22 czerwca obchodzony jest Światowy Dzień Garbusa. To jeden z najsłynniejszych i kultowych samochodów osobowych w dziejach. To właśnie dziś przypada 88 rocznica podpisania kontraktu na wytwarzanie "samochodu dla ludu", którym stał się Volkswagen Typ 1, a więc popularny "Garbus".
Oto 88 ciekawostek na temat VW Garbusa!
Znajdź OC już od 329zł!
Bez wychodzenia z domu
- Ceny OC w 3 minuty
- Oferty kilkunastu towarzystw ubezpieczeniowych
- Pomoc 200 agentów
- Przez cały okres produkcji wyprodukowano dokładnie 21529464 sztuk popularnego Garbusa. Naturalnie najwięcej powstało ich w Niemczech (15444858, w tym 330251 kabrioletów). Ok. 3,35 mln sztuk zostało wyprodukowanych w Brazylii.
- Volkswagen Garbus był produkowany w sumie w aż 16 krajach na wszystkich kontynentach: w Europie (RFN, Belgia, Irlandia, Finlandia, dawna Jugosławia), Azji (Filipiny, Tajlandia, Malezja, Indonezja), Afryce (Nigeria, RPA), Ameryce Południowej (Brazylia, Wenezuela), Ameryce Północnej (Meksyk) oraz w Australii i Oceanii (Australia, Nowa Zelandia).
- Volkswagen Garbus to jedna z największych ikon światowej motoryzacji. Obok niego można postawić tylko nieliczne modele, jak Forda T, Fiata 500, Citroena DS, Porsche 911, Mini czy Jaguara E-Type.
- VW Garbus nie jest autorskim projektem Ferdinanda Porsche. Niemal cały samochód bazował na czechosłowackiej Tatrze V570 z 1933 roku i Tatrze T97.
W rezultacie sąd nakazał w 1961 wypłatę odszkodowania dla Czechosłowacji w wysokości 3 mln ówczesnych marek niemieckich. - W 1949 roku powstał pierwszy Garbus w wersji kabriolet. Jego produkcją zajmował się Karmann, a więc niemiecki producent nadwozi, głównie kabrio dla takich firm motoryzacyjnych, jak Mercedes, Audi, BMW, Porsche, Ford czy właśnie VW.
- Garbusa produkowano seryjnie w latach 1945-2003. W tym czasie najmniej egzemplarzy powstało w pierwszym roku produkcji (1785), najwięcej z kolei w 1971 - aż 1291612 sztuk! To aż o 723x więcej niż 26 lat wcześniej!
- Pierwszy milion wyprodukowanych łącznie Garbusów świętowano w 1955 roku (dokładnie 5 sierpnia), a więc niemal równe 10 lat po wdrożeniu produkcji seryjnej. Tego roku wyprodukowano 279986 egzemplarzy Garbusa.
Milionowy egzemplarz ozdobiono kamieniami szlachetnymi i umieszczono w muzeum. Dla porównania, w 1955 powstało 4015 sztuk Warszawy M-20, a więc niemal 70-krotnie mniej od VW Beetle. - Garbus kilkukrotnie był odwzorowany przez duńskie LEGO. Największy zestaw klocków o tej tematyce, 10252 Volkswagen Beetle z 2016 roku, składa się z 1167 elementów.
- Średnia długość każdego Garbusa wynosi 4,105 m. Gdyby ustawić wszystkie wyprodukowane Garbusy koło siebie w jednym ciągu, to ich długość wyniosłaby ponad 88378 km.
To ponad dwukrotnie więcej niż liczy obwód Ziemi na Równiku (40076 km). - Złote lata VW Garbusa przypadają na lata 1965-1973. Wówczas to każdego roku (nie licząc 1967, kiedy to powstało "zaledwie" 925797 egzemplarzy) produkowano ponad milion sztuk tego samochodu! W ciągu zaledwie 9 lat fabryki Volkswagena opuściło niemal 10,5 mln egzemplarzy Garbusa.
- Ferdinand Porsche, "ojciec" Garbusa, znany jest nie tylko z motoryzacji. Jego fabryki produkowały broń dla III Rzeszy, jak prototyp ciężkiego czołgu Panzerkampfwagen VI Tiger (P).
