Na temat domów kanadyjskich krążą różne, często skrajne opinie. Faktem jest, że technologia budowy nieruchomości oparta na drewnianych szkieletach wzbudza w Polsce niewielkie zainteresowanie. Postanowiliśmy wyjaśnić, jak powstają domy kanadyjskie, jakie są ich wady i zalety, przy okazji rozwiewając kilka mitów.

Domy z lekkim drewnianym szkieletem, u nas zwane domami kanadyjskimi lub kanadyjczykami, stanowią mniej więcej 90% wszystkich budynków mieszkalnych w Ameryce Północnej, czyli w USA i Kanadzie (stąd nazwa), jak podaje portal Morizon.pl. Również w Europie, głównie w państwach skandynawskich i w Niemczech, mają wielu zwolenników. Takie budownictwo sprawdza się więc w krajach o klimacie podobnym do naszego, w których nie brakuje budulca w postaci drewna. 

Dlaczego więc w Polsce na domy kanadyjskie wciąż patrzy się podejrzliwie? Warto rozważyć tę kwestię, ale najpierw wypadałoby powiedzieć trochę więcej o cechach charakterystycznych popularnych kanadyjczyków.   

Czym jest dom kanadyjski?

Domy kanadyjskie tworzy się na bazie drewnianego szkieletu (stelażu), do którego montuje się wielowarstwowe ściany. W trakcie powstawania takich domów jest tylko jeden etap „mokry” – przygotowanie płyty fundamentowej. W niej mocuje się metalowe kotwy i tak powstaje baza dla całej drewnianej konstrukcji. Pozostałe odcinki budowy są już etapami „suchymi”, co sprawia, że prace mogą przebiegać praktycznie w każdych warunkach pogodowych i o każdej porze roku.

Jak powstają domy kanadyjskie? – krok po kroku

Początkowa faza realizacji inwestycji niczym się nie różni od powstawania konstrukcji murowanych. Konieczne jest dopełnienie licznych formalności, zdobycie wymaganych pozwoleń, doprowadzenie przyłączy, zakupienie projektu oraz przygotowanie płyty fundamentowej. Dopiero w kolejnych etapach uwydatnia się specyfika powstawania domów kanadyjskich, która przekłada się na ich cechy charakterystyczne. Wygląda to mniej więcej tak:

1. W płycie fundamentowej osadza się kotwy, czyli poziome pręty służące do kotwiczenia konstrukcji;
2. Na kotwach buduje się szkielety ścian zewnętrznych z uwzględnieniem otworów okiennych i drzwiowych;
3. Deski składające się na szkielet są mocowane gwoździami i wkrętami;
4. Powstają ściany wewnętrzne, stropy i dach;
5. Wykonuje się poszycia;
6. Układa się poszycia zewnętrzne ścian oraz połaci dachu;
7. Zabezpiecza się konstrukcję przed wiatrem i opadami za pomocą izolacji oraz papy – dom jest już w stanie surowym otwartym;
8. Wykonuje się obróbki blacharskie na dachu, powstają m. in. rynny i kominy;
9. Montuje się parapety, schody oraz wykonuje są pozostałe zewnętrzne prace wykończeniowe;
10. Montaż drzwi i okien – dom jest w stanie surowym zamkniętym;
11. Układanie instalacji;
12. Szkielety ścian i stropów wypełnia się wełną;
13. Ściany pokrywa się specjalnym rodzajem folii (zabezpieczenie termoizolacji);
14. Ściany wykłada się płytami gipsowo-kartonowymi;
15. Prace wykończeniowe wieńczą dzieło.

Żeby osiągnąć właściwy efekt, konieczne jest zachowanie harmonogramu prac. Kolejność etapów budowy nie jest w żaden sposób przypadkowa. Inna kolejność grozi katastrofą budowlaną.

Domy kanadyjskie w Polsce

Na początku lat dziewięćdziesiątych w Polsce powstawało sporo domów kanadyjskich, bo w pewnym momencie zrobiła się na nie moda, wynikająca m. in. z niskich cen drewna. Rodzimi budowlańcy nie posiadali jednak odpowiednich kompetencji, często dochodziło do fuszerek, a wykorzystywane do budowy materiały pozostawiały wiele do życzenia. Dlatego też znaczny procent powstałych w tamtym czasie domów kanadyjskich było marnej jakości, co też przyczyniło się do powstania licznych stereotypów na ich temat i zahamowania rozwoju technologii kanadyjskiej nad Wisłą.

Domy kanadyjskie – fakty i mity

Wśród zarzutów stawianych domom szkieletowym powtarza się kilka wątków. Mówi się, że w ich wnętrzu jest zimno, że trudno je ogrzać, że są łatwopalne i mają niestabilną konstrukcję. Jak jest naprawdę? Sprawdzamy w punktach poniżej.

