Przez ostatnich 15 lat niewiele rzeczy drożało tak gwałtownie, jak mieszkania. W 2008 r., gdy startowała porównywarka rankomat.pl, 1m2 w Warszawie kosztował mniej niż 10 000 zł, w Gdańsku ceny ofertowe nie przekraczały 7000 zł, a w Łodzi 4500 zł. W 2023 r. jest znacznie drożej, mimo że zarabiamy ponad dwa razy więcej niż 15 lat temu.
15 lat platformy rankomat.pl, która umożliwia m.in porównanie ubezpieczeń nieruchomości, to dobra okazja, by przyjrzeć się zmieniającym się cenom mieszkań. Jak wyglądały w Polsce stawki za 1m2 mieszkania w 2008 r., a jak prezentują się w 2023 r.? Wybraliśmy kilka momentów na przestrzeni 15 lat, co w przypadku rynku nieruchomości jest całą wiecznością.
Sprawdź ceny mieszkań, ale uprzedzamy, że możesz się mocno zaskoczyć!
2008 r. – na świecie kryzys, a w Warszawie 1m2 poniżej 10 000 zł
Rok 2008 kojarzy się z kryzysem gospodarczym, który zaczął się w Stanach Zjednoczonych, a następnie rezonował na inne kraje, w tym Polskę. Powodów kryzysu było kilka, a jeden z nich miał swoje źródło w nieruchomościach, a raczej udzielanych pochopnie kredytach na zakup domów i mieszkań.
W skrócie: zaczęło się od lat 90. XX, gdy w USA wiele kredytów było udzielanych bez zabezpieczeń typu wkład własny, w dodatku ze zmiennym oprocentowaniem. W 2006 r. amerykańskie nieruchomości zaczęły gwałtownie drożeć, co napędziło popyt. Kupujący mieli nadzieję na dalsze wzrosty i zarobienie na tej różnicy. Tymczasem w 2007 r. nastąpił spadek cen nieruchomości, podczas gdy raty kredytu rosły. W efekcie klientów banków nie było stać na spłatę, a banki nie miały dopływu gotówki, mimo że zabezpieczeniem wielu hipotek była inna nieruchomość. Rosnące bezrobocie i bankructwa przedsiębiorców nie napawały optymizmem. Do Polski kryzys dotarł z opóźnieniem, ale spowodował wzrost bezrobocia z 10 proc. w 2008 r. do 13 proc. 5 lat później.
A jak wyglądały ceny mieszkań przed 15 laty? Danych za ten okres jest niewiele w porównaniu do obecnej liczby ekspertyz, raportów i zestawień. Te, które są dostępne, zaskakują. Mieszkania w 2008 r., nawet pod kątem cen ofertowych, które są zawsze nieco wyższe od transakcyjnych, wyglądają jak z… hurtowni mieszkań na sprzedaż. Warszawa poniżej 10 000 zł/m2 to nierealna wizja z punktu widzenia dzisiejszych kupujących, podczas gdy Gdańsk miał podobne ceny do Poznania, a Białystok i jeszcze 5 innych miast wojewódzkich stawki nieprzekraczające kwoty 5000 zł/1m2.
Ceny mieszkań z rynku wtórnego w lipcu 2008 r. | ||
miasto | średnia za 1m2 | średnia cena mieszkania 50 m2 |
Warszawa | 9510 zł | 475 500 zł |
7775 zł | 388 750 zł | |
Gdynia | 7433 zł | 371 650 zł |
7001 zł | 350 050 zł | |
Gdańsk | 6963 zł | 348 150 zł |
5912 zł | 295 600 zł | |
5251 zł | 262 550 zł | |
5247 zł | 262 350 zł | |
5099 zł | 254 950 zł | |
Białystok | 4828 zł | 241 400 zł |
4809 zł | 240 450 zł | |
4482 zł | 224 100 zł | |
Bydgoszcz | 4333 zł | 216 650 zł |
4333 zł | 216 650 zł | |
4155 zł | 207 750 zł |
Źródło: halo.domy.pl na podstawie cen ofertowych w serwisie oferty.net w lipcu 2008 r.
2012 r. – organizujemy Euro i zarabiamy na wynajmie mieszkań
Rok 2012 przynosi jedno skojarzenie – Mistrzostwa Europy w piłce nożnej organizowane wspólnie z Ukrainą. W Polsce gościliśmy piłkarzy, działaczy i kibiców w 4 miastach: Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku. To właśnie tam gwałtownie drożały stawki za wynajem mieszkania w czasie trwania Euro.
Podczas gdy w Warszawie miesięczny wynajem dwupokojowego mieszkania w 2012 r. kosztował ok. 2000 zł, stawki rosły do 4000-5000 zł. Kwota 2000 zł starczała na dwutygodniowy wynajem – na sto dni przed Euro alarmował portal regioDOM. Im bliżej do turnieju, tym stawki osiągały coraz bardziej zawrotne kwoty, zwłaszcza że hotele i pensjonaty były od dawna zarezerwowane.
