Kolizja z dzikim zwierzęciem - jak postępować, kto zapłaci za szkodę?

Kolizja samochodu z przebiegającą przez drogę sarną, dzikiem czy jeleniem może okazać się katastrofalna w skutkach nie tylko dla kierowcy i zwierzęcia. Zazwyczaj prowadzi ona także do poważnych zniszczeń samochodu.
- Jak uniknąć zderzenia ze zwierzęciem?
- Jak postępować, gdy doszło do kolizji z dzikim zwierzęciem?
- Kto zapłaci za szkodę po kolizji z dzikim zwierzęciem?
- Jak zawalczyć o odszkodowanie za zderzenie ze zwierzęciem?
- Jak wybrać AC?
- Czy tylko z AC można zlikwidować szkodę spowodowaną przez kolizję ze zwierzęciem?
- Jak wyliczana jest składka minicasco?
- Jakie są przykładowe składki za autocasco i minicasco?
- Jak zgłosić szkodę z AC?
Drogi w Polsce często prowadzą przez lasy, szlaki wędrowne zwierząt czy chronione obszary przyrodnicze. Kierowca w takich miejscach musi być zawsze przygotowany na ewentualne wtargnięcie dzikiego zwierzęcia, szczególnie nocą, kiedy wabione blaskiem świateł zwierzęta wychodzą z przydrożnych lasów.
Znajdź OC już od 348zł!
Bez wychodzenia z domu
- Ceny OC w 5 minut
- Oferty 14 towarzystw ubezpieczeniowych
- Pomoc 200 agentów
Kierowca powinien przede wszystkim zachować odpowiednią prędkość. Na szczególną uwagę zasługuje znak „Dzikie zwierzęta”, który ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest większe niż w innych miejscach. Pamiętajmy jednak, że znaki drogowe, płoty ochronne przy drogach, czy reflektory akustyczne spełniają swoją rolę tylko wtedy, gdy ludzie są czujni i kierują się rozsądkiem.
Jak uniknąć zderzenia ze zwierzęciem?
Podczas jazdy należy zwracać uwagę na znaki drogowe. W miejscach, gdzie często pojawiają się sarny, łosie czy jelenie, zarządcy dróg powinni ustawić znak A-18b „uwaga dzikie zwierzęta”. Ponadto należy zachować zawsze odpowiednią prędkość. Przekraczanie prędkości nie jest wskazane wszędzie, a w okolicy terenów leśnych szczególnie.
Z mniejszą prędkością nawet zderzenie ze zwierzęciem będzie mniej tragiczne w skutkach, jeżeli już do niego dojdzie. Jeśli jednak będziesz widział zwierzę, które wtargnie na drogę, staraj się jak najszybciej hamować. Nie zjeżdżaj w drugą stronę, ponieważ może się to skończyć jeszcze gorzej – uderzysz w drzewo lub nadjeżdżający samochód. Nie należy także trąbić, ponieważ może to przynieść odwrotny skutek. Zwierzę zamiast przejść przez drogę może stanąć w bezruchu.
Jeżeli zauważyłeś z daleka, że przez jezdnię przechodzi jedna sarna, zwolnij i zaczekaj – może przejść nawet całe stado, ponieważ zwierzęta leśne chodzą stadami. Warto także szczególnie uważać po zmroku, ponieważ wtedy jest większe prawdopodobieństwo spotkania zwierzęcia. Większość zwierząt w czasie jesieni i wiosny urządza wędrówki, dlatego także w tym czasie należy uważać i zachować szczególną ostrożność.
Jak postępować, gdy doszło do kolizji z dzikim zwierzęciem?
Powinniśmy pamiętać o właściwym postępowaniu. Na początku należy zabezpieczyć miejsce kolizji – włączyć światła awaryjne i wystawić trójkąt. Jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy i zawiadomić odpowiednie służby pomocnicze: pogotowie i policję, od której musimy otrzymać zaświadczenie potrzebne przy likwidacji szkody z ubezpieczenia AC. Pamiętajmy również, aby nie zabierać potrąconego czy też martwego zwierzęcia ani go nie dotykać.
Kto zapłaci za szkodę po kolizji z dzikim zwierzęciem?
Niestety, sprawa nie jest oczywista. Decyzja o tym, kto wypłaci odszkodowanie zależy od wielu okoliczności towarzyszących kolizji. Jedną z nich jest prędkość. Gdy zauważymy zwierzę wbiegające na jezdnię, powinniśmy natychmiast ją ograniczyć. Jeśli okaże się, że tego nie zrobiliśmy, nie możemy liczyć na odszkodowanie od ubezpieczyciela. Inne czynniki, które wpływają na wypłatę odszkodowania to między innymi gatunek zwierzęcia, z którym doszło do zderzenia oraz kto jest właścicielem drogi, którą podróżowaliśmy.
