Piękna nasza Polska cała. 11 wyjątkowych miejsc

Wybraliśmy 11 wyjątkowych miejsc, które można zobaczyć tylko w Polsce. Może warto następny weekendowy wyjazd zaplanować w jednym z nich? Z pewnością warto! Na razie – zapraszamy w podróż wirtualną, pełną cudów natury i oryginalnych atrakcji, z jakich znany jest nasz kraj.

1. Krzywy Las, Nowe Czarnowo

Niedaleko Gryfina, w pobliżu Doliny Dolnej Odry i Elektrowni „Dolna Odra” można poczuć się jak w Krainie Czarów. Wyjątkowy las z powyginanymi sosnami wygląda jak z bajki. Na niespełna półhektarowej powierzchni rośnie około 50 drzew z pniami malowniczo wygiętymi w pałąk.

Teorii dotyczących powstania tego niezwykłego lasu jak zwykle nie brakuje. Jedni mówią, że las powstał na skutek stacjonowania w okolicy niemieckich czołgów w czasie II wojny światowej. Ciężki, wojskowy sprzęt miał doprowadzić do uszkodzenia drzew. Inni zakładają, że krzywe sosny zasadzili przybysze z obcej planety albo ekscentryczni leśnicy, próbujący niedozwolonych eksperymentów.

Tymczasem rzeczywistość jest o wiele bardziej prozaiczna. Las najprawdopodobniej został zasadzony w specyficzny sposób, by ułatwić życie stolarzom. Dlaczego? Dzięki temu, że sosny zostały nienaturalnie wygięte, mogły posłużyć do budowy zakrzywionych przedmiotów – np. mebli, łodzi, czy sprzętów gospodarstwa domowego.

To jednak nic nie ujmuje z tajemniczości Krzywego Lasu, który jest wyjątkowy i magiczny o każdej porze roku. Łatwo tu sobie wyobrazić, że był siedzibą czarownic, wróżek, strzygów czy innych upiorów…

2. Środek Europy, Suchowola

O tym, że Polska leży w centrum Europy wiedzą już dzieci w przedszkolu. Ale ilu z nas zdaje sobie sprawę, że geograficzny środek Europy także znajduje się w naszym kraju? W małej miejscowości Suchowola w województwie podlaskim stykają się najbardziej wysunięte na wschód, zachód, północ i południe punkty Europy. Przypomina o tym głaz ze złotą tabliczką.

Sama Suchowola jest bardzo atrakcyjnym punktem dla miłośników wypraw rowerowych i pieszych. W okolicy znajduje się wiele schronów z czasów II wojny światowej, a nawet grody pamietające czasy wczesnego średniowiecza, młyny wodny czy ruiny dworu.

Nieopodal Suchowoli znajduje się też Biebrzański Park Narodowy. W miasteczku co roku organizowana jest także Europarada Orkiestr Dętych, na którą zjeżdżają się muzycy z Polski i całej Europy. Z Suchowoli pochodził także błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko. Tu znajduje się jego dom rodzinny. W parku nazywanym jego imieniem znajduje się też pomnik tego kapłana.

3. Kraina Wygasłych Wulkanów

Wiedzieliście, że część Polski kiedyś wulkanami stała? I choć teraz żadne erupcje nam nie grożą, to na Dolnym Śląsku możemy wejść do nieczynnych wulkanów i na własne oczy zobaczyć potęgę natury. Kraina Wygasłych Wulkanów ciągnie się od Złotoryi do Jeleniej Góry w paśmie Gór Kaczawskich.

Teraz jest tu pięknie i zielono. Wystarczy jednak rzucić okiem na szczyt Ostrzyczy – teraz zalesiony i zupełnie niegroźny – by wyobrazić sobie, żeby był to tryskający żarem i lawą wulkan. Ze względu na swój kształt bywa nazywany śląską Fudżijamą. Z jego szczytu rozciąga się malownicza panorama na Krainę Wygasłych Wulkanów.

Na szczycie kolejnego wygasłego wulkanu wznosi się twierdza Grodziec. To majestatyczny, niedawno odnowiony zamek, do którego prowadzi zwodzony most. Odbywa się tam wiele imprez i warsztatów. We wsi Lubiechowa, na terenie Krainy Wygasłych Wulkanów, znajduje się nieczynny kamieniołom Łomy. Na jego terenie można znaleźć niezwykłe minerały.

W pobliżu Myśliborza znajdują się Małe Organy Myśliborskie i niech Was nie zmyli ta muzyczna nazwa. To wcale nie żadne instrument, a odkryty bok wygasłego wulkanu Rataj na wysokości 350 m n.p.m. z charakterystycznym odsłoniętym kominem i zastygłą lawą.

