Kolizja ze zwierzyną leśną może być bardzo groźna, gdy dzik lub sarna wbiegnie na jezdnię i poważnie uszkodzi samochód. Niestety tego rodzaju szkody nie da się pokryć z OC. Jeśli chcesz otrzymać odszkodowanie od ubezpieczyciela na naprawę auta, musisz mieć wykupione dodatkowe ubezpieczenie AC.

Drogi w Polsce często prowadzą przez lasy, szlaki wędrowne zwierząt czy chronione obszary przyrodnicze. Kierowca w takich miejscach musi być zawsze przygotowany na ewentualne wtargnięcie dzikiego zwierzęcia, szczególnie nocą, kiedy wabione blaskiem świateł dziki, jelenie czy sarny wychodzą z przydrożnych lasów. 

Gdzie i kiedy najczęściej dochodzi do zderzeń z dzikimi zwierzętami? 

Najczęściej do kolizji z udziałem dzikich zwierząt dochodzi wiosną w kwietniu i maju, a także jesienią w październiku i listopadzie. Większość zdarzeń ma miejsce na leśnych drogach otoczonych polami późnym popołudniem i wieczorem w godzinach 17:00-22:00 – wynika z danych Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji (SEWiK).

W 2022 roku policja odnotowała 22 162 zdarzenia polegające na zderzeniu pojazdu ze zwierzęciem. Dla 8 osób te wypadki zakończyły się śmiercią. W zeszłym roku w zdarzeniach z udziałem zwierząt było 20 ciężko rannych, a 86 lekko rannych.

Jesienią występuje szczyt wędrówek dzikich zwierząt, kiedy mają okres godowy czy gromadzą zapasy na zimę. Równie aktywne są w środku wiosny. W efekcie poruszają się w okolicy, gdzie dziś są drogi. Jeśli więc o tej porze roku jedziesz samochodem przez las, warto zdjąć nogę z gazu nawet, gdy przepisy tego nie wymagają i zachować szczególną ostrożność.

Jak się zachować po wyjściu zwierzęcia na drogę?

Podczas jazdy należy zwracać szczególną uwagę na znaki drogowe. W miejscach, gdzie często pojawiają się sarny, łosie czy jelenie, zarządcy dróg powinni ustawić znak A-18b: „uwaga dzikie zwierzęta”. Ponadto zawsze powinieneś poruszać się samochodem z przepisową prędkością, zwłaszcza w obszarze leśnym.

Zwierzę, które wyjdzie niespodziewanie na drogę nie jest zwykłą przeszkodą, a żywą istotą, która będzie tak samo przerażona jak osoba prowadząca samochód. Choć intuicyjnie możesz chcieć zatrąbić, nie rób tego! Może to przynieść odwrotny skutek od zamierzonego i zwierzę zamiast uciec, zastygnie bez ruchu. Nie można także błyskać światłami.

Jeśli zauważysz zwierzę, które już wtargnęło na drogę, staraj się jak najszybciej zahamować. Pod żadnym pozorem nie zjeżdżaj w drugą stronę, ponieważ może się to skończyć jeszcze gorzej – uderzysz w drzewo lub nadjeżdżający samochód. Najbezpieczniej hamować i nie puszczać pedału hamulca aż do chwili zatrzymania.

Ponadto, jeżeli zauważyłeś z daleka, że przez jezdnię przechodzi np. jedna sarna, zwolnij i zaczekaj – zaraz może pojawić się całe stado.

Co robić po potrąceniu zwierzęcia?

Jeśli nie uda się uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem i je potrąciłeś, nie odjeżdżaj z miejsca kolizji. Zgodnie z art. 25 Ustawy o ochronie zwierząt, musisz m.in. powiadomić o zdarzeniu odpowiednie służby (np. policję lub straż miejską, gdy doszło do niego w mieście):

Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3.

Następnie powiadomione przez Ciebie służby wezwą na miejsce zdarzenia weterynarza, który oceni czy zwierzę zostanie poddane leczeniu lub ulży mu się w cierpieniu. Pamiętaj, aby do czasu przyjazdu funkcjonariuszy nie podchodzić do leżącego zwierzęcia, nawet jeśli wydaje się martwe. Jego reakcja będąca efektem zranienia może być gwałtowna i niebezpieczna dla Ciebie.

