Na autostradzie doszło do karambolu. Pięć osób zostało rannych, a kilkanaście samochodów wymaga naprawy. Choć od zdarzenia upłynęło kilka tygodni, nadal nie udało się ustalić winnego. Kto w takim razie zapłaci za szkody?
- Karambol na drodze – czy istnieje jego definicja?
- Czy karambol to katastrofa w ruchu lądowym?
- Kto może być winnym karambolu?
- Dlaczego w karambolu winnych może być kilku kierowców?
- Od kogo dostaniesz odszkodowanie z OC po karambolu?
- W jakim terminie wypłacane jest odszkodowanie z OC po karambolu?
- Posiadasz ubezpieczenie AC? Nie martw się o odszkodowanie!
Do drogowego karambolu dochodzi najczęściej na drodze szybkiego ruchu lub autostradzie, podczas występowania trudnych warunków atmosferycznych. Po takim zdarzeniu straty sięgają nawet kilkuset tysięcy złotych. Zazwyczaj trudno też wytypować jednego sprawcę zdarzenia. Tymczasem, gdy nie ma winnego, nie ma odszkodowania z ubezpieczenia OC.
Sprawdziliśmy, czym karambol jest w świetle prawa i z jakiej polisy poszkodowani w nim kierowcy oraz pasażerowie mogą ubiegać się o wypłatę odszkodowania.
Karambol na drodze – czy istnieje jego definicja?
W ustawie Prawo o ruchu drogowym, jak i żadnym innym akcie prawnym, nie znajdziemy pojęcia karambolu. Potocznie przyjmuje się, że do takiego zdarzenia dochodzi w momencie kolizji i/lub wypadku z udziałem kilku pojazdów.
Skoro w przepisach brakuje definicji karambolu, to czy można określić, czym jest on w świetle prawa i jak będzie karane jego spowodowanie? Owszem, choć nie jest to jednoznaczne i wiele zależy od skutków takiego zdarzenia.
Czy karambol to katastrofa w ruchu lądowym?
Sprawca karambolu drogowego może odpowiadać za wykroczenie (jeśli doszło tylko do kolizji, czyli wyłącznie strat w mieniu), przestępstwo (wypadek drogowy, w którym ucierpiały osoby) lub nawet spowodowanie katastrofy. Ostatnie zdarzenie podlega najwyższej karze, a o jego kwalifikacji decyduje sąd.
Jeśli karambol nie zostanie uznawany za katastrofę, zastosowanie będą miały ogólne przepisy o ruchu drogowym oraz kodeksu karnego dotyczące kolizji lub wypadku drogowego. Na taką okoliczność nie przewidziano odrębnych regulacji.
Kto może być winnym karambolu?
Najprostszy scenariusz karambolu to taki, w którym kierowca najeżdża z dużym impetem na inne samochody na drodze (np. stojące w korku). W wyniku silnego uderzenia występuje efekt domina i pojazdy wpadają kolejno na siebie. W takim przypadku wina jest oczywista – sprawcą jest kierowca, który nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do kolizji.
Za przykład może posłużyć karambol, do którego doszło w lutym 2021 r. na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Obywatelskiej w Łodzi
28-letni kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległe pasy ruchu i zderzył się z sześcioma samochodami. W wyniku tego zdarzenia pięć osób trafiło do szpitali. Decyzją prokuratury kierujący BMW został zatrzymany. Mężczyzna może usłyszeć zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8.
Zazwyczaj jednak, wina kierowcy uczestniczącego w zdarzeniu nie jest oczywista i sprawa wymaga szczegółowego wyjaśnienia, np. zeznania świadków są sprzeczne, nie można ustalić wszystkich okoliczności zdarzenia, jest wielu poszkodowanych i równocześnie potencjalnych sprawców szkody.
Do karambolu dochodzi zazwyczaj podczas bardzo trudnych warunków atmosferycznych, przez co jeszcze trudniej ustalić odpowiedzialność danej osoby za szkodę.
Przykład:
W 2017 roku podczas gęstej mgły doszło do karambolu na drodze S8. Po zderzeniu dwóch ciężarówek miały miejsce kolejne wypadki – ciężarówki, samochody osobowe i busy wpadały kolejno na siebie. Kilkadziesiąt minut później policja została wezwana do drugiego karambolu, po drugiej stronie A1. Media informowały wówczas o udziale w obu zdarzeniach aż 76 pojazdów. 34 osoby zostały w nich ranne, z czego 33 trafiły do pobliskich szpitali i wymagały hospitalizacji.
