Mieszkania w blokach z wielkiej płyty zyskują na popularności i są coraz lepiej postrzegane przez Polaków. Sprawdziliśmy, jak ma się wielka płyta, czy warto w niej zamieszkać i ile kosztują takie mieszkania.

Mieszkania w blokach z wielkiej płyty miały być szczytem luksusu i prestiżu w czasach PRL. Powstałe głównie w latach siedemdziesiątych osiedla zdają się wracać do łask, a z dzisiejszej perspektywy łatwiej doszukać się w nich zalet choćby w postaci dogodnej lokalizacji z gotową infrastrukturą.

Jak powstały mieszkania z wielkiej płyty?

Pomysł na budowę domów wielorodzinnych z gotowych, prefabrykowanych materiałów zawdzięczamy modernistom. W ich koncepcji osiedle miało być autonomiczną całością, miastem w mieście, w którym znajdują są nie tylko mieszkania, ale też zakłady pracy, punkty usługowe, ośrodki rozrywki i przestrzeń do rekreacji. Istotnym elementem modernistycznej wizji architektury była też wszechobecna zieleń, którą obsadzone miały być nawet dachy budynków. 

W blokach z wielkiej płyty upatrywano szansy na szybkie i ekonomiczne uzupełnienie, powstałych w skutek wojennych zniszczeń, braków mieszkaniowych. Standaryzowane budynki dobrze wpisywały się w idee komunistyczne i szybko stały się symbolem „dobrobytu” i „nowoczesności” gospodarek centralnie planowanych. Bloki budowano, a właściwie składano, z wielkich żelbetowych płyt, w pośpiechu i po kosztach, czyniąc oszczędności głównie na estetyce i designie. 

Wielka płyta w Polsce

W Polsce ekspansja wielkopłytowej architektury rozpoczęła się w latach pięćdziesiątych XX wieku. Powstające wówczas osiedla bloków miały stanowić sypialnie dla pracowników zakładów przemysłowych. 

Najwięcej budynków z wielkiej płyty powstało w Polsce w latach siedemdziesiątych. Zaprojektowano wówczas kilkanaście zamkniętych systemów, których wdrażanie spowodowało, że wszystkie blokowiska w Polsce zaczęły wyglądać bardzo podobnie.

Zdecydowaną większość „wielkopłytowców” wybudowano w naszym kraju w latach 1971-1988 i do dziś nieruchomości wielorodzinne powstałe w tamtym okresie utożsamia się jednoznacznie z wielką płytą.

Jakie są korzyści mieszkania w wielkiej płycie?

Aktualnie bloki z wielkiej płyty oferują relatywnie tanie mieszkania w co najmniej przyzwoitym standardzie. W porównaniu do innych lokali z rynku wtórnego są one tańsze nawet o 10-20%. 

W „wielkopłytowcach” znajdziemy też sporo mieszkań o niewielkim metrażu, co osobom o ograniczonym budżecie ułatwia nabycie własnych czterech kątów – nie dość, że mniej zapłacą za metr kwadratowy, to jeszcze mniej tych metrów muszą spłacić.

Wielokrotnie modernizowane, remontowane i ocieplane budynki w coraz mniejszym stopniu przypominają stereotypowe blokowiska ze zdewastowanymi klatkami, brudnymi elewacjami i wiecznie zepsutymi domofonami, gdzie lepiej nie zapuszczać się po zmroku. Podobnie jest z wnętrzami mieszkań, które nierzadko są urządzone w oryginalny sposób, z naciskiem na maksymalne wykorzystanie dostępnej przestrzeni.

WARTO WIEDZIEĆ
Po latach osiedla centralnie zaplanowane, a tak był o z wielką płytą, sprawdzają się całkiem nieźle, bo posiadają dostęp do przedszkoli, szkół, ośrodków zdrowia, sklepów, terenów rekreacyjnych czy sportowych. Pod tym względem blokowiska znacznie przewyższają osiedla deweloperskie, w których infrastruktura dopiero powstaje lub nigdy nie powstanie, bo brakuje na nią miejsca. 

