Mieszkasz w Łodzi, we Wrocławiu lub w Poznaniu i dojeżdżasz codziennie autem do pracy? Nie zazdrościmy! Z raportu światowego lidera analiz mobilności wynika, że mieszkańcy tych metropolii tracą w korkach ponad 100 godzin rocznie. Na przejechanie 10 km przez zakorkowane centrum miasta potrzebują oni nawet 48% więcej czasu niż podczas płynnego ruchu drogowego.

TomTom Traffic Index 2025 prezentuje, w których miastach kierowcy tracą najwięcej czasu w korkach. W rankingu znalazło się aż 500 metropolii z 62 krajów. Polska niestety nie wypadła w nim najlepiej - na liście najbardziej zakorkowanych miast pojawiło się aż 12 polskich metropolii.

Gdzie codzienne przejazdy przez miasto są najbardziej uciążliwe? Sprawdź, czy Twoja aglomeracja znalazła się w zestawieniu i ile godzin rocznie kierowcy spędzają w zatorach drogowych.

Ile godzin rocznie tracimy w korkach? Ranking polskich miast 2025

Z wszystkich polskich miast objętych badaniem TomTom najgorszy wynik pod względem czasu straconego w ciągu roku z powodu zatorów drogowych uzyskała Łódź. W 2024 roku statystyczny kierowca poruszający się pojazdem po tym mieście w godzinach szczytu stracił w sumie średnio 110 godzin, czyli ok. 4,5 dnia. Nieco krócej stali w korkach kierowcy we Wrocławiu (107 godzin) i w Poznaniu (106 godzin).

Najmniej czasu (choć trzeba pamiętać, że wciąż są to wyniki dla najbardziej zakorkowanych miast w Polsce) stracili na przejazd przez centrum kierowcy z Katowic (44 godziny w 2024 roku).

Najbardziej zakorkowane miasta w Polsce

Czas przejazdu przez zakorkowane miasta w Polsce – gdzie jest najgorzej?

Najdłuższy średni czas przejazdu 10 km przez centrum najbardziej zakorkowanego polskiego miasta w godzinach porannego i wieczornego szczytu wynosił ok. 29 minut – to wynik dla Wrocławia. Niewiele lepiej było w Poznaniu (27 min), Łodzi (26 min), Krakowie (24 min) i w Warszawie (23 min).

Czas przejazdu przez zakorkowane miasto

Jeżeli założymy, że samochód jadący z prędkością 50 km/h pokonuje standardowo 10 km w 12 minut, to łatwo wyliczyć, że mieszkańcy ww. miast poświęcali dwa razy więcej czasu np. na dojazdy do pracy niż osoby, które mieszkają w obrębie niezatłoczonych miejscowości i mają codziennie do przejechania ten sam dystans. Oczywiście, przykładowy czas przejazdu 10 km w 12 minut podczas płynnego ruchu jest tylko orientacyjny.

Warto wiedzieć

W dużych metropoliach niektóre ulice są objęte limitem prędkości do 30 km/h. Poza tym, czas podróży przez wybrane miasta różni się z powodu innej sieci dróg, organizacji ruchu czy też ukształtowania terenu.

W tej kwestii najlepiej zaufać specjalistom z firmy TomTom, którzy opierają swoje badania na reprezentatywnej próbce danych, obejmującej aż 737 miliardów km dróg na całym świecie. Czas podróży w danym mieście obliczają oni na podstawie m.in. kategorii i rozmiarów ulic, przepustowości dróg, infrastruktury drogowej, ograniczeń prędkości, warunków atmosferycznych czy prowadzonych prac drogowych.

Najbardziej zakorkowane miasta w Polsce – gdzie poziom zatorów drogowych jest największy?

Na pierwszym miejscu w kategorii „poziom zatłoczenia w polskich miastach” ponownie pojawia się Łódź (48%), natomiast drugim najbardziej zatłoczonym miastem jest Poznań (40%). Najlepsze wyniki mają natomiast Katowice i Bielsko-Biała (29%).

Poziom zatorów drogowych w miastach

Jak TomTom obliczył w danym mieście poziom zatłoczenia? Czasy podróży zarejestrowane przez tą firmę w danym okresie i na danym obszarze zostały porównywane z najniższymi historycznymi czasami podróży w sytuacji całkowicie płynnego ruchu.