Mimo bliskiej znajomości z Adolfem Hitlerem nie udało się przeforsować średnio udanego projektu, a na linię frontu ostatecznie trafiły niesławne Tygrysy I produkcji Henschla. - Sam Hitler miał zasugerować Ferdinandowi Porsche, jak ma wyglądać jego "samochód dla ludu". Prywatnie był fanem czechosłowackiej Tatry. F. Porsche w pocie czoła starał się skonstruować zbliżony do niej pojazd.
Tak bardzo zbliżony, że Tatra wytoczyła mu proces o naruszenie 10 patentów, jednak na wyrok sądu w tej sprawie trzeba było czekać ponad 20 lat. - Ferdinand Porsche stał się po II Wojnie Światowej "personą non grata". Nie został więc zaproszony z okazji wyprodukowania 50000 i 100000 seryjnych egzemplarzy VW Garbusa, a w momencie obchodów wyprodukowania 1 mln w 1955 roku, F. Porsche już nie żył.
- W 1945 roku Brytyjczycy mieli rozebrać i przewieźć fabrykę Volkswagena na Wyspy, ale tamtejsi producenci samochodów stwierdzili, że pojazd Typ 1 (ochrzczony później "Garbusem") to... nieopłacalny projekt i nieatrakcyjny samochód dla konsumenta. Historia pokazała, w jakim byli błędzie.
- Przez dziesięciolecia VW Garbus był produkowany w niemal niezmiennej pod względem wizualnym formie, to jednak co jakiś czas wprowadzano modyfikację, jak np. kształt i wielkość reflektorów czy przedniej szyby, zderzaków czy kierunkowskazów.
W sumie przez cały okres produkcji wdrożono aż 78000 różnych modyfikacji. - Następcą Garbusa był debiutujący w 1974 roku VW Golf pierwszej generacji. Co ciekawe, Garbus był wciąż produkowany na świecie aż do 2003 r., kiedy na rynku pojawił się już... Volkswagen Golf 5. Leciwy Garbusek przeżył więc 4 generacje VW Golfa!
- Łączna produkcja VW Garbusa (ok. 21,5 mln sztuk) przewyższa 3,4-krotnie produkcję Fiata 126p, Fiata 125p, Poloneza, Syreny i Warszawy razem wziętych (w sumie ok. 6,4 mln egzemplarzy).
- Znakomita większość dzisiejszych samochodów ma silnik umieszczony z przodu, ale wiele ikon motoryzacyjnych ma go z tyłu. Oprócz Volkswagena Garbusa są to np. Fiat 500 czy Porsche 911 Carrera.
- W 1997 roku wprowadzono drugą generację Garbusa pod nazwą New Beetle.
Była ona produkowana w latach 1997-2010, a od 2011 do 2019 - trzecia generacja Beetle. W sumie wyprodukowano ich 1,7 mln egzemplarzy, a więc aż przeszło 12,6x mniej od pierwowzoru! - Początkowo Garbus (Typ 1) był sprzedawany pod nazwą "Volkswagen", ale w Niemczech szybko dorobił się przydomku "Käfer" (chrząszcz) i pod nią był później sprzedawany. W innych krajach przyjęto angielskie oznaczenie "Beetle", a więc żuk. W Polsce chyba od zawsze mówiło się na niego "Garbus" ze względu na charakterystyczną linię nadwozia.
- Garbus z początkowego okresu produkcji seryjnej miał silnik o pojemności 1,1 l, który rozwijał zaledwie 25 KM (18,4 kW). Niektóre modele 1200 i 1302/1303 miały już montowaną jednostkę 1,6 l generującą moc 50 KM (37 kW).
- 17 lutego 1972 roku Volkswagen Garbus pobił wiekowy rekord produkcji ustanowiony przez Forda T. To właśnie tego dnia z fabryki wyjechał egzemplarz Garbusa o numerze 15007034.
Tego samego roku produkowano m.in. Beetle 1303 w wersji kabriolet. Produkcją zajmował się oczywiście niemiecki Karmann. - Na rynek brazylijski opracowano specjalną wersję Fusca.
Miała ona silnik 1,6 l o mocy 52 KM, który był przystosowany do pracy na... etanolu. - Bodaj najsłynniejszym egzemplarzem Volkswagena Garbusa był filmowy "Garbie", a więc wyścigowy Garbus z numerem 53 posiadający inteligencję i osobowość.