ME 2012 to z perspektywy wynajmujących mieszkania epizod. W Polsce z uwagi na mecze swoich drużyn, przebywali kibice z Grecji, Rosji, Czech, Włoch, Hiszpanii, Irlandii i Chorwacji. Stawek „kibicowskich” nie zapłaciliby zwykli najemcy czy studiujący. W czterech miastach organizujących Euro stawki za miesięczny wynajem mieszkania w lipcu 2012 r. kształtowały się w zależności od liczby pokoi.
Wynajem mieszkania bez rachunków w miastach po Euro 2012 | |||
miasto | kawalerka | 2 pokoje | 3 pokoje |
WARSZAWA | 1596 zł | 2165 zł | 3020 zł |
WROCŁAW | 1289 zł | 1582 zł | 2020 zł |
GDAŃSK | 1144 zł | 1552 zł | 2010 zł |
POZNAŃ | 1100 zł | 1490 zł | 1844 zł |
Źródło: halo.domy.pl na podstawie średnich cen ofertowych w lipcu 2012 r.
Dla porównania, w 2019 r. miesięczne stawki za wynajem mieszkania w tych czterech miastach były już diametralnie inne. Według danych bankier.pl i serwisu ogłoszeniowego otodom.pl. czynsz bez rachunków i opłat dodatkowych wynosił odpowiednio:
- Warszawa (kawalerka – 2093 zł, 2 pokoje – 2898 zł, 3 pokoje – 4450 zł)
- Wrocław (kawalerka – 1697 zł, 2 pokoje – 2167 zł, 3 pokoje – 2877 zł)
- Gdańsk (kawalerka – 1904 zł, 2 pokoje – 2443 zł, 3 pokoje – 3389 zł)
- Poznań (kawalerka – 1406 zł, 2 pokoje – 1842 zł, 3 pokoje – 2429 zł)
W 2023 r. wynajem mieszkania jest jeszcze droższy. W Warszawie za czynsz w kawalerce trzeba zapłacić średnio 3228 zł, za 2 pokoje ponad 4300 zł, a za 3 pokoje ponad 7000 zł. Wrocław, Gdańsk, Poznań i inne miasta są według zestawienia gethome.pl już tańsze.
2013-2019 r. – cenowy boom w Gdańsku
Lata 2013-2019 nie obfitowały już w historyczne wydarzenia, jednak w tym czasie ceny nieruchomości w Polsce ulegały gwałtownym zmianom. Przy czym zmiana ta była jednokierunkowa i oznaczała wzrosty stawek za 1m2 zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
Żeby być precyzyjnym, porównaliśmy wspomniany okres z dokładnością do kwartału. W całym kraju stawka za 1m2 mieszkania z rynku wtórnego wynosiła w I kw. 2013 r. średnio 4404 zł, a I kw. 2019 r. już 5468 zł. Różnica wydaje się niewielka w tak dużej rozpiętości czasowej, ale gdy spojrzymy na miasta wojewódzkie, czyli, tam, gdzie popyt na mieszkania jest największy, widać wyraźne skoki cen.
Mieszkania w 2013 r. oferowano za kwotę 4000-5000 zł. Tyle wtedy kosztował przeważnie 1m2 mieszkania z rynku wtórnego i to w miastach wojewódzkich, podczas gdy na prowincji stawki były o wiele niższe. 10 lat temu Warszawa również była najdroższym miastem wojewódzkim (średnio 7632 zł/m2), a Gorzów Wlkp. najtańszym (3081 zł/m2). W 2019 r. ta kolejność została właściwie bez zmian. W każdym z miast mieszkania zdrożały, ale nie wszędzie równomiernie, bo od zaledwie 4% w Kielcach do aż 46% w Gdańsku.
Ceny mieszkań z rynku wtórnego między 2013 a 2019 r. | |||
miasto | 2013 r. | 2019 r. | różnica |
Warszawa | 7632 zł | 9474 zł | +24% |
Kraków | 6363 zł | 8026 zł | +26% |
Wrocław | 5797 zł | 7093 zł | +22% |
Gdańsk | 5539 zł | 8125 zł | +46% |
Poznań | 5465 zł | 6734 zł | +23% |
Lublin | 5100 zł | 5695 zł | +11% |
Rzeszów | 5064 zł | 5919 zł | +17% |
Białystok | 4697 zł | 5443 zł | +16% |
Olsztyn | 4643 zł | 5340 zł | +15% |
4415 zł | 5395 zł | +22% | |
4400 zł | 4597 zł | +4% | |
Szczecin | 4375 zł | 5540 zł | +26% |
Opole | 4193 zł | 5410 zł | +29% |
Bydgoszcz | 3896 zł | 5188 zł | +33% |
Katowice | 3783 zł | 5139 zł | +35% |
Łódź | 3759 zł | 4710 zł | +25% |
Zielona Góra | 3366 zł | 4171 zł | +24% |
Gorzów Wlkp. | 3081 zł | 3895 zł | +26% |
Źródło: adresowo.pl na podstawie średnich stawek ofertowych w I kw. 2013 i I kw. 2019 r.