Skupiska „wielkopłytowców” są też często świetnie usytuowane, łatwo stamtąd dojechać do centrum i do innych części miasta, podczas gdy nowe inwestycje tworzone są najczęściej na obrzeżach.

Jakie są wady mieszkań w bloku z wielkiej płyty?

Dzisiaj wielka płyta w Polsce to prześciganie się w coraz bardziej pstrokatych kolorach elewacji. Mało komu podoba się też surowa bryła, której nie da się w żaden sposób poprawić. To prawda, że ostatnich latach bloki są ozdabiane efektownymi muralami, ale nadal jest to zjawisko raczej marginalne i tylko częściowo poprawiające wygląd siermiężnych budynków.

Niedoróbki i fuszerki, które były zmorą budynków z wielkiej płyty w pierwszych latach ich użytkowania, zostały w dużej mierze zniwelowane przez remonty i modernizacje. Pozostały jednak nieustawne mieszkania, cienkie ściany, łazienki połączone z toaletami czy niewielkie ciemne kuchnie. 

Zgromadzenie tak dużej liczby obcych osób na tak niewielkiej przestrzeni często prowadzi do alienacji. Blokowiska z wielkiej płyty postrzegane są również jako źródło licznych patologii i przestrzeń zamieszkana przez ludzi z marginesu. To już bardziej stereotyp, ale nie każdy będzie się czuł bezpieczny w dzielnicy o złej sławie i nie każdy zechce tam zamieszkać.

Wady i zalety mieszkania w wielkiej płycie

WADA

ZALETA

kontrowersyjna estetyka

relatywnie niska cena

dzika rozbudowa osiedli

dobrze rozbudowana infrastruktura osiedlowa

likwidowanie części wspólnych osiedla na poczet parkingów

sporo zieleni wokół

cienkie ściany

atrakcyjna lokalizacja

nieustawne mieszkania

często co najmniej przyzwoity standard 

problemy społeczne

osobna kuchnia

Źródło: morizon.pl.

Gdzie jest najwięcej bloków z wielkiej płyty?

W Polsce mamy około 4 miliony mieszkań mieszczących się w budynkach z wielkiej płyty. Według różnych danych zamieszkuje je od 10 do 12 milionów Polaków.

W większości miast wojewódzkich wielka płyta stanowi ponad 30 proc. całego budownictwa mieszkaniowego. Rekordowe pod tym względem są Kielce, gdzie tego typu mieszkanania stanowią aż 39 proc. wszystkich lokali w stolicy województwa świętokrzystkiego. W Gorzowie Wielkopolskim, Olsztynie i Katowicach wskaźnik ten oscyluje w okolicach 35%. W Warszawie udział wielkiej płyty w ogólnej liczbie mieszkań to około 22%, podobny wskaźnik możemy znaleźć w Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku. Nieco więcej „wielkopłytowców” jest w Szczecinie (26%) i Poznaniu (29%). 30% i więcej takiego budownictwa znajdziemy m. in. w Rzeszowie, Lublinie, Łodzi czy Białymstoku, jak wynika ze statystyk opublikowanych przez HRE Investments.

Inaczej wygląda kolejność miast, w których wielka płyta pojawia się w ogłoszeniach nieruchomości. Najwięcej, bo 17 proc. wszystkich ofert sprzedażowych, jest w Białymstoku, a także w Lublinie (16 proc.). W większości miast wojewódzkich mieszkań w wielkiej płycie chce sie pozbyć mniej niż 10 proc. sprzedających. W Krakowie, Wrocławiu, Opolu czy Zielonej Górze wskaźnik wynosi 5 proc., a najmniej w Katowicach i Poznaniu (po 4 proc.ogłoszeń).

mieszkania w wielkiej płycie

Co z bezpieczeństwem mieszkań w wielkiej płycie?