W latach 1968-2005 powstało o nim kilka filmów fabularnych. - W drugiej połowie lat 50. VW Beetle stał się bestsellerem w USA. Samochód był bardzo tani (1495 ówczesnych dolarów), wygodny w prowadzenia, a do tego zużywał dwukrotnie mniej paliwa od przeciętnych amerykańskich pojazdów. W sprzedaży Beetle wyprzedził nawet kilka amerykańskich marek!
- Przed wybuchem II Wojny Światowej wyprodukowano niewiele egzemplarzy modelu. Pierwsze seryjne produkcje były zamówieniami na potrzeby wojskowe.
Wśród nich był przede wszystkim VW typ 82 Kübelwagen wyprodukowany w liczbie około 52000 egzemplarzy. Była to wojskowa wersja Volkswagena Typ 1. - Być może do wdrożenia seryjnej produkcji Garbusa - a więc i jego niebywałego sukcesu komercyjnego - nigdy by nie doszło, gdyby nie postawa majora Ivana Hirsta z armii brytyjskiej. To jego ludzie z sukcesem usunęli niewypał z linii montażowej VW. Poza tym Hirst namówił rodaków do zamówienia 20000 Garbusów.
- O ile na pierwszy milion egzemplarzy Volkswagena Garbusa trzeba było czekać "aż" 10 lat, to kolejny milion wyprodukowanych sztuk miał miejsce już po 3 latach (1958 rok).
Na przełomie lat 60. i 70. kolejne miliony notowano niemal każdego roku! - Volkswagena Garbusa produkowano w latach 1945-2003, a więc przez niemal 60 lat. Gdyby produkcję podzielić na dwie równe połowy, to w pierwszej (1945-1973) wyprodukowano aż 14,4 mln sztuk, a w drugiej (1974-2003) zaledwie 4,1 mln egzemplarzy Garbusa.
- VW Garbus nie jest już samochodem cieszącym się rekordową produkcją wynoszącą 21,5 mln egzemplarzy. Więcej od niego wyprodukowano Toyotę Corollę różnych generacji (łącznie ok. 32 mln sztuk), Forda serii F (ponad 30 mln), a także... VW Golfa wszystkich generacji (ponad 25 mln).
- Volkswagen Garbus to pierwszy samochód w historii motoryzacji, którego produkcja przekroczyła pułap 20 mln sztuk. Dokonał tego wyczynu w 1980 roku, kiedy wyprodukowano w sumie 236177 egzemplarzy tego modelu.
- Garbus to kolejny model Volkswagena ubóstwiany przez hippisów. Pierwszym jest oczywiście Volkswagen Transporter T1 produkowany w latach 1950-1975.
Liczne zdjęcia z festiwalu Woodstock '69 przedstawiają kolorowe Garbusy Dzieci Kwiatów. Na zdjęciu na górze - VW Beetle i dwa VW Transporter. - Już dawno temu przegapiłeś najlepszy moment na zakup Garbusa. Jego ceny stale rosną - o ile za New Beetle'a (druga generacja) z silnikiem 1,9 TDI zapłacisz tylko kilka tysięcy złotych, to za oryginalnego Garbusa np. z lat 70. wydasz przynajmniej 30 tysięcy. Najlepsze perełki kosztują nawet ponad 90 tysięcy złotych!
- Pierwszy prototyp Garbusa Ferdinand Porsche opracował - na osobisty rozkaz Hitlera - w 1933 roku.
Jednak już 2 lata wcześniej F. Porsche pracował u Zündappa nad modelem Porsche Typ 12 "Auto für Jedermann", a więc "samochód dla każdego". - Ostatni egzemplarz VW Garbusa o przydomku El Rey opuścił meksykańską fabrykę w Puebla dnia 31 lipca 2003 roku.
Można go podziwiać w Automuseum Volkswagen w Wolfsburgu. To egzemplarz w jasnym kolorze nadwozia. - Przed II Wojną Światową wyprodukowano zaledwie 94 egzemplarzy Garbusa (44 w 1938 i 50 sztuk w 1939 roku).