Za skutki kolizji z udziałem dzikiego zwierzęcia może odpowiadać wiele podmiotów. Gdy nie ma odpowiednich znaków na drodze odpowiedzialny jest jej właściciel – gmina, starostwo powiatowe, zarząd województwa czy Skarb Państwa. Ten ostatni odpowiada za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne, objęte ochroną przez cały rok. Zgodnie z art. 20 ustawy o drogach publicznych do zarządcy drogi należy utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą.
Jeśli do wypadku dojdzie w czasie polowania, za poniesione szkody odpowie organizator polowania albo Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe ze środków budżetu państwa. Jednak najczęściej za zniszczenia wyrządzone przez dzikie zwierzęta musi zapłacić kierowca – z własnej kieszeni lub w ramach ubezpieczenia AC, jeśli ma je wykupione.
Jak zawalczyć o odszkodowanie za zderzenie ze zwierzęciem?
Jeżeli masz autocasco i obejmuje ono zderzenia ze zwierzęciem, możesz zgłosić szkodę do swojego ubezpieczyciela. Otrzymasz pieniądze na naprawę samochodu, jednak szkoda zostanie wliczona w historię twojego ubezpieczenia i przy wznowieniu polisy lub ubezpieczaniu innych pojazdów będzie czekała cię zwyżka za szkodę i wyższa składka.
Jeżeli nie masz polisy AC, będziesz musiał naprawić samochód z własnej kieszeni. Warto więc zgłosić się do zarządcy drogi o odszkodowanie. Najpierw należy sprawdzić do jakiego podmiotu należy droga i czy jest na niej ustawiony znak ostrzegawczy. Jeżeli go nie ma musisz udowodnić, że przez to zaniedbanie doszło do kolizji. Jeżeli często tamtędy przechodzą zwierzęta, może okazać się, że wina leży po stronie nadleśnictwa, ponieważ nie udzieliło ono takiej informacji kierującym. Do ubiegania się o odszkodowanie musisz zebrać dowody zdarzenia. Potrzebne będą:
- zdjęcia wypadku,
- notatka policyjna,
- własne oświadczenie,
- statystyki wypadków wynikających ze zderzenia ze zwierzęciem z tego miejsca, zeznania świadków.
Jeżeli otrzymasz odmowę, możesz wystąpić na drogę sądową.
Jak wybrać AC?
Porównując oferty powinniśmy również zwrócić uwagę na kilka innych czynników. Są to:
- suma ubezpieczenia, która musi określać wartość rynkową pojazdu,
- zniżki za bezszkodową jazdę lub zwyżki spowodowane szkodą.
Jeśli nie chcemy być rozczarowani przy wypłacie odszkodowania za straty poniesione na przykład w wyniku zderzenia z dzikim zwierzęciem, postarajmy się dowiedzieć, czy ubezpieczyciel w ogóle jest odpowiedzialny za szkody w takiej sytuacji. Pomocna w tym może okazać się porównywarka ubezpieczeniowa rankomat.pl, która w łatwy sposób wybierze dla nas odpowiednią ofertę: albo najlepszą pod względem ochrony, albo oferującą najwięcej za określoną przez nas kwotę.
Czy tylko z AC można zlikwidować szkodę spowodowaną przez kolizję ze zwierzęciem?
Dobrowolne polisy autocasco często mają wysokie składki. Do tego należy dołączyć cenę za oc i kierowca może niestety zrezygnować z polisy autocasco, aby zaoszczędzić. Na rynku ubezpieczeniowym jest jeszcze jedna możliwość – minicasco. Tylko niektóre firmy proponują to ubezpieczenie i mają je w swojej ofercie. Ogólne Warunki Ubezpieczenia różnią się od siebie, jednak zazwyczaj w zakres minicasco wchodzi kradzież pojazdu, zdarzenia związane z działaniami sił przyrody np. gradobicie oraz właśnie zderzenie ze zwierzęciem.
Jeżeli chcesz zaoszczędzić na składce, a wiesz, że jeździsz często przez las i kolizja ze zwierzęciem jest w twoim przypadku bardziej prawdopodobna, minicasco będzie dla ciebie najlepszym rozwiązaniem. Trzeba jednak pamiętać o tym, że większość ubezpieczycieli wypłaci odszkodowanie po zderzeniu ze zwierzęciem, jeżeli będzie to szkoda całkowita.
Jak wyliczana jest składka minicasco?
Aby wyliczyć składkę minicasco ubezpieczyciele korzystają z historii ubezpieczenia AC. Jeżeli od wielu lat ubezpieczasz pojazdy w AC i nie miałeś szkody, możesz liczyć na niższą składkę minicasco. Warto także pamiętać, że szkoda z minicasco np. właśnie zderzenie ze zwierzęciem będzie zapisana w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym jako szkoda z AC i przy ubezpieczaniu innych pojazdów w AC towarzystwa będą naliczały zwyżkę. Składka minicasco zależy także od wartości samochodu, marki, modelu, czy pojemności.
Niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe oferują ryczałtową cenę za minicasco. Historia ubezpieczenia klienta nie ma wtedy znaczenia. Ale przy tych ustalonych wcześniej składkach klientowi nie będzie naliczana historia ubezpieczenia. Przykładowe składki jednego z towarzystw, jakie są oferowane za minicasco dla samochodów do 15 000 zł to 199 zł, dla aut do 25 000 zł – 314 zł, a dla pojazdów do 40 000 zł – 414 zł.
Jakie są przykładowe składki za autocasco i minicasco?
Sprawdźmy, jak wyglądają przykładowe stawki dla wybranych kierowców. Można zobaczyć także różnicę w cenie między minicasco a autocasco.
Przykładowe stawki autocasco
Marka i model auta | Właściciel | Zniżki | Ubezpieczyciel | Cena AC |
Ford Mondeo | Mężczyzna, 63 lata, Warszawa | 60% | Link4 | 412 zł |
Skoda Fabia | Mężczyzna, 24 lata, Szczecin | 60% | AXA | 548 zł |
Renault Megane | Kobieta, 37 lat, Łódź | 60% | Allianz | 451 zł |
Honda CRV | Mężczyzna, 45 lat, Warszawa | 60% | Uniqa | 524 zł |
Audi A4 | Kobieta, 49 lat, Rzeszów | 60% | Link4 | 613 zł |
Opel Insignia | Kobieta, 59 lat, Kraków | 60% | Uniqa | 425 zł |
Volkswagen Golf | Mężczyzna, 36 lat, Wrocław | 60% | Benefia | 539 zł |
Źródło: rankomat.pl (27.04.2020 r.).
Minicasco jest zdecydowanie tańszym ubezpieczeniem. Jednak zakres ochrony także jest okrojony. Przed zakupem minicasco nie warto kierować się tylko ceną, należy sprawdzić zakres ubezpieczenia. Wybierając minicasco może się okazać, że nie ma tam ubezpieczenia od zderzenia ze zwierzęciem i po szkodzie możesz się bardzo rozczarować.
Przykładowe stawki minicasco
Marka i model auta | Właściciel | Zniżki | Ubezpieczyciel | Cena Minicasco |
Ford Mondeo | Mężczyzna, 63 lata, Warszawa | 60% | Link4 | 314zł |
Skoda Fabia | Mężczyzna, 24 lata, Szczecin | 60% | PZU | 401 zł |
Renault Megane | Kobieta, 37 lat, Łódź | 60% | Proama | 395 zł |
Honda CRV | Mężczyzna, 45 lat, Warszawa | 60% | mtu24 | 350 zł |
Audi A4 | Kobieta, 49 lat, Rzeszów | 60% | Link4 | 414 zł |
Opel Insignia | Kobieta, 59 lat, Kraków | 60% | mtu24 | 250 zł |
Volkswagen Golf | Mężczyzna, 36 lat, Wrocław | 60% | Proama | 289 zł |
Źródło: rankomat.pl (27.04.2020 r.).
Jak zgłosić szkodę z AC?
Jeżeli doszło do kolizji ze zwierzęciem najlepiej od razu zgłosić szkodę. Jeżeli masz w zakresie polisy także assistance, a samochód nie nadaje się do jazdy, możesz natychmiast zadzwonić do ubezpieczyciela i poprosić o lawetę. Szkodę z autocasco lub minicasco zgłosisz dzwoniąc na infolinię lub wypełniając formularz online w internecie. Najlepiej od razu dołączyć zdjęcia uszkodzonego pojazdu, zdjęcie dowodu rejestracyjnego oraz zdjęcie lub skan notatki policyjnej. Wysłanie załączników znacznie przyspieszy realizację szkody. Rzeczoznawca może przyjechać, ale nie musi. Mogą wystarczyć tylko zdjęcia uszkodzeń. Ubezpieczyciel po weryfikacji podejmie decyzję o odpowiedzialności towarzystwa za szkodę i jeżeli ją uzna, wypłaci odszkodowanie.
Podsumowanie
Kolizja ze zwierzęciem nie jest przyjemnym doświadczeniem. Warto zawsze zachować szczególną ostrożność, aby jej uniknąć. Jeżeli jednak się nie uda, należy zwrócić się o odszkodowanie do odpowiedniego podmiotu, jeżeli jest ku temu zasadność. Jeżeli nie, szkodę należy naprawić z własnej kieszeni lub dobrowolnego ubezpieczenia. Warto wykupić wcześniej taką polisę. Można skorzystać z porównywarki ubezpieczeniowej, aby nie przepłacać i mieć ubezpieczony pojazd w dobrym zakresie.
Co warto wiedzieć?
- Szkody pokrycia z dzikim zwierzęciem może pokryć autocasco.
- Szkody pokrycia z dzikim zwierzęciem może pokryć tańsze minicasco.
- Jeśli nie masz AC lub minicasco, za naprawę auta będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni.
- Jeśli nie masz AC lub minicasco, możesz ubiegać się o odszkodowanie od zarządcy drogi.
Oszczędź nawet 50% na polisie
Porównaj 67 ofert OC/AC