Wielka płyta w Polsce miała być rozwiązaniem doraźnym, a powstające w okresie PRL-u budynki miały służyć mieszkańcom przez 50-70 lat. Wiele projektów „wielkopłytowców” miało liczne mankamenty, a i samo wykonanie często pozostawało wiele do życzenia. W pierwszych latach użytkowania tych budynków wychodziły liczne fuszerki i niedoróbki, ale je eliminowano na bieżąco. W społeczeństwie zdążył się jednak utrwalić stereotyp, że budownictwo wielkopłytowe jest dalekie od ideału i niekoniecznie bezpieczne dla mieszkańców. Ta zła opinia pokutuje do dziś. 

Według obowiązujących w Polsce przepisów, każdy budynek mieszkalny musi przechodzić regularne przeglądy i te założenia są realizowane – dba o to każda spółdzielnia i każda wspólnota mieszkaniowa. Ponadto w 2019 przeprowadzono ogólnopolską kontrolę budynków z wielkiej płyty, a władze do 2029 roku przeznaczą prawie 3 miliardy złotych na ich modernizację.

Ile kosztuje mieszkanie w wielkiej płycie?

Mieszkania z wielkiej płyty dostępne są tylko na rynku wtórnym, a ten jest tańszy od rynku pierwotnego. Poza tym, omawiany rodzaj budownictwa charakteryzuje się często niewielkim metrażem, co w naturalny sposób zmniejsza średnią cenę lokalu. 

Szacuje się, że mieszkania z blokach z wielkiej płyty są tańsze o 10-20% od konkurencyjnych lokali z rynku wtórnego. Dlatego też tak szybko się sprzedają, szczególnie miastach, w których ceny nieruchomości są najwyższe, jak Warszawa, Kraków czy Gdańsk

Są też takie lokalizacje, w których wielka płyta jest bardzo droga. Na najbardziej rozpoznawalnym warszawskim osiedlu „wielkopłytowym” Za Żelazną Bramą w 2020 roku sprzedano 50 mieszkań ze średnią cenę za mkw, równą 12 100 zł. W tym samym okresie, w słynnym gdańskim falowcu, czyli najdłuższym budynku w Polsce, średnia cena mkw. wynosiła 8200 zł. Również w Gdańsku, tym razem na Zaspie, w 2020 roku mieszkania były jeszcze droższe – średnio 9000 za mkw, jak podaje portal money.pl. 

Cena najtańszej wielkiej płyty pokrywa się mniej więcej z kolejnością miast pod względem stawek za metr kwadratowy. Warszawa, Kraków i Gdańsk na czele to żadne zaskoczenie. Tam trzeba przygotować się na wydatek ponad 400 000 zł za mieszkanie 55-60 mkw. Dolne lokaty zajmowane przez Zieloną Górę, Kielce i Gorzów Wlkp. to koszt co najmniej 200 000 zł ta taki sam przedział metrażu. Wysoko w zestawieniu najtańszej wielkiej płyty są Katowice (350 000 zł), za to relatywnie tanio można kupić mieszkanie w tego typu budownictwie w Białymstoku (279 000 zł).

Najtańsze mieszkania w wielkiej płycie (miasta wojewódzkie)

MiastoCena za mkw.

Cena całkowita

Warszawa7 546 zł449 000 zł
Kraków7 500 zł420 000 zł
Gdańsk7 254 zł399 000 zł
Poznań6 234 zł359 000 zł
Katowice6 250 zł350 000 zł
Wrocław6 272 zł345 000 zł
Szczecin6 049 zł340 000 zł
Lublin6 000 zł330 000 zł
Opole5 800 zł319 000 zł
Toruń5 255 zł319 000 zł
Rzeszów5 240 zł305 000 zł
Bydgoszcz4 926 zł299 000 zł
Łódź5 349 zł299 000 zł
Olsztyn5 254 zł289 000 zł
Białystok5 017 zł279 000 zł
Zielona Góra4 356 zł265 000 zł
Kielce4 000 zł232 000 zł
Gorzów Wielkopolski4 132 zł219 000 zł

Ceny ofertowe mieszkania w wielkiej płycie 1971-1988 o powierzchni 55-60 mkw. 
Źródło: gethome.pl (02.07.2021 r.).
 