Po zawiadomieniu policji lub straży miejskiej musisz ustawić trójkąt, włączyć światła awaryjne, aby zachować bezpieczeństwo na drodze. Jeżeli będziesz chciał się ubiegać o odszkodowanie od ubezpieczyciela, notatka z policji będzie ważnym dokumentem potwierdzającym zaistnienie zdarzenia drogowego.

W sytuacji, gdy zwierzę uciekło, a nasz samochód jest uszkodzony, warto zrobić zdjęcia zniszczeń oraz np. sierści czy krwi, które są widoczne na zewnątrz pojazdu. Może to stanowić podstawę do ubiegania się o wypłatę odszkodowania przez towarzystwo ubezpieczeniowe.

Stefania Stuglik, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl.Stefania Stuglik, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl.

Jak otrzymać odszkodowanie po kolizji z dzikim zwierzęciem? 

Gdy dojdzie do kolizji między dwoma pojazdami, sprawa odszkodowania jest prosta. Poszkodowany zgłasza się do ubezpieczyciela sprawcy, ponieważ każdy pojazd musi mieć wykupione OC. Niestety sarna czy dzik nie ma wykupionego ubezpieczenia OC, więc w wyniku zderzenia ze zwierzęciem trudno będzie dochodzić roszczeń. Za jej skutki może odpowiadać wiele podmiotów.

Zgodnie z Ustawą o drogach publicznych, odpowiedzialność za ochronę kierowców przed dzikimi zwierzętami ponosi zarządca drogi. Służą do tego ogrodzenia na autostradach czy specjalne wiadukty ułatwiające zwierzynie bezpiecznie przejście na drugą stronę. Jeśli zastosowanie tego typu zabezpieczeń nie jest możliwe, zarządca ma obowiązek postawić znak ostrzegawczy A-18b.

Jeśli znak A-18b jest zlokalizowany na drodze, na której doszło do kolizji z dzikim zwierzęciem, bardzo trudno będzie uzyskać odszkodowanie. Jednak jeżeli zarządca drogi go nie umieścił, warto spróbować powalczyć o zwrot kosztów naprawy uszkodzonego auta. Szczególnie, gdy w okolicy występuje duża populacja dzikich zwierząt i w przeszłości dochodziło do wypadków drogowych z ich udziałem. Może się zdarzyć, że winę ponosi nadleśnictwo, którego obowiązkiem jest informowanie zarządców dróg o ruchach zwierząt.

Sprawdź również, czy w momencie kolizji w okolicy nie odbywało się polowanie (informacje powinny być dostępne w księdze wyjść na polowania). Często zdarza się, że dzikie zwierzęta spłoszone strzałami wybiegają na drogę. Jeśli tak się stało, za poniesione szkody odpowiada organizator, czyli zarządca koła łowieckiego.

Niestety, w takiej sytuacji to na Tobie ciąży obowiązek udowodnienia, że do kolizji z dzikim zwierzęciem doszło z winy zarządcy drogi lub koła łowieckiego. W związku z tym musisz dokładnie zebrać dowody, które potwierdzą przebieg zdarzenia. Mogą to być:

  • zdjęcia z miejsca kolizji dokumentujące uszkodzenia samochodu czy brak znaków ostrzegawczych przed występowaniem dzikich zwierząt w okolicy,
  • notatka policyjna,
  • zeznania świadków,
  • statystyki wypadków z udziałem dzikich zwierząt w miejscu zdarzenia, które możesz uzyskać od policji, nadleśnictwa lub koła łowieckiego.

Jeśli zarządca drogi lub koło łowieckie odmówi Ci wypłaty odszkodowania za uszkodzony samochód, możesz wystąpić na drogę sądową. Niestety sądy powołują się często na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 1974 r. (sygn. akt II CR 157/74). Jest w nim mowa, że Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności za kolizję samochodu z dzikim zwierzęciem w miejscu, którego lokalizacja nie uzasadnia postawienia znaku ostrzegawczego A-18b. Nawet, gdy na tym terenie doszło już wcześniej do podobnego zdarzenia.