Tylko nieliczne cywilne powstały podczas wojny - na masową produkcję trzeba było czekać aż do zakończenia działań wojennych. Nie oznacza to, że w ogóle nie powstawały - np. bardzo podobny do modelu Typ 1 VW Typ 87 był pojazdem dla Wehrmachtu. Na zdjęciu powyżej egzemplarz Afrikakorps. - W 1953 roku zaczęto produkować... czterodrzwiowego Garbusa! Taksówkarski model Rometsch był produkowany m.in. przez Messerchmitta. Ten VW Garbus miał dłuższy o 25 cm rozstaw osi, a dodatkowa para drzwi otwierała się pod wiatr, jak w słynnych londyńskich taksówkach.
- W latach 50. powstały nieliczne egzemplarze Garbusa z zupełnie odmienionym nadwoziem coupe oraz kabrio. Były to projekty firm Rometsch oraz Dannenhauer i Stauss. Nie sposób nazywać je "Garbusami"!
- Biały Garbus pojawia się na drugim planie słynnej okładki płyty "Abbey Road" - 11 krążku brytyjskiego zespołu The Beatles. Okładka przedstawia muzyków przechodzących gęsiego przez przejście dla pieszych. Ten egzemplarz VW stał się na tyle słynny, że ostatecznie został umieszczony w muzeum niemieckiego producenta w Wolfsburgu.
- Volkswagen Garbus to bardzo częsty filmowy rekwizyt. "Grał" m.in. w filmach Woody'iego Allena czy Stanleya Kubricka.
Tak na dobrą sprawę, to nieważne, czy oglądasz amerykańskie kino z lat 60., 80. czy najnowsze - w tle i tak pewnie dostrzeżesz Garbusa. - Jednym z najdroższych Garbusów w historii jest unikatowy egzemplarz z 1944 roku. W marcu 2018 r. wystawiono go za 525 tys. dolarów. Skąd tak wysoka cena? Nie tylko ze względu na rocznik, ale też na świetnie zachowany stan (m.in. oryginalny silnik!), ale także... jego pochodzenie. Samochód ten miał być prywatną własnością samego Hermanna Goeringa.
- Wszystkie modele VW Garbusa były wyposażane w 4-cylindrowy silnik typu bokser (oznaczenie B4) o różnych pojemnościach skokowych. Obecnie to bardzo nietypowe rozwiązanie. Takie jednostki napędowe są obecnie stosowane tylko w niektórych modelach marki Porsche i Subaru.
- VW Garbus jest naprawdę niezawodny i długowieczny.
Większość istniejących egzemplarzy eksploatowana jest na ulicach Ameryki Południowej, a w samych Niemczech liczba zarejestrowanych Garbusów wynosi około 50000 sztuk. Niektóre z nich mają 50 i więcej lat! - Prototyp Garbusa z 5 lipca 1936 roku pod względem wizualnym prezentował się praktycznie identycznie, co powojenna wersja seryjna. Jedyna widoczna różnica tkwiła w osadzeniu przednich reflektorów - te nie znajdowały się na błotnikach, lecz wąsko umieszczone na masce, czym tym bardziej upodabniało go do Tatry V570.
- Na niektórych rynkach Volkswagen Garbus przeżywał "drugą młodość" w latach 90. Meksykańska fabryka musiała wprowadzić w 1990 roku produkcję na 3 zmiany, a sprzedaż 2 lata później wyniosła około 100000 egzemplarzy. Wpływ na to miał także rządowy rabat na Garbusa w wysokości 20%.
- Ostatni "niemiecki" VW Garbus zjechał z taśmy montażowej 19 stycznia 1978 roku (nie licząc wersji kabrio montowanej do stycznia 1980).
Oznacza to, że Garbus był produkowany w Niemczech przez 33 lata, ale po jego wycofaniu był jeszcze montowany na całym świecie przez kolejnych 25 lat. - Wielki powojenny rywal Garbusa, Citroen 2CV (popularna "Kaczka"), również był produkowany przez kilka dziesięcioleci. Co ciekawe, w latach 1947-1990, a więc przez aż 41 lat produkcji, z fabryk wyjechało "tylko" 3868634 sztuk 2CV, a więc przeszło 5,5x mniej od VW Garbusa.