Do jednego z najcięższych w skutkach karambolu doszło niedawno w Teksasie:
W lutym br. na oblodzonej autostradzie w amerykańskim stanie Teksas zderzyło się od 75 do 100 pojazdów. Co najmniej pięć osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Okoliczności takich zdarzeń są bardzo trudne do ustalenia i często wina kierowcy uczestniczącego w karambolu nie jest jednoznaczna.
Kierujący pojazdem może na przykład jechać bardzo ostrożnie i wyhamować tuż za pojazdem, który ucierpiał w karambolu. Nadjeżdżający kierowcy również zatrzymają się przepisowo, jednak kolejny pojazd uderzy w kolumnę samochodów z takim impetem, że siła jego uderzenia spowoduje kolejne straty. Wszystko może odbyć się w ciągu kilku sekund, a wtedy trudno o ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia.
Dlaczego w karambolu winnych może być kilku kierowców?
Bez względu na to, jaką drogą jedziemy (miejska, szybkiego ruchu, autostrada), powinniśmy zachować bezpieczny odstęp od pojazdu przed nami i dostosować prędkość do panujących warunków. Dlatego tłumaczenie, że np. „była gołoledź, gęsta mgła, auto przed nami gwałtownie zahamowało, do pierwszej kolizji doszło z winy innej osoby” nie pomoże podczas ustalania winnego zdarzenia.
Jeśli w karambolu najedziemy na poprzedzający nas pojazd, z reguły oznacza to, że nie zastosowaliśmy się do przepisów drogowych i/lub jechaliśmy z nadmierną prędkością.
Uwaga!
Od 1 czerwca 2021 roku wejdzie w życie dodany do ustawy Prawo o ruchu drogowym ust. 3a w art. 19, który mówi, że:
„Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę”.
Przepis ten nie będzie miał zastosowania tylko podczas manewru wyprzedzania.
Od kogo dostaniesz odszkodowanie z OC po karambolu?
W karambolu można być równocześnie poszkodowanym, jak i sprawcą zdarzenia. Wystarczy, że jadąc drogą nie zachowamy ostrożności i najedziemy na samochód poprzedzający, a później inny pojazd wjedzie w tył naszego auta.
- Ponieważ w Polsce nie wprowadzono odrębnych przepisów, które regulowałyby proces likwidacji szkody po kolizjach z udziałem kilku czy też kilkunastu pojazdów, zastosowanie mają przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych oraz ogólne zasady Kodeksu cywilnego. Zgodnie z nimi, za kolizję którą spowodował dany kierowca zapłaci jego ubezpieczyciel. Z kolei, jeśli on sam został poszkodowany, to otrzyma odszkodowanie z polisy OC pojazdu, który uderzył w tył Twojego samochodu
- wyjaśnia Kamil Sztandera, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl.
Jeśli kierowca zostanie uznany za sprawcę zdarzenia, za wszystkie szkody na osobach oraz w mieniu przez niego wyrządzone zapłaci towarzystwo, w którym wykupił on polisę OC.
Odszkodowanie ustala się i wypłaca do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Suma gwarancyjna nie może być niższa niż równowartość w złotych*:
1) w przypadku szkód na osobie – 5 210 000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, bez względu na liczbę poszkodowanych,
2) w przypadku szkód w mieniu – 1 050 000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, bez względu na liczbę poszkodowanych
*przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski obowiązującego w dniu wyrządzenia szkody (Art. 36. 1.)
Co z odszkodowaniem z OC, jeśli sprawcy karambolu nie uda się ustalić?
Jeśli doszło wyłącznie do uszkodzenia mienia, odszkodowanie z OC nie przysługuje; Jeśli uczestnik zdarzenia został ranny i trafił do szpitala na co najmniej 14 dni, świadczenie wypłaca UFG (Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego).
W jakim terminie wypłacane jest odszkodowanie z OC po karambolu?
Tutaj również zastosowanie mają przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych:
- Zakład ubezpieczeń powinien wypłacić odszkodowanie z polisy OC sprawcy zdarzenia w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie;
- Jeśli wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności towarzystwa albo wysokości odszkodowania nie jest możliwe w tym terminie, odszkodowanie wypłaca się po 14 dniach od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie;
- Jeśli ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego, w ciągu 30 dni ubezpieczyciel zawiadamia na piśmie uprawnionego o powodach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części oraz o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska w sprawie i wypłaca bezsporną część odszkodowania.
Posiadasz ubezpieczenie AC? Nie martw się o odszkodowanie!