Jakie ubezpieczenie chroni w razie kolizji z dzikim zwierzęciem? 

Od zderzenia z dzikim zwierzęciem chroni dodatkowe autocasco. Wykupione ubezpieczenie AC z ochroną przed dzikimi zwierzętami może Ci pomóc uniknąć wielu problemów. Po pierwsze, w razie kolizji otrzymasz odszkodowanie pozwalające naprawić uszkodzony samochód. Po drugie, nie będziesz musiał dochodzić roszczeń od zarządcy drogi lub koła łowieckiego, co może zająć bardzo dużo czasu i zakończyć się niepowodzeniem.

Warto pamiętać także o dodatkowym ubezpieczeniu NNW, które stanowi odszkodowanie wskutek uszczerbku na zdrowiu. Jeżeli po zderzeniu ze zwierzęciem został uszkodzony nie tylko twój samochód, ale urazu doznał kierowca lub pasażerowie, to jeśli było wykupione NNW, należy się odszkodowanie.

Przykład: Marek wieczorem jechał samochodem w obszarze leśnym z przepisową prędkością. Zauważył znak ostrzegawczy A-18B, więc, aby zachować szczególną ostrożność postanowił jeszcze zwolnić. Niestety nagle przed maską pojawił się dzik. Pomimo natychmiastowego hamowania, zwierzę w wyniku uderzenia zostało ranne, a przód auta poważnie uszkodzony. Marek wezwał na miejsce zdarzenia policję, a następnie otrzymał odszkodowanie w kwocie 3500 zł z własnej polisy AC.

W prosty sposób autocasco w pakiecie z OC możesz znaleźć w kalkulatorze rankomat.plTak, jak np. 43-letni pan Łukasz z Łowicza, który jest właścicielem Skody Fabii z 2017 r. W naszym kalkulatorze znalazł pakiet OC + AC + assistance za 783 zł w Wiener. W tej ofercie suma ubezpieczenia autocasco jest uzależniona od wartości rynkowej pojazdu. Z kolei, Benefia w wariancie OC + AC + assistance za 919 zł proponuje autocasco z ochroną przed zderzeniem z dzikimi zwierzętami z sumą ubezpieczenia w kwocie 31 650 zł.

Ile kosztuje OC + AC dla 43-latka z Łowicza?
UbezpieczycielZakres ubezpieczeniaCena roczna
Wiener
OC
AC
Assistance
NNW
Beesafe
OC
AC
Assistance
NNW
Benefia
OC
AC
Assistance
NNW
Link4
OC
AC
Assistance
NNW
TUZ Ubezpieczenia
OC
AC
Assistance
NNW
Trasti
OC
AC
Assistance
NNW
1053,00 zł
Ile kosztuje OC + AC dla 43-latka z Łowicza?
Wiener
783,00 zł
OC
AC
Assistance
NNW
Beesafe
799,00 zł
OC
AC
Assistance
NNW
Benefia
919,00 zł
OC
AC
Assistance
NNW
Link4
962,00 zł
OC
AC
Assistance
NNW
TUZ Ubezpieczenia
981,00 zł
OC
AC
Assistance
NNW
Trasti
1053,00 zł
OC
AC
Assistance
NNW

Kalkulacja z 30.03.2023 r., 43-latek z Łowicza, właściciel Skody Fabii z 2017 r., poj. silnika 1 l.

Zderzenie z dzikim zwierzęciem – co warto wiedzieć?

  1. Szkody powstałe wskutek zderzenia z dzikim zwierzęciem może pokryć autocasco.

  2. Jeśli nie masz wykupionego AC, możesz ubiegać się o odszkodowanie od zarządcy drogi lub koła łowieckiego.

  3. Należy sprawdzić w OWU czy ubezpieczenie AC chroni w razie zderzenia z dzikim zwierzęciem.

  4. Znak A-18b ostrzega przed występowaniem w okolicy dzikich zwierząt.

FAQ – najczęściej zadawane pytania o kolizję z dzikim zwierzęciem

  1. Czy w razie kolizji ze zwierzęciem otrzymam odszkodowanie, jeśli doznam uszkodzeń ciała?

    Może się zdarzyć, że w wyniku groźnego zderzenia z dzikim zwierzęciem doznasz poważnych uszkodzeń ciała. W takim przypadku możesz otrzymać od towarzystwa ubezpieczeniowego odszkodowanie w ramach ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW), które często jest oferowane w pakiecie z OC i AC.
  2. Co grozi za nieudzielenie pomocy rannemu zwierzęciu?