To tylko ułamek bogactwa geologicznego, jakie kryje w sobie Kraina Wygasłych Wulkanów. Na szlaku znajdują się nie tylko kolejne szczyty dawniej plujące lawą, ale i wiele zabytków, ścieżek rowerowych i warsztatów geologicznych organizowanych dla turystów.

4. Kaplica Czaszek w Czermnej

Z zewnętrz wygląda zupełnie jak mała, barokowa kaplica. Jednak po wejściu do środka, można osłupieć. Tu hasło „Memento mori”, czyli „Pamiętaj, że umrzesz” wzięto bardzo dosłownie. Wszystkie ściany kaplicy wyłożone są czaszkami i kośćmi ludzkimi. Pod podłogą również znajdują się ludzkie szczątki.

Kaplica Czaszek to zbiorowy grobowiec powstały w XVIII wieku z inicjatywy księdza Wacława Tomaszka. Odnalazł on w okolicach Czermnej mnóstwo szczątków ludzkich. Były to najpewniej pozostałości po wojnie trzydziestoletniej oraz licznych epidemiach pustoszących te tereny. Kaplica powstało jako upamiętnienie tych zmarłych.

W głównej części znajduje się około 3 tysiące czaszek, a pod podłogą kolejne 21 tysięcy. Liczba zgromadzonych szczątków ma odpowiadać około 30 tysiącom pochowanych ciał. Raz do roku, w nocy z 14 na 15 sierpnia przy ołtarzu w kaplicy odprawiana jest msza za zmarłych.

Kaplica Czaszek to fenomen na skalę światową. Nie tylko zdumiewa, ale i prowokuje do refleksji nad życiem i śmiercią. Nie bez przyczyny przed wejściem do niej znajduje się napis „„Ofiarom wojen ku upamiętnieniu, a żywym ku przestrodze”. Bliskość tego, co nieuchronne, a jednak tak nieznane i niepewne budzi niepokój, trwogę, a może i tęsknotę? Warto przekonać się o tym samemu.

5. Anomalia grawitacyjna na górze Żar

Gór Żar to niewielki szczyt w Beskidzie Małym, leżący w Międzybrodziu Żywieckim. Można dostać się tam kolejką linowo-terenową, a na szczycie znajduje się  zbiornik elektrowni szczytowo-pompowej Porąbka-Żar. Ale to nie największa atrakcja tej niepozornej, zdawałoby się góry. Na 200-metrowym odcinku prowadzącym pod górę ma tu miejsce dziwna i nie do końca udowodniona anomalia.

Choć w tym miejscu – a dokładnie od znaku zakazu wjazdu przy górnym parkingu – droga wznosi się, a nie opada, to przedmioty same, bez niczyjej pomocy, zaczynają się toczyć pod górę. Jedni mówią, że to złudzenie optyczne. Droga ma w tym miejscu faktycznie opadać, a tylko wydaje się że wznosi. Inni zaś twierdzą, że to wina anomalii magnetycznej. Powoduje to, że grawitacja się nieznacznie zmniejsza.

Najlepiej jednak przekonać się o tym na własne oczy. Tym bardziej, ze góra Żar to wspaniały punkt widokowy. Z jej szczytu można podziwiać panoramę przełomu Soły, inne zbocza Beskidu Małego, a także Żywieckiego i Śląskiego, a także całej Kotliny Żywieckiej. Atrakcją będzie wjazd na szczyt kolejką. Na dużych i małych czeka tu całoroczny tor saneczkowy. Mieści się tu lotnisko szybowcowe, z Żaru startują też paralotnie i motolotnie.

Co ciekawe, na Żarze można zobaczyć, jak wygląda góra od środka. Wszystko to za sprawą wspominanej już elektrowni szczytowo-pompowej. Jest ona otwarta dla zwiedzających. W środku znajduje się pomieszczenie wysokie na 400 metrów, szerokie na 27 m, a długie na 125 metrów. Zobaczyć górę od środka – to dopiero przygoda. Może i tam odkryje się tajemnice anomalii grawitacyjnej? Kto wie…

6. Malbork, największy zamek murowany w Europie

Biorąc pod uwagę atrakcje, których doświadczyć możemy tylko w Polsce, zamku w Malborku nie można po prostu pominąć. Co ciekawe, poza tym, że jest to najpotężniejsza twierdza średniowieczna w Europie, to również największy gotycki zespół zamkowy na świecie, o powierzchni około 21 hektarów. 

Historia Zamku w Malborku sięga roku 1309, kiedy to wielki mistrz Zakonu - Siegfried von Feuchtwangen - przeniósł tutaj swój urząd. Malbork awansował do roli stolicy państwa krzyżackiego - jednego z najpotężniejszych na południowym wybrzeżu Bałtyku, a sam zamek do roli siedziby wielkich mistrzów zakonu krzyżackiego i władz Prus Zakonnych. Od 1457 roku do 1772 roku mieściła się tu również rezydencja królów Polskich. 