Chłód i kosztowne ogrzewanie – żeby obalić ten stereotyp, wystarczy spojrzeć, w jakich krajach domy szkieletowe cieszą się dużą popularnością. Skandynawia czy Kanada niewiele różni się pod tym względem od Polski, a mimo tego omawiana technologia znakomicie się tam sprawdza. Grube ściany zbudowane z drewna i kilku warstw izolacji plus konstrukcja ograniczająca powstawanie mostków termicznych zapewniają ciepłochłonność nawet wyższą, niż w budynkach z murowanymi ścianami. Kwestia ogrzewania to osobny temat, ponieważ wszystko zależy od zastosowanej technologii. Jeśli jednak ta jest sensownie dobrana, to straty ciepła będą niewielkie, a koszty ogrzewania rozsądne, a nawet niskie. Współcześnie domy kanadyjskie można zasilać zielonymi źródłami energii, czyli np. instalacjami fotowoltaicznymi, co może uczynić je nawet samowystarczalnymi. 

Niestabilna konstrukcja – tutaj również warto posłużyć się argumentem geograficznym. Stany Zjednoczone, w których kanadyjczyki są niezwykle popularne, słyną z potężnych huraganów i trąb powietrznych, jakie w naszej szerokości geograficznej praktycznie nie występują. Betonowy fundament, metalowe kotwy, sztywna konstrukcja i wielowarstwowe ściany dają stabilność na poziomie zbliżonym do domów murowanych, a więc w naszych realiach w zupełności wystarczającym.

Łatwopalna konstrukcja – tutaj problem jest już złożony. Oczywiście, drewno jest materiałem palnym, ale współcześnie dysponujemy technologiami, które są w stanie skutecznie zniwelować ryzyko pożaru w drewnianym budynku do minimum. Domy kanadyjskie buduje się z drewna impregnowanego, gładkiego, czterostronnie struganego. Krawędzie desek są frezowane, więc płomienie się po nich ślizgają. Od wewnątrz zabezpieczeniem jest płyta kartonowo-gipsowa, od zewnątrz wełna mineralna. Do tego instalacja elektryczna jest podwójnie izolowana, więc nie stanowi zagrożenia pożarowego. Reasumując, przy zastosowaniu wszystkich dostępnych technologii można w taki sposób zabezpieczyć drewniany dom, że jego konstrukcja będzie w praktyce niepalna.

Wady i zalety domów kanadyjskich

Domu szkieletowego nie da się zbudować metodą gospodarczą. Wykonanie istotnych prac samodzielnie jest praktycznie niemożliwe, jeśli nie jest się specjalistą od konkretniej tej technologii. 

W Polsce ze specjalistami również możemy mieć problem, ponieważ na domy kanadyjskie jest niewielki popyt, co zmniejsza liczbę firm budowlanych, które mogą zrealizować dla nas projekt. Wybór wykonawcy powinien być więc poprzedzony głębokim reaserchem, a na to potrzeba czasu. Problematyczne może okazać się również ubezpieczenie tego rodzaju budynków – szerzej na ten temat w dalszej części artykułu. Na tym kończy się lista wyraźnych mankamentów domów szkieletowych.

Zalet jest zdecydowanie więcej. Domy kanadyjskiej buduje się szybciej i za mniejsze pieniądze, a budowę można realizować praktycznie o każdej porze roku. Budynki te są też łatwe w rozbudowie, ergonomiczne w użytkowaniu i ekologiczne. Trudno też przyczepić się do ich trwałości, kosztów utrzymania czy estetyki, chociaż oczywiście ta jest już kwestią gustu. 

Podsumowując, jeśli do budowy domu kanadyjskiego zaangażuje się właściwych ludzi, którzy będą wykorzystywali wyłącznie wysokiej klasy materiały budowlane, to w krótkim czasie i za niewielkie pieniądze wejdzie się w posiadanie bardzo atrakcyjnej nieruchomości. Domy szkieletowe są realną alternatywą dla klasycznych domów murowanych, a pod niektórymi względami mogą je nawet przewyższać.

Jak ubezpieczyć dom kanadyjski?

Z ubezpieczeniem domu kanadyjskiego jest jeden zasadniczy problem, mianowicie drewniana konstrukcja, która przez towarzystwo ubezpieczeniowe będzie uznana za konstrukcję palną. Polisy mieszkaniowe dla tak sklasyfikowanych budynków są droższe, nawet o 100%, a w niektórych sytuacjach towarzystwa mogą odmówić ubezpieczenia. 

Kluczem do taniego ubezpieczenia domu szkieletowego jest maksymalne zabezpieczenie go przed ogniem. Oczywiście, zadbanie o ten aspekt jest istotne również dla bezpieczeństwa mieszkańców. Warto więc postawić na najlepsze technologie i materiały, a projektanta oraz wykonawców uczulić na ten aspekt. 

Istnieje też kilka innych sposobów na obniżenie składki, jak skorzystanie z sezonowej promocji, zapłacenie za polisę z góry, zamontowanie systemów antywłamaniowych czy zestawienie ze sobą cen u różnych ubezpieczycieli, którzy często za identyczny produkt naliczają różne stawki

– wyjaśnia Michał Ratajczak, ekspert Rankomat.