    Za umyślne potrącenie zwierzęcia grozi grzywna, a nawet pozbawienie wolności. Ponadto za nieudzielenie pomocy rannej zwierzynie kierowca może zostać ukarany do 5 tys. zł. Jeśli więc nastąpi zderzenie z sarną, dzikiem lub jeleniem, powiadom służby, dzwoniąc na numer 112 lub 997.
  3. Dlaczego OC nie chroni przed kolizją z dzikim zwierzęciem?

    Wykupione przez Ciebie ubezpieczenie OC chroni innych uczestników ruchu drogowego, jeśli spowodujesz wypadek lub kolizję. Wówczas ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanym odszkodowanie z Twojej polisy. Jednak do tej grupy nie zalicza się dzikie zwierzę. Aby mieć ochronę w razie zderzenia z dzikiem czy sarną, musisz zakupić dodatkowe autocasco.

  4. Jak zgłosić szkodę z ubezpieczenia AC?

    Szkodę z AC niezależnie od przyczyny najlepiej zgłosić niezwłocznie. Przy kolizji z dzikim zwierzęciem, także warto nie odwlekać zgłoszenia, ponieważ na pewno zależy Ci na szybkiej naprawie auta. W przypadku, gdy samochód nie nadaje się do jazdy, warto skorzystać z pomocy assistance i wezwać lawetę na koszt ubezpieczyciela. Musisz jednak wcześniej sprawdzić zakres ochrony polisy. Szkodę z AC można zgłosić dzwoniąc na infolinię lub wypełniając formularz online. W formularzu internetowym możesz od razu załączyć zdjęcia uszkodzeń, skan dowodu rejestracyjnego oraz notatki policyjnej. Dzięki temu likwidacja szkody będzie szybsza.

  5. Czy po zderzeniu ze zwierzęciem trzeba wzywać policję?

    Tak. Po zderzeniu ze zwierzęciem trzeba wezwać policję, nie tylko ze względu na niezbędną dokumentację przy ubieganiu się o odszkodowanie, ale przede wszystkim dlatego, że kierowca jest do tego zobowiązany. Podstawą do tego jest art. 25 ustawy o ochronie zwierząt. Często poszkodowany nie jest w stanie pomóc zwierzęciu, a z drugiej strony jest to niebezpieczne, dlatego trzeba zostawić to specjalistom.
  6. Czy za zderzenie ze zwierzęciem grozi mandat?

    Za samo potrącenie zwierzęcia nie ma kary (chyba, że byłoby ono umyślne). Jednak jeżeli nie spełnisz obowiązku wynikającego z ustawy o ochronie zwierząt i nie wezwiesz odpowiednich służb, tylko uciekniesz z miejsca zdarzenia, to możesz zostać ukarany. Grzywna może wynosić do 5 tys. złotych, ale to nie wszystko – kierowcom, którzy uciekli i zostawili zwierzę grozi nawet areszt.
  7. Jak zabezpieczyć się na wypadek zderzenia z dzikim zwierzęciem?

    Najlepszym zabezpieczeniem jest polisa AC. Dzięki niej po zderzeniu ze zwierzęciem, będziesz mógł liczyć na odszkodowanie od ubezpieczyciela. W zależności w jakim wariancie wykupisz polisę, będziesz mógł nawet naprawić samochód bezgotówkowo w autoryzowanym serwisie. Przy zakupie autocasco warto zwrócić uwagę na zakres ubezpieczenia. Niektóre towarzystwa oferują mini AC z podstawowym zakresem ochrony, który nie obejmuje zderzenia ze zwierzęciem. Dlatego warto wcześniej poznać warunki ubezpieczenia. Towarzystwem, które w ramach mini AC chroni przed kolizją ze zwierzęciem jest m.in. PZU.