W okresie II wojny światowej zamek, jak i samo miasto, mocno ucierpiały w wyniku działań zbrojnych. Pod koniec lat 50. XX wieku i zburzeniu 50% obiektu, zaczęto planować jego rozbiórkę, co ostatecznie nie doszło do skutku. Powołano Społeczny Komitet Odbudowy Zamku i rozpoczęły się trwająca wiele lat odbudowa, której na celu było przede wszystkim przywrócenie kształtu z okresu średniowiecza i usunięcie błędów konstrukcyjnych dokonanych przez niemieckich konserwatorów. 

W 1997 Zamek w Malborku został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO, dołączając do innych prestiżowych obiektów. Położony w województwie pomorskim, w odległości ok. 63 kilometrów od Gdańska, jest jedną z najciekawszych atrakcji turystycznych w Polsce, stanowiąc piękne dziedzictwo kulturowe. 

7. Kompleks Riese, tajemnicza siedziba Hitlera 

Podziemny Kompleks Riese z pewnością zaciekawi wszystkich miłośników historii i tematyki II wojny światowej.  To jedna z największych tajemnic XX wieku. Sam projekt Riese to kryptonim największego tajnego planu górniczo-budowlanego nazistowskich Niemiec.

Prace nad nim rozpoczęły się w połowie 1943 roku, w Górach Sowich, kiedy powstał olbrzymi system betonowych korytarzy, umocnień i hal. Utrzymywany w ścisłej tajemnicy cel prac, rodził plotki, według których miała znajdować się tutaj kwatera samego Adolfa Hitlera lub hale dla podziemnych fabryk zbrojeniowych do produkcji broni. 

Dziś podziemny Kompleks Riese to obiekt turystyczny, który niezmiennie fascynuje tajemniczością. 

Usytuowana w w kompleksie „Rzeczka” podziemna trasa turystyczna to imponująca pozostałość po jednym z najbardziej ciekawych przedsięwzięć górniczych i budowlanych, prowadzonych w czasie II wojny światowej przez III Rzeszę w Górach Sowich. Wyrobiska podziemna liczą sobie 500 m, o powierzchni 2 500 m² i objętości 14 000 m³. Trasa dostępna jest pod opieką przewodnika, a dla osób obcojęzycznych możliwe jest zwiedzanie z audiobookiem w języku angielskim, francuskim i niemieckim.

8. Kolorowe Jeziorka, Lazurowe Wybrzeże w Rudawach Janowickich

Żółte, zielone i purpurowe. Niespotykane barwy jezior w Rudawskim Parku Krajobrazowym od lat przyciągają turystów nie tylko z Polski, ale i z całej Europy. Szczególnie błękitny akwen cieszy się zainteresowaniem, często przywołując na myśl Lazurowe Wybrzeże. 

Zabarwienie wody jest wynikiem składu chemicznego ścian i dna wyrobisk. Na początku XVIII w. ówcześni mieszkańcy Rohnau (obecnie Wieściszowice) wydobywali łupki pirytonośne, w które obfituje gleba. Powstała tu kopalnia pirytu, który był następnie przerabiany na kwas siarkowy. Na początki XX w. zniknęła kopalnia, a do głosu doszła natura. Woda wypełniła wyrobiska pokopalniane, tworząc zjawiskowe jeziorka.

Na terenie Rudawskiego parku Krajobrazowego znajduje się również Wielka Kopa, czyli czwarty szczyt po Skalniku, Dziczej Górze i Wołku pod względem wysokości (871 m n.p.m.) i najwyższy we wschodniej części Rudaw Janowickich.

9. Radiostacja w Gliwicach - najwyższa w Europie

To wieża antenowa Radiostacji Gliwice -  jeden z najpopularniejszych zabytków technicznych na Śląsku i najwyższa drewniana konstrukcja w Europie, licząca sobie 111 metrów. 

Radiostacja została wzniesiona w 1935 roku przez niemiecką firmę Lorenz. Powstała z impregnowanego drewna modrzewiowego , które charakteryzuje się wysoką odpornością na szkodniki i czynniki atmosferyczne. Do połączenia belek wykorzystano 16 000 śrub mosiężnych.

Krótko po wojnie nadawano  stąd program Radia Katowice, a następnie zagłuszano Radio Wolna Europa. Zabytkowa wieża antenowa wciąż służy celom komunikacyjnym, dźwigając kilkadziesiąt różnych anten. Od 2008 roku funkcjonuje tu również oddział Muzeum w Gliwicach, a w 2009 roku zrewitalizowano teren wokół wieży. 

Radiostacja w Gliwicach stanowi nieodłączny element krajobrazu miasta. Szczególnie po zmroku robi wrażenie, rozświetlana przez potężne reflektory. 