- Jeszcze gorzej wygląda sytuacja innego (choć wyraźnie mniejszego) rywala Garbusa - modelu Fiat 500. Małolitrażowy "Włoch" produkowany był w latach 1957-1975 w liczbie 3432226 egzemplarzy, a więc aż 6,2x mniej od VW Garbusa.
- Następca Garbusa, a więc Volkswagen Golf, pobił rekord produkcji Garbusa (ok. 25 vs 21 mln egzemplarzy). Do jego pobicia trzeba było jednak aż 5 całkowicie różnych generacji Golfa! Obecnie produkowany jest VW Golf 8.
- Volkswagen był świadomy faktu, iż na przełomie lat 60. i 70. konstrukcja Garbusa była przestarzała, mimo jego rekordowej produkcji i sprzedaży.
Koncernowi tak bardzo zależało na zaprojektowaniu bardzo udanego kompaktu z silnikiem umieszczonym z przodu, że prace stylistyczne powierzył włoskiemu studiu Ital Design ze słynnym Giorgetto Giugiaro na czele. - W 2003 roku na całym świecie sprzedano ponad 545 tys. sztuk VW Golfa, głównie generacji 4 i 5, a więc prapra i prapraprawnuków Garbusa. To przeszło 72x więcej niż wynosiła cała produkcja VW Beetle w ostatnim roku jego wytwarzania.
- "Najmłodszy" milion egzemplarzy Garbusa powstawał przez niemal 20 lat - od 1984 do końca jego produkcji, a więc 2003 roku. Dla porównania, na przełomie lat 60. i 70. XX wieku standardem była roczna produkcja wynosząca ponad 1 mln sztuk tego samochodu.
- Pierwsza seryjna wersja VW Typ 1 (lata 1946-1953) miała silnik o pojemności 1,1 l generujący moc 25 KM.
Pozwalał on rozpędzić się Garbusowi od 0 do 100 km/h w 50 sekund. Prędkość maksymalna wynosiła... 105 km/h. - Na przeszło 21,5 mln wszystkich wyprodukowanych Garbusów tylko 1 egzemplarz Typ 1 otrzymał silnik wysokoprężny, a więc silnik diesla. W testach jednostka o pojemności 1,3 l pozwoliła rozpędzić się do 100 km/h w 60 sekund. Jedyny Garbus na ropę powstał w 1951 roku.
- Mimo zakończenia produkcji Garbusa w Niemczech w styczniu 1978 roku, na Stary Kontynent przypływały eksportowe Garbusy.
Do 1985 r. do Europy dodarło ponad 100000 egzemplarzy wyprodukowanych w Meksyku. Popyt na VW Beetle w Europie był też zaspokajany przez belgijską fabrykę Volkswagena. - Ostatni egzemplarz legitymujący się okrągłym milionem wyjechał z fabryki 23 czerwca 1992 roku. Był to meksykański VW Garbus, który nie doczekał się już kolejnego milionowego jubileuszu. Żeby do niego doszło, Garbus musiałby być - przy zachowaniu średniej produkcji z ostatnich 10 lat - produkowany aż do 2014 roku.
- VW 1200 Garbus z 1964 roku miał silnik B4 1,2 l o mocy 34 KM pozwalający rozpędzić się do 115 km/h, a pierwszą "setkę" osiągnąć po 33 s.
Dla porównania, pierwsza generacja Porsche 911 z tego samego roku (również silnik typu bokser z tyłu, niższa, ale dość podobna sylwetka) miała jednostkę B6 o pojemności 2,0 l i mocy 130 KM. Pozwalała ona osiągać prędkość maksymalną 210 km/h i przyspieszenie 0-100 km/h w 8 s. Kolejne 911-stki były z reguły jeszcze mocniejsze. - Jedną z najsłynniejszych osób za kierownicą Volkswagena Garbusa była legenda kina lat 50. i 60., a więc Marylin Monroe.
- Volkswagen znaczy dosłownie "samochód dla ludu". Taki właśnie miał być Garbus - bardzo tani samochód małolitrażowy na każdą kieszeń.
- W USA była dostępna specjalna wersja VW Garbusa - ciągnik siodłowy! Garbus z montowaną na dachu naczepą w postaci kampera powstał przynajmniej w liczbie kilku sztuk. Nazywał się "The gooseneck", a więc gęsia szyjka.