Przykład

Procentowy wskaźnik zatorów 48 w Łodzi oznacza, że czas podróży przez sieć drogową tego obszaru podczas dużego natężenia ruchu był średnio o 48% dłuższy niż w przypadku płynnego ruchu.

Jak najbardziej zakorkowane miasta w Polsce wypadają na tle Europy?

W światowym rankingu zakorkowanych miast wygrywa kolumbijska Barranquilla (średni czas przejazdu 10 km zajmuje tutaj 36 min). Miejsca na podium uzupełniają indyjskie miasta Kalkuta i Bengaluru (ponad 34 min). Z kolei po uwzględnieniu czasu straconego w korkach w godzinach szczytu w całym roku, pierwsze miejsce zajmuje miasto Plik w Peru (155 godzin).

Na czele najbardziej zakorkowanych miast europejskich stanęły natomiast: Dublin (również 155 godzin), Bukareszt (150) i Bruksela (118). Jeżeli chodzi o polskie miasta, to w TOP20 oprócz Łodzi i Wrocławia znalazły się też Poznań (106 straconych godzin w korkach) i Kraków (98).

Najbardziej zakorkowane miasta w Europie

Ubezpieczenie OC a korki – czy kierowcy w zatłoczonych miastach płacą więcej?

Na podstawie kalkulacji cen OC użytkowników naszej porównywarki sprawdziliśmy, czy w najbardziej zakorkowanych miastach w Polsce ujętych w raporcie TomTom płaci się więcej za obowiązkowe ubezpieczenie samochodu.

Ceny OC w miastach

Naszym okiem

Okazuje się, że najbardziej zakorkowane miasta w Polsce nie są najdroższe w OC. Wysoka średnia cena ubezpieczenia w Gdańsku czy we Wrocławiu może to sugerować, ale warto zauważyć, że w pozostałych miastach średnie składki nie są już tak wygórowane. Przykładowo, w ubiegłym roku kierowcy z Łodzi płacili za OC mniej niż w Gdańsku, choć poziom zakorkowania w tym mieście był znacznie wyższy.
Katarzyna Gaweł, Specjalista ds. ubezpieczeń komunikacyjnychKatarzyna Gaweł, Specjalista ds. ubezpieczeń komunikacyjnych

Intensywność ruchu ulicznego ma wpływ na liczbę zdarzeń drogowych, a więc towarzystwa ubezpieczeniowe uwzględniają ten czynnik podczas kalkulacji cen OC. Nie jest on jednak najważniejszy. Większą wagę przykłada się m.in. do danych właściciela samochodu (jego wieku, doświadczenia w prowadzeniu pojazdu i historii ubezpieczenia) oraz informacji o zgłaszanym do OC pojeździe (np. marka, model, rok produkcji, pojemność silnika).

Czy zatem osoby mieszkające w najbardziej zakorkowanych miastach w Polsce powinny obawiać się wysokiej składki OC? Fakt, że poruszają się na co dzień pojazdem po zatłoczonej drodze, może zostać zauważony przez wybranego ubezpieczyciela. Jednak na polskim rynku można przebierać w ofertach – jeżeli propozycja cenowa wybranej firmy nie jest zadowalająca, można przeprowadzić indywidulaną kalkulację w naszej porównywarce cen OC i AC i wybrać towarzystwo, które jest najbardziej tolerancyjne wobec mieszkańców dużych miast.

Dlaczego polskie miasta są zakorkowane? 6 głównych przyczyn

Korki w polskich miastach mają wiele przyczyn, a ich skala zależy od konkretnej lokalizacji. Do najważniejszych czynników wpływających na duże natężenie ruchu należą:

  1. Liczba samochodów. W Polsce rośnie liczba pojazdów przypadających na jednego mieszkańca. W miastach takich jak Warszawa, Wrocław czy Poznań dostępność transportu publicznego nie zawsze wystarcza, by zmniejszyć liczbę aut na drogach.
  2. Nieefektywne planowanie dróg, brak lub niewystarczające obwodnice. Miasta, które nie mają pełnej obwodnicy (np. Łódź dopiero rozwija drogę ekspresową S14), doświadczają wzmożonego ruchu tranzytowego w centrum.
  3. Zła organizacja ruchu. Niektóre skrzyżowania, sygnalizacja świetlna czy pasy ruchu nie są zoptymalizowane do obsługi dużej liczby pojazdów, co powoduje zatory w newralgicznych miejscach.
  4. Prace drogowe i remonty. Chociaż są niezbędne, to ich planowanie i realizacja często pogarszają sytuację na drogach.
  5. Niedostateczna infrastruktura transportu publicznego. Tam, gdzie komunikacja miejska jest mało efektywna (rzadkie kursy, niewystarczająca liczba tras), mieszkańcy częściej wybierają samochody jako główny środek transportu.
  6. Czynniki sezonowe i pogodowe. Opady deszczu, śniegu czy gwałtowne burze mogą znacznie spowolnić ruch uliczny i wydłużyć czas przejazdu.

Jak unikać korków? Najlepsze sposoby na szybkie przemieszczanie się po mieście

Kierowcy mogą skutecznie unikać korków, stosując kilka prostych zasad:

  • Podróżowanie poza godzinami szczytu. Jeśli to możliwe, warto planować wyjazdy przed 7:00 rano lub po 18:00.
  • Wybór alternatywnych tras. Często drogi boczne, choć dłuższe w kilometrach, pozwalają szybciej dotrzeć do celu niż główne arterie z natężonym ruchem miejskim.
  • Korzystanie z aplikacji nawigacyjnych. Współczesne aplikacje nie tylko wskazują trasę, ale także dynamicznie dostosowują ją do natężenia ruchu. Najbardziej przydatne to:
    • Google Maps – analizuje dane w czasie rzeczywistym i proponuje alternatywne trasy.
    • Waze – umożliwia zgłaszanie wypadków, remontów i kontroli drogowych, co pomaga omijać utrudnienia.
    • TomTom GO Navigation – wykorzystuje własne bazy danych do optymalizacji przejazdu - szczególnie przydatny w większych miastach.
    • Yanosik – popularna w Polsce aplikacja informująca m.in. o korkach i fotoradarach. 
  • Unikanie centrów miast. Warto wybierać obwodnice lub trasy prowadzące przez mniej uczęszczane dzielnice.
  • Korzystanie z transportu publicznego. W niektórych przypadkach jazda autobusem po buspasie może okazać się szybsza niż podróż samochodem osobowym.

Jaki wpływ mają korki na środowisko? Smog, spaliny i ich skutki dla zdrowia

Zatory drogowe mają ogromny wpływ na jakość powietrza w miastach. Gdy samochody poruszają się w korku w trybie „stop and go”, ich silniki emitują więcej szkodliwych substancji, w tym:

  • Dwutlenek węgla (CO₂) – to główna przyczyna globalnego ocieplenia. W korkach spalanie paliwa wzrasta, co prowadzi do wyższej emisji CO₂.
  • Tlenki azotu (NOx) – gazy powstające w wyniku spalania paliwa, które przyczyniają się do powstawania smogu i problemów zdrowotnych, takich jak astma czy choroby płuc.
  • Pyły zawieszone (PM10, PM2.5) – szczególnie niebezpieczne dla zdrowia drobne cząsteczki, które przenikają do układu oddechowego i mogą powodować choroby serca i układu krążenia.
  • Benzo(a)piren i inne substancje rakotwórcze – wydobywające się z rur wydechowych starszych pojazdów, szczególnie tych z silnikiem diesla.

Korki mogą zwiększyć emisję spalin nawet o 30-50% w porównaniu do płynnej jazdy. Im dłużej kierowcy stoją w miejscu z włączonym silnikiem, tym większy negatywny wpływ na środowisko. Dlatego władze wielu miast wprowadzają rozwiązania ograniczające korki, takie jak strefy niskiej emisji (np. ograniczenia dla aut z silnikami diesla w centrum miast), rozbudowa transportu publicznego i ścieżek rowerowych oraz promowanie elektromobilności (zachęty do zakupu samochodów elektrycznych).