10. Osada w Biskupinie, jedno z największych odkryć archeologicznych XX wieku

Sam fakt odkrycia Osady w Biskupinie był ciekawym przypadkiem. W 1933 roku na skutek prac melioracyjno-irygacyjnych poziom wody w Jeziorze Biskupińskim obniżył się na tyle, że ponad jej poziom wyłoniły się pozostałości umocnień starożytnej osady. Miejscowi mieszkańcy znajdując narzędzia i zabytkowe przedmioty, nie zdawali sobie sprawy z ich wartości historycznej.

Dopiero dzieci uczęszczające do miejscowej szkoły poinformowały o dziwnych znaleziskach nauczyciela (Walentego Szwajcara), który nagłośnił sprawę. Badania wykopaliskowe zostały zainicjowane w roku 1934 i kontynuowano je do wybuchu II wojny światowej. 

Dziś Osada w Biskupinie to jeden z największych rezerwatów archeologicznych w Europie. Dzięki swojej wyjątkowej wartości dla dziedzictwa kulturowego Polski, został uznany za Pomnik Historii. Cały obiekt obejmuje 38 ha z licznymi śladami epoki kamiennej i wczesnego średniowiecza.

Rekonstrukcje, którym można się bliżej przyjrzeć, to: obozowiska łowców i zbieraczy (wizualizacja), osada pierwszych rolników, osada obronna na półwyspie, groby skrzynkowe, wioska piastowska oraz Chata Pałucka obiekt etnograficzny, wpisany do rejestru zabytków.

Co ciekawe, odkrycie osady w Biskupinie znalazło się w gronie 100 najważniejszych archeologicznych odkryć XX wieku. 

11. Wrzosowisko Kłomińskie, fenomen na przyrodniczej mapie Pomorza

Kolejną atrakcją na skalę europejską jest największe skupisko wrzosów w Polsce, znajdujące się na terenie dawnego poligonu wojskowego w pobliżu Bornego Sulinowa (woj. zachodniopomorskie). 

Wrzosowisko Kłomińskie jest największym skupiskiem wrzosów w Polsce i jednym z największych w Europie. Prawdopodobnie tutejsza ziemia pokryta była wrzosem już w okresie II wojny światowej. Po wojnie, poligon przejęły wojska radzieckie, a po ich odejściu w 1992 roku, poligon został zlikwidowany, a teren przeszedł w ręce Lasów Państwowych.

Taki obrót spraw okazał się być zbawienny dla flory i fauny, które po wieloletnim eksploatowaniu zdecydowanie potrzebowały pomocy. Leśnicy zajęli się zalesianiem terenu, a także na ich wniosek utworzono rezerwat florystyczny „Diabelskie Pustacie”. 

Dzięki stworzeniu idealnego środowiska, wrzosy zaczęły porastać zdewastowane przez czołgi miejsca, tworząc niespotykany nigdzie indziej w Polsce krajobraz. 

Zwiedzaj kraj mądrze, pamiętaj o ubezpieczeniu

Zwiedzania kraju wcale nie zwalnia nas z odpowiedzialności o swoje bezpieczeństwo, a także nie gwarantuje, że wszystko pójdzie po naszej myśli. Chociaż nie musimy martwić się o koszty leczenia, czy drogi transport do kraju, to należy pamiętać, że za ewentualne koszty rehabilitacji, czy prywatną opiekę medyczną płacimy z własnej kieszeni.

Jak w takim razie zapewnić sobie bezpieczeństwo i ograniczyć przykre finansowe niespodzianki do minimum? Wybrać odpowiednie ubezpieczenie NNW. Jest to polisa, która obejmuje ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków.  

Jeśli więc podczas podróży doznamy uszczerbku na zdrowiu, możemy liczyć na to, że ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie finansowe. Jest ono obliczane na podstawie procentu stosownego do uszczerbku na zdrowiu. Każde towarzystwo ubezpieczeniowe tabele z takimi wartościami procentowych uszkodzeń umieszcza w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia.

Wypadki i nieplanowane nieszczęśliwe zdarzenia często spotykają nas w najmniej oczekiwanych momentach – w tym również, podczas urlopu. Często taka sytuacja kończy się obowiązkiem leczenia lub rehabilitacją. Ubezpieczenie NNW pozwoli w razie uszczerbku na zdrowiu otrzymać odszkodowanie. 

Niekiedy w razie konieczności skorzystania z prywatnej opieki medycznej pokryte zostaną koszty leczenia czy rehabilitacji, np. po wypadku. Czasami ochroną można objąć też bagaż. Warto rozważyć taki rodzaj ochrony, tym bardziej że koszt takiego ubezpieczenia nie jest wysoki, w stosunku do ewentualnych wydatków na koszty leczenia.