Już od 10 czerwca wchodzi w życie aktualizacja w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Nawet 7 mln pojazdów może zostać wykreślonych z bazy danych. Zobacz, kogo dotyczy zmiana i jakie będą konsekwencje czyszczenia systemu CEPiK.
Nieużytkowane od lat samochody, często bez tablic, szyb i powietrza w oponach to codzienny widok na parkingach i zmora tych, którzy poszukują miejsca postojowego. Nie dziwi więc, że kierowcy cieszą się na nadchodące zmiany w przepisach.
Czym jest CEPiK?
CEPiK to baza danych o pojazdach zarejestrowanych w Polsce i o kierowcach posiadających uprawnienia do kierowania.
Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców zawiera informacje na temat:
- pojazdu (marka, model, pojemność i moc silnika),
- dokumentów pojazdu,
- właściciela (obecnego i poprzednich),
- zdarzeń (kradzież, odnalezienie, wyrejestrowanie, zbycie pojazdu),
- ubezpieczenia (OC),
- badania technicznego (rezultat i stan licznika w dniu badania).
W bazie znajdują się też informacje o kierowcach:
- z uprawnieniami do kierowania pojazdami silnikowymi,
- bez uprawnień na skutek cofnięcia wyrokiem sądowym,
- bez uprawnień z innej przyczyny,
- z zakazem prowadzenia pojazdów.
Ile samochodów jest w bazie CEPiK?
Na koniec 2022 r. baza CEPiK zawierała 26,7 mln pojazdów, w tym samochodów, motocykli, ciężarówek i autobusów. Tyle teoretycznie było pojazdów zarejestrowanych, co czyniło Polskę jednym z najbardziej zmotoryzowanych krajów UE. Jednak w praktyce statystyka była mocno zawyżona.
Nawet 7 mln pojazdów można uznać za „martwe dusze”, bo ich właściciele nie pojawili się ani na badaniu technicznym, a nie przedłużyli obowiązkowego ubezpieczenia OC w ciągu ostatnich 10 lat, nie zgłosili sprzedaży ani złomowania pojazdu (samochodu, motocykla, ciężarówki czy autobusu).
W samym tylko Wrocławiu ma zniknąć ponad 138 tys. pojazdów, a województwie 100 tys. samochodów, a więc prawie tyle, ile mieszkańców liczy Opole.
Co się zmieni po 10 czerwca?
Po 10 czerwca 2024 r. nastąpi czyszczenie bazy CEPiK właśnie z tych nieobecnych na drogach pojazdów. Może okazać się, że w Polsce zarejestrowanych jest niespełna 20 mln samochodów. A to już nie rekordowe 700, ale 517 samochodów na 1000 mieszkańców, jak wyliczył portal Interia. Średnia europejska wynosi obecnie ok. 560 aut. Podobnie jest z wiekiem pojazdów – teraz to 37 lat dla każdego zarejestrowanego pojazdu w Polsce. Po wyczyszczeniu bazy z ¼ „martwych dusz” pojazd będzie liczył średnio 21 lat.
Z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców znikną zatem wszystkie archiwalne pojazdy. To samochody, które były zarejestrowane przed 14 marca 2005 r. Jeśli właściciel nie aktualizował danych przez ostatnich 10 lat, taki samochód zostanie wyłączony z ewidencji 10 czerwca 2024 r.
Czy można wpisać samochód ponownie do bazy CEPiK?
Kiedy twój samochód zostanie usunięty z CEPiK-u, nie masz powodów do zmartwień. Jednak musisz spełnić jeden warunek - opłacać polisę OC, nawet jeśli nie jeździsz samochodem.
Nie ma znaczenia, że przez 10 ostatnich lat samochód nie przechodził przeglądu technicznego, np. ze względu na jego remont.
Gorzej, gdy nie ubezpieczałeś samochodu od ponad 10 lat, wtedy zostanie on wyrejestrowany z bazy. Po 10 czerwca będziesz mógł go ponownie zarejestrować, tyle że wiąże się to z dodatkowymi formalnościami.
Czy znikną czarne tablice?
Czyszczenie bazy CEPiK oznacza też usunięcie z systemu pojazdów na czarnych tablicach rejestracyjnych (obecnie to ponad 6,5 mln „martwych dusz”). Wykreślenie dotyczy tych samochodów i innych pojazdów mechanicznych na czarnych tablicach, które przez ostatnich 10 lat nie były ubezpieczane i poddawane okresowym przeglądom technicznym. Będą mogły one jednak wrócić do bazy, tyle że już bez czarnych rejestracji.
Wypowiedź eksperta
A co jeśli kupiłeś w 2024 r. samochód na czarnych blachach i nie chcesz go przerejestrować na białe? Nawet jeśli pojazd jest w pełni sprawny i ubezpieczony, to musisz liczyć się z karą w wysokości 500 zł dla osoby fizycznej i 1000 zł dla osoby prowadzącej działalność gospodarczą.