2020-2022 r. – pandemia ceny mieszkań zmienia
Pandemia koronawirusa pojawiła się i zniknęła, zostawiając nas z wyższymi cenami mieszkań. Lockdowny i przeniesienie się części pracowników na tryb pracy home office spowodowało, że stawki za metr kwadratowy w połączeniu z niskimi stopami kredytowymi poszybowały w górę. Oczywiście, to tylko niektóre z powodów wzrostów cen mieszkań.
Co działo się na rynku mieszkaniowym w latach 2020-2022? Gdańsk wyprzedził Wrocław, Kraków prawie zrównał się z Warszawą, a w trzech miastach wojewódzkich średnia cena za 1m2 przekroczyła kwotę 11 000 zł – to tylko niektóre wnioski, jeśli spojrzymy na ceny mieszkań przed i po pandemii.
Same wzrosty cen nie były niczym niepokojącym, zwłaszcza w nieruchomościach. Alarmujące jest tempo tych wzrostów. W dwa lata (2020-2022 r.) mieszkania w miastach wojewódzkich zdrożały o tyle samo, co w sześć lat (2013-2019 r.). W okresie pandemii najwięcej zdrożał 1m2 w Szczecinie (o 31%), Białymstoku (o 34%) i Lublinie (o 36%). Najwolniej zmieniały się ceny w Bydgoszczy (o 13%).
Ceny mieszkań z rynku wtórnego w okresie pandemii | |||
miasto | 2020 r. | 2022 r. | różnica |
Warszawa | 9545 zł | 11 807 zł | +23% |
Kraków | 9000 zł | 11 070 zł | +23% |
Gdańsk | 9027 zł | 11 556 zł | +28% |
Wrocław | 8076 zł | 9769 zł | +21% |
Poznań | 7668 zł | 8977 zł | +17% |
Rzeszów | 6740 zł | 8296 zł | +23% |
Olsztyn | 6521 zł | 7600 zł | +16% |
Szczecin | 6244 zł | 8232 zł | +31% |
Toruń | 6177 zł | 7531 zł | +22% |
Białystok | 6145 zł | 8233 zł | +34% |
Bydgoszcz | 5934 zł | 6730 zł | +13% |
Katowice | 5840 zł | 6913 zł | +18% |
Opole | 5794 zł | 6525 zł | +12% |
Kielce | 5327 zł | 6907 zł | +29% |
Lublin | 5299 zł | 7222 zł | +36% |
Łódź | 5192 zł | 6604 zł | +27% |
Zielona Góra | 5088 zł | 6585 zł | +29% |
Gorzów Wlkp. | 4809 zł | 5687 zł | +18% |
Źródło: adresowo.pl na podstawie średnich stawek ofertowych w I kw. 2020 i I kw. 2022 r.
2023 r. – mieszkania drożeją i końca nie widać
Po 15 latach od wystartowania porównywarki Rankomat ceny mieszkań biją kolejne rekordy. Warto przypomnieć, że drożejące mieszkania oznaczają wyższe ceny ubezpieczenia. Dzięki sprawdzeniu cen w kalkulatorze można jednak zaoszczędzić nawet kilkaset złotych w ciągu roku.
O ile w czasie pandemii stawka 11000/m2 wydawała się zaporowa, w 2023 r. to prawdziwa okazja – zwłaszcza w Warszawie, Krakowie czy Gdańsku. Tam 1m2 oscyluje już wokół kwoty 15000 zł. Inflacja czy dopłaty do kredytu (Bezpieczny Kredyt 2% z propozycją na 0%) będą powodować dalsze wzrosty cen mieszkań.
W 2023 r. mieszkania procentowo najbardziej zdrożały w Krakowie, Opolu i Warszawie. W stolicy Małopolski było to aż 25% i to zaledwie w ciągu roku. Najmniej w Zielonej Górze, zaledwie 2%.
Na pocieszenie możemy dodać, że rosną nie tylko ceny mieszkań, ale i wynagrodzenia. Zgodnie z danymi ZUS, w 2008 r. przeciętne wynagrodzenie wynosiło 2944 zł (prawie 35500 zł rocznie), a w 2022 r. już 6346 zł (nieco ponad 76 000 zł rocznie), a więc ponad dwa razy więcej. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w Polsce w październiku wyniosło 7544,98 zł brutto – podaje Główny Urząd Statystyczny.