-19
Wiener
234,00 zł 1 os. / 7 dni
Koszty leczenia
430 833 zł
Ratownictwo
430 833 zł
Bagaż
1 000 zł
Dodatkowo: NNW: 30 000 złOC: 430 833 złOC sportowe: 430 833 złsporty objęte polisą: 48zdarzenia pod wpływem alkoholusprzęt sportowyzachorowanie COVID-19

Warto także rozszerzyć pakiet o ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). Dodatkowo można też ubezpieczyć bagaż czy sprzęt sportowy. W kalkulatorze rankomat.pl optymalne ubezpieczenie turystyczne można kupić już od 5 zł dziennie.

Co warto wiedzieć?

  1. W większości krajów skalę stopni poziomu trudności narciarskich tras zjazdowych określają trzy kolory – niebieski (niekiedy niebiesko-żółty – łatwy), czerwony (niekiedy czerwono-żółty – trudny) i czarny (niekiedy czarno-żółty – bardzo trudny). 
  2. W Polsce kolor niebieski oznacza poziom łatwy, czerwony trudny, a czarny bardzo trudny.
  3. W Polsce trasy bardzo trudne mają średnie nachylenie powyżej 16 stopni, a maksymalne powyżej 22 stopni.
  4. Jeżdżąc poza wyznaczonymi trasami trzeba rozszerzyć zakres ochrony ubezpieczenia turystycznego.
     

Najczęściej zadawane pytania

  1. Pod jakim kątem wybierane są najniebezpieczniejsze trasy na świecie?

    Przy klasyfikacji bierze się pod uwagę m.in. duże nachylenie stoku, występowanie dodatkowych przeszkód (skały, muldy), czy strome zakręty. Istotne mogą okazać się też inne kryteria, jak np. statystyki dotyczące liczby wypadków na danej trasie.  

  2. Czy niebezpieczne trasy narciarskie są dostępne dla każdego?

    Po najtrudniejszych, niebezpiecznych trasach powinni szusować wyłącznie doświadczeni narciarze – z dużymi umiejętnościami, pewni swoich możliwości. Zdecydowanie – ze względu na bezpieczeństwo swoje i innych – nie powinni ich wybierać początkujący.  

  3. Czy na jazdę na niebezpiecznych trasach narciarskich wymagane jest ubezpieczenie?

    W większości krajów nie ma formalnego obowiązku posiadania ubezpieczenia narciarskiego. Dla własnego bezpieczeństwa zdecydowanie jednak warto je wykupić, zwłaszcza gdy planujemy szusowanie po trasach uznawanych za trudne. Ubezpieczenie może nam oszczędzić kolosalnych kosztów!  

  4. Jak wybrać polisę na niebezpieczne trasy?

    Polisę na niebezpieczne trasy warto rozszerzyć o klauzulę sportów ekstremalnych lub wysokiego ryzyka. Wynika to z faktu, że jazda taka często wiąże się z wykraczaniem poza ustalone trasy, co według ubezpieczycieli wymaga rozszerzenia. Oprócz tego polisa powinna zawierać standardowe elementy: możliwie wysoką sumę gwarantowaną kosztów leczenia, koszty ratownictwa, NNW, OC i Assistance.