- Przynajmniej niektóre egzemplarze Garbusów montowanych w Meksyku były wyposażone w... klimatyzacje.
Ta jedna z najważniejszych - i najmniej znanych - modyfikacji modelu Beetle była oczywiście wymuszona gorącym klimatem tego kraju. Oferowane były też wersje specjalne, jak np. Jeans Limited Edition (na zdjęciu powyżej). - Od 1949 do 1951 roku produkowano jedną z najbardziej egzotycznych odmian Garbusa, a więc Tempo Matador. Samochód z napędem na przód oferowany był w wersji pick-up i furgon przez firmę Vidal und Sohn Tempo-Werke, ale Volkswagen ukrócił produkcję ze względu na wprowadzenie na rynek modelu VW Transporter T2.
- W jednej z ankiet na temat najważniejszego samochodu XX wieku VW Garbus zajął 4. miejsce. Wyprzedziły go tylko Ford T, Mini oraz Citroen DS. Ankieta została przeprowadzona pod koniec 1999 roku.
- Przez 59 lat seryjnej produkcji VW Garbusa wytworzono ponad 21,5 mln egzemplarzy tego modelu. Daje to średnią prawie 365 tys. sztuk każdego roku, choć zdarzały się roczniki tylko z kilkoma tysiącami wyprodukowanych samochodów.
- W latach 1951-1973 wyprodukowano w sumie 254471 egzemplarzy FSO Warszawa we wszystkich wersjach.
Ten samochód, który zmotoryzował Polskę po wojnie, był rzadszy od... VW Garbusa w wersji kabriolet (330251 sztuk). - Czechosłowacka (obecnie czeska) Tatra jest chyba najbardziej pokrzywdzonym w dziejach producentem samochodów. 3 mln marek rekompensaty przyznanych przez sąd ma się nijak do sprzedanych 21,5 VW Garbusów. Co ciekawe, Tatra jeszcze pod koniec lat 90. próbowała sił z samochodami osobowymi z silnikiem z tyłu (np. luksusowy model 700).
- Od 1947 roku VW Garbus stał się towarem eksportowym i jednocześnie "ambasadorem" niemieckiej solidności w takich krajach, jak Holandia, Belgia, Dania, Luksemburg, Szwajcaria, Szwecja, aż w końcu USA.
- Mimo, iż jego następca, Volkswagen Golf I, został wprowadzony do produkcji i sprzedaży w 1974 roku, to niemieckiemu producentowi trudno było rozstać się z poczciwym Garbusem. Ten był jeszcze produkowany przez aż 29 lat!
- Niektóre oficjalne nazwy modelu Typ 1 to - chronologicznie według daty wprowadzenia na rynek - Volkswagen, VW 1100, 1200, 1300, 1500, 1302, 1303, 1302 S, 1303 S, 1600, 1200 L.
W większości przypadku oznaczały one pojemność skokową silnika benzynowego. W 1973 roku wprowadzono oficjalną nazwę VW 1303 Super Beetle. - Od niedawna w Internecie krążą plotki o powrocie VW Garbusa. Nowa generacja miałaby być samochodem elektrycznym. Rekord 21,5 mln wyprodukowanych sztuk oryginalnego Garbusa jest niezagrożony.
- Na początku lat 70. wprowadzono jedne z najważniejszych modyfikacji VW Garbusa. Nowe egzemplarze VW 1302 i VW 1303 Super Beetle wyposażone były w kolumny MacPhersona z przodu, wahacze poprzeczne z tyłu, a pojemność bagażnika zwiększyła się niemal dwukrotnie.
- Aż do 1973 roku Volkswageny Garbusy wyposażone były w płaską szybę przednią.
Właśnie w tym roku została ona zastąpiona przez większą i giętą szybę panoramiczną, co wymusiło wprowadzenie pewnych zmian w linii dachu. Mało tego - pierwsze roczniki Garbusa miały dzieloną tylną szybę. - Nie brakowało także wersji specjalnych VW Garbusa. W latach 1950-1953 wyprodukowano 203 egzemplarzy dla policji i straży pożarnej przez firmę Austro-Tatra.
- Volkswagen Garbus podbił Amerykę stając się - choćby ze względu na wygodę prowadzenia, cenę i niskie spalanie - ulubionym samochodem do dojazdów do pracy.