Pod względem najdroższych mieszkań w wielkiej płycie kolejność miast wojewódzkich jest podobna, ale różnice znacznie większe – od 295 000 zł w Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp. do 1 045 000 w Warszawie za podobny metraż. Oprócz miast województwa lubuskiego najtańsze okazało się jeszcze Opole (346 000 zł). Powyżej 500 000 zł trzeba wydać na takie mieszkanie w Lublinie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie i Gdańsku.

Co ciekawe, w miastach, które w obu zestawieniach zajęły dolne lokaty, różnice między najtańszym a najdroższym mieszkaniem w wielkiej płycie są najmniejsze.

Najdroższe mieszkania w wielkiej płycie (miasta wojewódzkie)

MiastoCena za mkw.

Cena całkowita

Warszawa18 962 zł1 045 000 zł
Gdańsk13 305 zł785 000 zł
Kraków11 500 zł690 000 zł
Wrocław10 816 zł649 000 zł
Poznań9 441 zł575 000 zł
Lublin8 977 zł509 000 zł
Szczecin7 802 zł465 000 zł
Olsztyn7 268 zł439 000 zł
Białystok7 312 zł430 000 zł
Katowice6 967 zł425 000 zł
Łódź7 305 zł410 000 zł
Kielce6 706 zł389 000 zł
Rzeszów6 706 zł389 000 zł
Bydgoszcz6 972 zł387 000 zł
Toruń6 500 zł377 000 zł
Opole6 290 zł346 000 zł
Zielona Góra5 175 zł295 000 zł
Gorzów Wielkopolski4 702 zł295 000 zł

Ceny ofertowe mieszkania w wielkiej płycie 1971-1988 o powierzchni 55-60 mkw. 
Źródło: gethome.pl (02.07.2021 r.).

Ile kosztuje ubezpieczenie mieszkania w wielkiej płycie?

Sprawdziliśmy, ile trzeba zapłacić za ubezpieczenie mieszkania znajdującego się na poznańskich Ratajach, czyli na jednym ze sztandarowych osiedli z wielkiej płyty powstałych w okresie największej popularności omawianej technologii. Obliczeń dokonaliśmy dla lokalu o powierzchni 50 mkw. i wartości 400 000 zł, który znajduje się na pośredniej kondygnacji budynku z 1975 roku. Przyjęliśmy, że zakres ubezpieczenia ma charakter podstawowy – ochrona murów i elementów stałych przed zdarzeniami losowymi. 

Średni koszt ubezpieczenia mieszkania w wielkiej płycie o ww. parametrach to 202 zł w skali roku. Najtańszą polisę kupimy za 153 zł, a za najdroższa będziemy musieli zapłacić 242 zł. Różnice w cenach wynikają głównie z polityki poszczególnych ubezpieczycieli oraz dodatkowych ryzyk, które są wliczone w cenę.

Za podstawową polisę dla mieszkania w klasycznym bloku zapłacimy niewiele, ale trzeba pamiętać, że w zamian otrzymamy ograniczoną ochronę. Warto więc pomyśleć o dokupieniu przynajmniej kilku dodatków, a te powinno się wybrać w oparciu o indywidualne potrzeby oraz specyfikę lokalu. Przykładowo, mieszkania na parterze są bardziej narażone na działanie wandali i kradzież, a w niektórych przypadkach również na podtopienia. Lokale umiejscowione na ostatnim piętrze są z kolei częściej zalewane, czego przyczyną jest nieszczelny dach. Z drugiej strony, na szczycie budynku nie grozi nam zalanie przez sąsiadów 

– wyjaśnia Michał Ratajczak, ekspert Rankomat. 

Ubezpieczenie mieszkania w wielkiej płycie – porównanie najtańszych ofert

TowarzystwoDodatkowo w zakresie

Roczna składka

mtu24.plpowódź

153 zł

Proamawandalizm

177 zł

Link4wandalizm, home assistance

186 zł

Inter Polska

wandalizm, home assistance242 zł

Generali

wandalizm, home assistance, pakiet medyczny250 zł

Składki dla mieszkania 50 mkw. i wartości 400 000 zł, który znajduje się na pośredniej kondygnacji budynku z 1975 roku. Źródło: rankomat.pl (stan na: 24.07.2021 r.).

