Choć samoloty kuszą szybkością, a pociągi i autobusy są często tańsze, to dla większości Polaków urlop zaczyna się... za kierownicą. Z badania Rankomat.pl wynika, że aż 58% osób planujących wakacje wybiera podróż samochodem. Najczęściej ze względu na wygodę i elastyczność. Ale nie zawsze jest to wybór bezproblemowy — aż 60% kierowców napotkało trudności w drodze na wypoczynek.
Pomimo rozwoju sieci tras lotniczych, kolejowych i autokarowych, które są przystępną cenowo alternatywą, 58% Polaków decyduje się na wyjazd na wakacje samochodem. Drugim najpopularniejszym wakacyjnym środkiem transportu jest samolot (33%), a trzecim pociąg (23%). Najmniejszą popularnością cieszy się autobus (10%), rower (7%) i motocykl (4%).
Wygoda ponad wszystko
Respondenci zapytani o powód wyboru środka transportu najczęściej wskazywali wygodę: 41% w przypadku samochodu, 33% dla pociągu i 30% dla samolotu. Samolot wygrywa jednak pod względem szybkości (47% wskazań), a autobus uchodzi za najtańszą opcję (32%). Co czwarty kierowca (27%) docenia za to elastyczność podróży autem. Rowerzyści z kolei cenią aktywność (48%).
Silnik, koło i kolizja – wakacyjna triada pecha
Podróż autem daje swobodę, ale niesie też ryzyko. Tylko 40% zmotoryzowanych urlopowiczów dotarło na miejsce bez żadnych komplikacji. Najczęstsze problemy? Awaria silnika (28%), uszkodzone koło (20%) i kolizje lub konieczność holowania (12%). Co dziesiąty uczestnik badania doświadczył zderzenia z dziką zwierzyną, a 8% — wypadku. Kradzieże zdarzały się najrzadziej (2%).
– Awaria auta może zepsuć urlop już na starcie. Jeśli planujemy podróż samochodem za granicę, warto pomyśleć o krótkoterminowym assistance. Taka polisa może pokryć koszty holowania, auta zastępczego, naprawy na miejscu zdarzenia, dodatkowego noclegu czy pomocy tłumacza – przypomina Stefania Stuglik, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w Rankomat.pl.
Samolot najbezpieczniejszy, ale też nie bez wad
Najmniej komplikacji doświadczyli podróżujący samolotem — 48% z nich nigdy nie miało problemów w trakcie lotu. Dla porównania: w przypadku autobusu było to 41%, a pociągu tylko 32%.
Najczęstsze kłopoty? Opóźnienia — ich doświadczyło 39% pasażerów pociągów, 29% samolotów i 18% autobusów. Kłopotliwi współpasażerowie to zmora głównie pociągów (24%), rzadziej samolotów i autobusów (13%). Zmiana planów przez awarię lub opóźnienie pociągu dotknęła 21% podróżujących tym środkiem transportu. Dla porównania: w przypadku samolotu było to 14%, a autobusu – 8%. Pasażerowie samolotów częściej skarżyli się na zagubienie bagażu (10%). Najczęściej psują się pociągi (23%), a wypadki częściej zdarzają się w autobusach (6%).