Udzielenie pierwszej pomocy na stoku czy transport powrotny do kraju na skutek obrażeń doznanych w wypadku na stoku może kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych. Wybierając zatem ubezpieczenie turystyczne na narty, trzeba zwrócić uwagę na właściwy zakres polis oraz na odpowiednią sumę gwarantowaną.

Polscy narciarze najczęściej wybierają stoki słowackie, austriackie i włoskie. Z roku na rok coraz więcej z nich zdaje sobie sprawę, jak ważny jest zakup dodatkowej polisy, jednakże brakuje jeszcze świadomości odpowiedniego wyboru ubezpieczenia na narty. Leczenie za granicą i powrót do kraju mogą kosztować nawet kilkanaście tysięcy euro.

Za przewóz do kraju i pomoc ratowników zapłacisz dodatkowo

W ramach EKUZ, czyli Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego Polacy mogą korzystać z publicznych placówek służby zdrowia w krajach Unii Europejskiej oraz Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTY), które podpisały umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Karta ta zapewnia tylko podstawowe świadczenia mające na celu ratowanie zdrowia i życia. Za dodatkowe usługi, takie jak właśnie pomoc ratowników w górach czy powrót do kraju transportem sanitarnym będzie musiał zapłacić sam poszkodowany – chyba że wykupił dodatkowe ubezpieczenie. Mondial Assisatnce w danych przygotowanych dla rankomat.pl wyliczyło, że transport powrotny do kraju helikopterem lub karetką sanitarną w asyście lekarza lub pielęgniarki w poprzednim sezonie średnio kosztował:

·        we Włoszech – 40 000 zł,

·        w Norwegii – 37 000 zł,

·        w Austrii – 25 000 zł,

·        we Francji – 22 000 zł,

·        w Słowenii – 11 000 zł.

Przykład: Początkiem 2017 roku narciarz z Polski jeździł na nartach poza wytyczonymi trasami na terenie Austrii. Na skutek wypadku doznał złamania nogi i ręki, została także przeprowadzona operacja kręgosłupa. Ostateczny koszt akcji ratowniczej z wykorzystaniem śmigłowca ratunkowego został oszacowany na 59 000 zł (według danych Axa Assisatnce dla rankomat.pl).

Ubezpieczenie kosztów leczenia z wysoką sumą gwarantowaną to podstawa

Polisa narciarska, która ma za zadania zagwarantować pełną ochronę na czas pobytu na stoku musi zawierać kilka ważnych składników. Przede wszystkim ubezpieczenie musi zapewniać pokrycie kosztów leczenia i ratownictwa. Ważnym elementem polisy jest także ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). Przy wyborze ochrony trzeba zwrócić uwagę na wybór odpowiedniej sumy gwarantowanej.  

Wybierając polisę narciarską nie warto ograniczać ochrony wyłącznie do pokrycia kosztów leczenia oraz ratownictwa, tylko zadbać o szerszy zakres pomocy. Wybierając polisę z NNW możemy otrzymać odszkodowanie z tytułu poniesionego uszczerbku na zdrowiu, a jeśli z naszej winy urazu na stoku dozna osoba trzecia, to koszt odszkodowania pokryje OC - wyjaśnia Tomasz Masajło, Dyrektor ds. Marketingu i eCommerce rankomat.pl.

Z danych naszej porównywarki wynika, że koszt ubezpieczenie turystyczne na narty do popularnych wśród polskich narciarzy kierunków nie należy do wysokich. Średnia cena polisy do Austrii w ubiegłym sezonie (okres od listopada 2016 do marca 2017) wyniosła 6,87 zł za dzień ochrony. Narciarze wybierający się do Włoch płacili średnio za polisę 6,61 zł). Najtańsza polisa turystyczna dotyczyła szusujących na Słowacji (5,82 zł), w Czechach (5,77 zł) oraz w Niemczech (5,60 zł).

Co warto wiedzieć

1. Wypadek na nartach na zagranicznym stoku wiąże się z koniecznością pokrycia kosztów akcji ratunkowej, transportu powrotnego do kraju oraz części kosztów leczenia.

2. Łączny koszt skutków wypadku na stoku może wynieść nawet 40 000 zł.

3. Wybierając ubezpieczenie narciarskie, należy pamiętać o dopasowaniu odpowiednio wysokiej sumy gwarantowanej kosztów leczenia.

4. Warto zadbać, by polisa zapewniała również dodatkowe elementy, np. NNW i OC.

5. Średni koszt ubezpieczenia w sezonie 2016/2017 wyniósł od 67,87 zł do 5,60 zł.