Czy wielka płyta powraca?

W 2013 roku w Polsce nie oddano do użytku żadnego budynku wielkopłytowego. W latach 2014-2017 „wielkopłytowców” powstawało raptem kilka sztuk rocznie, co nadal stanowiło margines na pierwotnym rynku nieruchomości. Zwrot dokonał się w 2018 roku, kiedy to skończono budowę 92 bloków z wielkiej płyty. W 2019 było ich już 187, co już stanowiło prawie 1% spośród wszystkich oddanych w tym czasie do użytku nieruchomości, wynika z informacji podanych przez Główny Urząd Statystyczny. 

Oczywiście „nowa wielka płyta” tylko częściowo przypomina technologię stosowaną w PRL-u. Nadal korzysta się w niej z dużych betonowych i żelbetonowych elementów prefabrykowanych. Zmieniła się natomiast precyzja wykonania, sposób montażu czy też standardy energochłonności. Nowe budynki projektuje się też nie według jednego utartego schematu – architekci mają zdecydowanie większą dowolność i nikt im odgórnie nie narzuca żadnych rozwiązań.

Udział współczesnych bloków mieszkalnych stawianych jako wielka płyta

Rok

Liczba oddanych do użytku budynków z wielkiej płyty

Procent budynków z wielkiej płyty we wszystkich budynkach oddanych do użytku
20130

0%

20146

0,08%

20154

0,04%

20163

0,03%

20172

0,01%

201892

0,59%

2019187

0,91%

Źródło: money.pl, GUS.

Ważne informacje

1. Pierwsze wielkopłytowe budynki w Polsce powstały w latach pięćdziesiątych, a największy rozkwit tej technologii przypadł na lata siedemdziesiąte

2. Spośród miast wojewódzkich, największy procent bloków z wielkiej płyty jest w Kielcach – stanowią blisko 40% wszystkich budynków mieszkalnych

3. Największymi zaletami osiedli z wielkiej płyty są: lokalizacja, rozbudowana infrastruktura, zieleń, komunikacja i niskie ceny mieszkań

4. Szacuje się, że mieszkania w wielkiej płycie są 10-20% tańsze od pozostałych lokali z rynku wtórnego

FAQ Najczęściej zadawane pytania o mieszkanie w bloku z wielkiej płyty

  1. Kto wymyślił budynki z wielkiej płyty?

    Trudno przypisać autorstwo pomysłu na budownictwo wielkopłytowe jednej konkretnej osobie, ale człowiekiem, ale prawdopodobnie był nim francuski architekt i wizjoner szwajcarskiego pochodzenia Charles-Édouard Jeanneret-Gris, szerzej znany jako Le Corbusier. Głosił on ideę domu jako „maszyny do mieszkania”, nawoływał do ustandaryzowania projektów budynków mieszkalnych, postulował konieczność oszczędności przestrzeni. W swoich projektach stawiał na dużą ilość zieleni czy zmaksymalizowanie korzyści ze światła słonecznego – zielone dachy i całkowicie przeszklone ściany.

  2. Jaki jest największy blok z wielkiej płyty w Polsce?

    Pod względem liczby lokatorów największym budynkiem wielkopłytowym w Polsce jest położony w Gdańsku na ul. Obrońców Wybrzeża falowiec – mieszka w nim około 6000 osób. Ma on prawie kilometr długości i dzięki temu jest też najdłuższym budynkiem w kraju. Falowiec powstał w 1973 roku, czyli w okresie największego rozwoju technologii wielkopłytowej w Polsce.

  3. Gdzie powstał pierwszy blok z wielkiej płyty w Polsce?

    Pierwszy budynek z wielkiej płyty w Polsce oddano do użytku w 1957 roku na warszawskich Jelonkach.