Właściciele pojazdów, którzy wykupili wcześniej polisę autocasco nie muszą martwić się przedłużającym procesem likwidacji szkody z OC po karambolu. Bez względu na to, po czyjej stronie leży wina, otrzymają oni odszkodowanie od swojego towarzystwa.
Jeśli w toku postępowania uda się ustalić sprawcę zdarzenia, ubezpieczyciel który likwidował szkodę z polisy autocasco będzie mógł zwrócić się do zakładu ubezpieczeń sprawcy o zwrot poniesionych kosztów. Dzięki temu, poszkodowany kierowca nie straci zniżek w AC z tytułu bezszkodowej jazdy.
Co warto wiedzieć
- O karambolu mówimy wtedy, gdy dochodzi do kolizji lub wypadku z udziałem co najmniej kilku pojazdów.
- Uczestnik karambolu może być równocześnie sprawcą i poszkodowanym w zdarzeniu.
- Sprawca karambolu może odpowiadać za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
- Likwidacja szkód powstałych podczas karambolu odbywa się na tych samych zasadach co w przypadku kolizji i wypadku z udziałem dwóch pojazdów.
- Po karambolu zastosowanie mają przepisy ustawy o ruchu drogowym, ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych oraz zapisy Kodeksu cywilnego.
FAQ – najczęściej zadawane pytania
Czy mogę zapobiec odmowie wypłaty odszkodowania z polisy OC?
Ustalenie wszystkich okoliczności karambolu nie zawsze jest możliwe. Dla poszkodowanych, wiąże się to niekiedy z odmową wypłaty odszkodowania z polisy OC sprawcy (nie ma winnego, nie ma świadczenia). Czasami jednak, w ustaleniu sprawcy naszej szkody można ubezpieczycielowi pomóc. Jeśli masz taką możliwość i oczywiście nie narazisz z tego powodu własnego zdrowia i życia, postaraj się samodzielnie zebrać jak najwięcej informacji dotyczących Twojej sprawy - ustal winnego uszkodzeń Twojego auta, zapisz numery rejestracyjne jego pojazdu i numer polisy OC, wykonaj zdjęcia uszkodzonego pojazdu telefonem komórkowym, ustal świadków (numery ich telefonów). Zebrane dowody możesz dostarczyć do towarzystwa (także Twojego, jeśli likwidujesz szkodę z polisy AC). Ich uznanie będzie jednak zależeć od ubezpieczyciela.Jak należy się zachować, gdy jestem świadkiem karambolu?
Jeśli zauważysz karambol i zdążysz w porę zahamować (nie należy wykonywać tego manewru gwałtownie, bo może to zaskoczyć kierowców jadących za Tobą), włącz światła awaryjne i zaparkuj samochód w bezpiecznym miejscu – możliwie jak najbliżej krawędzi autostrady lub na poboczu. Postaraj się zadbać o to, aby środek jezdni pozostał wolny dla samochodów służ ratunkowych.
Możesz też spróbować (jeżeli istnieje taka szansa i nie narażasz tym siebie i innych uczestników zdarzenia) ominąć uszkodzone auta i zaparkować swój samochód przed czołem karambolu.Czy muszę udzielić pomocy uczestnikom karambolu?
Obowiązki ciążące na uczestnikach i naocznych świadkach karambolu zależą od przebiegu zdarzenia. Jeśli są osoby ranne, należy przede wszystkim udzielić im pierwszej pomocy i wezwać służby ratunkowe. Policję powinniśmy wezwać również wtedy, gdy nikt nie ucierpiał, ale utrudniony jest ruch drogowy. Z całą pewnością dochodzi do tego, gdy w zdarzeniu brało udział więcej pojazdów.Jak należy się zachować, gdy zostanę poszkodowany w karambolu?
Jeżeli Twój samochód został uszkodzony lub zablokowany, wyłącz zapłon i włącz światła awaryjne (jeśli to możliwe). Najważniejsze, aby nie pozostawać w środku pojazdu i oddalić się od samochodu na bezpieczną odległość, czyli poza obszar zdarzenia (nadjeżdżające pojazdy mogą najechać na Twoje auto. Poza tym, nie można przewidzieć, gdzie będą się przemieszczać). Najbezpieczniejsze dla Ciebie miejsce będzie za barierkami, za rowem melioracyjnym lub kilkadziesiąt metrów od czoła karambolu – Twoje postępowanie zależy od obiektywnej oceny sytuacji. Dopiero, gdy sytuacja się uspokoi, możesz wrócić do swojego samochodu.