W 1956 roku sprzedano w USA aż 60000 sztuk VW Beetle. Całkiem dobry wynik jak na niewielki samochód z Europy! - Czasami Garbusa nazywa się sedanem z silnikiem z tyłu. Tak naprawdę to sylwetka typu fastback, a więc dwubryłowa karoseria z opadającą linią dachu. Tego rodzaju nadwozia cieszyły się największą popularnością w latach 60. XX wieku.
- Pierwsze prototypy VW Typ 1 - nazwane roboczo V1 i V2 - były gotowe do jazdy w październiku 1935 roku. Za projekt (nazwany Porsche Typ 60) odpowiedzialny był nie tylko Ferdinand Porsche, ale także Erwin Komenda oraz Karl Rabe.
- W 1937 roku seria 30 prototypów była mocno eksploatowana i testowana, aby wyłapać wszelkie niedoskonałości. W ramach testów prototypy wyprodukowane przez Daimler-Benz pokonały w sumie aż 2,9 mln kilometrów.
- Mimo że konstrukcja VW Garbusa pochodziła jeszcze z lat 30., to np. w 1955 roku był to wciąż ekonomiczny wóz z bardzo dobrymi osiągami w swojej klasie.
Egzemplarze z jednostką napędową o mocy 35 KM mogły pochwalić się średnim spalaniem na poziomie 6,7 l na 100 km. - Obecne samochody z segmentu C (kompakt) mieszczą 5 osób - kierowcę i 4 pasażerów. VW Garbus pierwszej generacji oficjalnie mógł przewieźć 4 osoby, co w czasach jego świetności było standardem.
- Najmocniejsze (i jednocześnie najszybsze) Garbusy z silnikiem 1,6 l mogły rozpędzić się do 135 km/h. Inne masowo powstające wówczas modele mogły tylko pomarzyć o takich osiągach, np. jeden z najszybszych Fiatów 500 (500 R) osiągał maksymalnie 100 km/h, a niektóre Citroeny 2CV - 115 km/h.
- 22 czerwca obchodzony jest Światowy Dzień Garbusa.
Data nie jest przypadkowa - 22 czerwca 1934 podpisano kontrakt między III Rzeszą a Ferdinandem Porsche na produkcję "samochodu dla ludu". - W 1975 roku poczciwy Garbus otrzymał nieco inny kształt przednich reflektorów. Były one oczywiście również okrągłe, ale nieco mniejsze i zamontowane bardziej pionowo. Zostały one zaczerpnięte z VW Golfa I.
- Jedną z najbardziej charakterystycznych cech wnętrza Volkswagena Garbusa był... wazonik na kwiatek.
Początkowo był on porcelanowy i był montowany na desce rozdzielczej. Gadżet ten szczególnie podobał się kobietom, ale kojarzony był też z ruchami hippisowskimi. - Pojemność baku VW Garbusa wynosiła 41 l. W teorii samochód ten mógł więc przejechać (modele z silnikiem 1,2 l 35 KM) około 612 kilometrów.
- Zatankowanie do pełna Volkswagena Garbusa przy dzisiejszych cenach (przyjęto średnią cenę Pb 95 wynoszącą 7,80 zł za litr) kosztuje prawie 320 złotych.
- Prawdopodobnie najdroższy - a wręcz najbardziej przepłacony - egzemplarz VW Garbusa należał do Jamesa Monaghana, współzałożyciela sieci Domino's Pizza.
Kupił on upragnionego Garbusa z 1959 roku za połowę udziałów w sieci, która obecnie wyceniana jest na 300 mln dolarów... - Pierwsze szkice konceptu "samochodu dla ludu" powstały już w 1925 roku. Ich autor, węgierski inżynier Béla Barényi, nigdy nie zbudował prototypu, a samochód nie opuścił deski kreślarskiej, w przeciwieństwie do pojazdów Tatry i VW w latach 30. XX wieku.
- W 1987 roku produkcja Garbusa była ponad 10-krotnie mniejsza niż 3 lata wcześniej i wyniosła tylko 17166 sztuk, jednak w latach 1990-1995 nie schodziła ona poniżej 84000 sztuk. Meksykanie pokochali VW Garbusa!