Ile kosztuje ubezpieczenie domu kanadyjskiego?

Sprawdziliśmy, ile kosztuje podstawowe ubezpieczenie (ochrona murów i elementów stałych przed zdarzeniami losowymi) domu kanadyjskiego o powierzchni 120 mkw i wartości 350 000 zł. Wykonaliśmy dwie kalkulacje. W pierwszej założyliśmy, że konstrukcja budynku będzie uznana za palną, a w drugiej za niepalną, żeby pokazać, jaka jest różnica w cenie pomiędzy tymi wariantami (w obu przypadkach poszycie dachowe jest niepalne).

Dom z konstrukcją palną możemy ubezpieczyć za 204 lub 372 zł. Polisa dla niepalnego budynku to z kolei koszt rzędu 140 lub 227 zł, w zależności od towarzystwa. Wszystkie składki odnoszą się do roku obowiązywania umowy. Dodajmy, że tylko część ubezpieczycieli przedstawiła oferty dla nieruchomości z konstrukcją palną.

Różnice sięgające kilkudziesięciu, a nawet kilkuset złotych, owszem, są wyraźne, jednak biorąc pod uwagę, że składki dotyczą 12 miesięcy ubezpieczenia, można je uznać za niewygórowane. Trzeba wziąć również pod uwagę, że nasza nieruchomość niekoniecznie musi zostać uznana przez ubezpieczyciela za podatną na ogień – jak już wspominaliśmy, towarzystwa oceniają to indywidualnie.

Przykładowe oferty ubezpieczenia domów o konstrukcji palnej i niepalnej

Towarzystwo

Dom z konstrukcją drewnianą 
(palną)
Dom z konstrukcją murowaną
(niepalną)
Różnica w rocznej składce
Link4204 zł

140 zł

64 zł
Inter Polska

372 zł

227 zł145 zł

Źródło: rankomat.pl (stan na: 12.05.2021 r.).

Ważne informacje

1. Domy kanadyjskie w Ameryce Północnej stanowią około 90% budynków mieszkalnych

2. Ich konstrukcja opiera się na drewnianym szkielecie, który jest zakotwiczony w betonowym fundamencie

3. Kluczem do postawienia wysokiej jakości domu kanadyjskiego jest zaangażowanie dobrych fachowców i dobór najwyższej jakości materiałów

4. Ubezpieczenie domu szkieletowego bywa problematyczne, jeśli jego konstrukcja zostanie uznana za palną

FAQ - najczęściej zadawane pytania o domy kanadyjskie

  1. Jakie są najczęściej popełniane błędy przy budowie domów kanadyjskich?

    Błędy mogą pojawić się na wszystkich etapach, począwszy od wyboru materiału (tania tarcica zamiast suszonego komorowo i czterostronnie struganego drewna), poprzez niedopracowany projekt, po realizację (np. rezygnacja z systemowych łączników stalowych) i wykończenie.
  2. Ile trwa budowa domu kanadyjskiego?

    Wyspecjalizowane w stawianiu domów kanadyjskich firmy budowlane zapewniają, że taka konstrukcja może powstać już w 30 dni. Wszystko jednak zależy od warunków atmosferycznych, w których rozpocznie się inwestycja.
  3. Czy polskie drewno nadaje się do budowy domów szkieletowych?

    Tak, w każdym polskim tartaku znajdziemy drewno nadające się do budowy domu kanadyjskiego. Nierzadko zdarza się jednak, że materiał jest sprowadzany z innych krajów, ale wynika to głównie z jego niższej ceny, a nie wyższej jakości.
  4. Z jakiego drewna buduje się domy szkieletowe?

    Drewno powinno mieć gęste słoje. Musi być wysuszone komorowo i czterostronnie ostrugane. Każda belka musi posiadać stempel, który potwierdza jej wytrzymałość. Domy kanadyjskie buduje się najczęściej z drewna pochodzącego z drzew iglastych, sosny i świerku, ale zdarza się również pozyskiwać budulec z modrzewia czy cedru.
  5. Jak wybrać fachowców do budowy domu kanadyjskiego?

    Dobrze jest zapoznać się z wcześniejszymi realizacjami danej firmy, najlepiej tymi sprzed minimum kilku lat, bo niektóre mankamenty wychodzą dopiero po czasie. Architekt, a także deweloper również może nakierować nas na właściwy trop. Generalnie lepiej jest też zaufać przedsiębiorstwu, które od dawna zajmuje się wykonywaniem domów szkieletowych i tylko domów szkieletowych – specjalizacja jest istotna.
  6. Czy w domach kanadyjskich jest ciepło?

    Domy szkieletowe charakteryzują się szybkim wychładzaniem, ale równie szybko można je ogrzać. Zimą, przy dłuższej nieobecności i wyłączonych kaloryferach dla pewności lepiej spuścić wodę z instalacji grzewczej. Przez kilka dni, mimo wyłączonego ogrzewania, wewnątrz budynku temperatura powinna jednak pozostać dodatnia, nawet jeśli za oknem panują siarczyste mrozy.