Co warto wiedzieć - Najbardziej zakorkowane miasta w Polsce

  • W pierwszej trójce zestawienia zakorkowanych europejskich miast znalazły się Dublin, Bukareszt i Bruksela – w ubiegłym roku statystyczny kierowca stracił podczas przejazdu przez jedno w tych miast od 118 do 155 godzin.
  • W raporcie TomTom Traffic Index 2025 znalazło się 12 polskich miast (w tym Trójmiasto). Najgorszy wynik uzyskały Łódź i Wrocław (odpowiednio 110 i 107 godzin straconych w korkach), a najlepszy Katowice (44 godziny).
  • Średni przejazd 10 km przez centrum w godzinach szczytu w najbardziej zakorkowanych polskich miastach zajmował kierowcom od 14 do 29 minut. Najdłużej ten dystans pokonywali kierowcy we Wrocławiu, a najkrócej w Katowicach.
  • Towarzystwo ubezpieczeniowe może podczas obliczania składki OC brać pod uwagę stopień zakorkowania danego miasta, jednak nie jest to czynnik decydujący.

FAQ – najczęściej zadawane pytania

  1. Jak powstaje ranking zakorkowanych miast i jak TomTom mierzy natężenie ruchu?

    TomTom Traffic Index to globalny raport, który analizuje natężenie ruchu drogowego w setkach miast na świecie. Dane wykorzystywane do jego stworzenia pochodzą z urządzeń nawigacyjnych, aplikacji mobilnych i systemów zarządzania ruchem, które zbierają informacje o położeniu i prędkości pojazdów w czasie rzeczywistym. TomTom uwzględnia wiele zmiennych, takich jak:

    • Kategorie dróg (np. autostrady, drogi krajowe, ulice miejskie),
    • Przepustowość i organizacja ruchu (np. liczba pasów, skrzyżowania, sygnalizacja świetlna),
    • Średnie prędkości pojazdów w różnych porach dnia (szczyt poranny, popołudniowy, godziny poza szczytem),
    • Sezonowość i warunki pogodowe,
    • Roboty drogowe i wypadki,
    • Porównanie z historycznymi danymi (pozwala to określić długofalowe trendy i zmiany w natężeniu ruchu).

    Dzięki temu raport TomTom daje dokładny obraz zakorkowania miast i pozwala przewidywać, w których obszarach wydłużenie czasu podróży jest najbardziej problematyczne dla kierowców.

  2. Jakie są najbardziej zatłoczone miasta w Polsce?

    Według raportu TomTom Traffic Index 2025, najbardziej zatłoczonym miastem w Polsce jest Łódź, gdzie poziom zatłoczenia wynosi 48%. Oznacza to, że średni czas podróży w godzinach szczytu jest o 48% dłuższy niż w warunkach płynnego ruchu. Kolejne miejsca z najwyższym poziomem zatłoczenia zajmują Kraków (41%), Poznań (40%) i Wrocław (39%). Warto jednak zauważyć, że najdłuższy czas pokonania 10 km w godzinach szczytu z powodu korków odnotowano we Wrocławiu – średnio 28 minut i 56 sekund. W Łodzi ten sam dystans zajmuje 26 minut i 6 sekund. W skali globalnej Łódź plasuje się w pierwszej dziesiątce najbardziej zatłoczonych miast.

  3. Które miasta w Polsce się wyludniają?

    Z danych GUS wynika, że najszybciej ubywa mieszkańców Sopotu, Bytomia, Zabrza i Wałbrzycha. Przyczyny takiego stanu rzeczy mogą być różne, np. poszukiwanie lepszych warunków pracy i życia czy brak odpowiednich placówek edukacyjnych. Istotny jest również dostęp do wydarzeń kulturalnych, sportowych czy rozrywki. W ostatnim przypadku dziwić więc nieco może wyludnienie Sopotu. Samorządowcy z tego miasta tłumaczą ten stan wysokimi cenami nieruchomości, które zachęcają do sprzedaży i przeprowadzki do innego miasta.
  4. Które polskie miasta są najbardziej zanieczyszczone?

    W rankingu Polskiego Alarmu Smogowego opublikowanym w październiku 2024 r., obejmującym miejscowości z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w Polsce, kolejny raz najgorzej wypadła Nowa Ruda (woj. dolnośląskie). Zajęła ona pierwsze miejsce pod względem liczby dni smogowych oraz średniorocznego stężenia pyłu PM10. Z kolei najwyższe stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu wynoszące 600% dopuszczalnej normy zanotowano w Suchej Beskidzkiej (małopolskie). Na czołowym miejscu listy smogowych rekordzistów znalazł się także Nowy Targ.