Informacje o karambolach są nośne medialnie – z oczywistych względów pojawiają się w czołówce wydarzeń dnia. Jednocześnie każdy karambol rodzi pytania – kto odpowiada za jego spowodowanie, kto wypłaci odszkodowanie, jak przebiega wypłata odszkodowania z OC i jak najszybciej zlikwidować szkody. Karambol a ubezpieczenie OC – jeżeli interesuje Cię to zagadnienie, poniżej znajdziesz odpowiedzi na często zadawane pytania.

Do drogowego karambolu dochodzi najczęściej na drodze szybkiego ruchu lub autostradzie. Po takim zdarzeniu straty sięgają nawet kilkuset tysięcy złotych. Zazwyczaj trudno też wytypować jednego sprawcę zdarzenia. Tymczasem, gdy nie ma winnego, nie ma odszkodowania z ubezpieczenia OC. W skrajnych przypadkach – gdy szkody mają bardzo wysoką wartość – suma gwarancyjna OC może też nie wystarczyć na pokrycie wszystkich roszczeń.

Sprawdź, czym karambol jest w świetle prawa i z jakiej polisy poszkodowani w nim kierowcy oraz pasażerowie mogą ubiegać się o wypłatę odszkodowania.

Karambol na drodze – czy istnieje jego definicja?

Zarówno w ustawie Prawo o ruchu drogowym, jak i innych aktach prawnych, na próżno szukać pojęcia karambolu. Czym jest zatem karambol? Z pomocą przychodzi słownikowa definicja tego terminu – to „zderzenie się ze sobą wielu pojazdów naraz”. Stąd też potocznie przyjmuje się, że do takiego zdarzenia dochodzi w momencie kolizji (lub wypadku) z udziałem kilku pojazdów.

Skoro w przepisach brakuje definicji karambolu, to czy można określić, czym jest on w świetle prawa, jak karane powinno być jego spowodowanie i jak powinna odbyć się likwidacja wynikających z niego szkód? Owszem, choć nie wszystko jest jednoznaczne i wiele zależy od skutków takiego zdarzenia.

Kiedy najczęściej dochodzi do karamboli?

Ryzyko wystąpienia karambolu wzrasta jesienią i zimą. Wówczas szybko zapada zmrok, a warunki atmosferyczne nie ułatwiają prowadzenia pojazdu – może pojawić się mgła, rzęsisty deszcz czy oblodzona nawierzchnia. Chociaż z reguły kierowcy są wówczas skupieni na drodze bardziej niż w ciepłe dni, to niekiedy wystarczy zaledwie chwila, aby kolejne auta zaczęły się ze sobą zderzać.

Przyczyną wielu karamboli jest brak widoczności. Ale problemem bywa też zbyt mały odstęp od poprzedzającego samochodu w połączeniu z nadmierną prędkością. W takiej sytuacji umiejętności kierowcy nie mają większego znaczenia – nie pokona on fizyki i nie zatrzyma auta od razu. A konsekwencje mogą być poważne – w karambolu uczestniczyć może kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt pojazdów.

Czy karambol to katastrofa w ruchu lądowym?

Nie każdy karambol jest klasyfikowany jako katastrofa w ruchu lądowym – kluczowe znaczenie mają okoliczności zdarzenia. Sprawca karambolu drogowego może odpowiadać za:

  • wykroczenie – gdy doszło tylko do kolizji, czyli wyłącznie strat w mieniu;
  • przestępstwo – gdy doszło do wypadku drogowego, czyli ucierpiały uczestniczące w zdarzeniu osoby;
  • spowodowanie katastrofy – gdy doszło do zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach.

Ostatni scenariusz wiąże się z najdotkliwszymi konsekwencjami – sprawca musi liczyć się z karą pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat. Tak wynika z art. 173 § 1 Kodeksu karnego. O kwalifikacji zdarzenia jako karambolu decyduje sąd.

Gdy karambol nie zostanie uznany za katastrofę, zastosowanie będą miały ogólne przepisy o ruchu drogowym oraz przepisy kodeksu karnego dotyczące kolizji lub wypadku drogowego. Na taką okoliczność nie przewidziano odrębnych regulacji.

Kto jest winny karambolu?

Najprostszy scenariusz karambolu to sytuacja, w której kierowca najeżdża z dużym impetem na inne samochody na drodze (np. stojące w korku). W wyniku silnego uderzenia występuje efekt domina i pojazdy wpadają kolejno na siebie. W takim przypadku wina jest oczywista – sprawcą jest kierowca, który nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do kolizji.

Przykład

W lutym 2021 r. na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Obywatelskiej w Łodzi 28-letni kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległe pasy ruchu i zderzył się z sześcioma samochodami. W wyniku tego zdarzenia pięć osób trafiło do szpitali. Decyzją prokuratury kierujący BMW został zatrzymany. Mężczyzna może usłyszeć zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8.

Zazwyczaj jednak wina pierwszego kierowcy nie wyczerpuje tematu – winni mogą być też kolejni kierowcy, którzy jechali zbyt szybko i nie mieli szans, aby uniknąć kraksy. Aby ustalić, kto i za jakie szkody odpowiada, trzeba zatem odtworzyć przebieg zdarzenia, a także sprawdzić, z jaką prędkością jechali poszczególni kierowcy i czy zachowali bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu.

Niekiedy wątpliwości może budzić też stan drogi – przykładowo może ona nie być odśnieżona. Wówczas odpowiedzialność za zdarzenie może ponieść również zarządca drogi.

Przykład

W 2017 roku podczas gęstej mgły doszło do karambolu na drodze S8. Po zderzeniu dwóch ciężarówek miały miejsce kolejne wypadki – ciężarówki, samochody osobowe i busy wpadały kolejno na siebie. Kilkadziesiąt minut później policja została wezwana do drugiego karambolu. Media informowały wówczas o udziale w obu zdarzeniach aż 76 pojazdów. 34 osoby zostały ranne, z czego 33 trafiły do pobliskich szpitali i wymagały hospitalizacji.

Kto ustala okoliczności, w jakich doszło do karambolu?

To zadanie policji – jej funkcjonariusze mają obowiązek odtworzyć przebieg zdarzenia. Najczęściej nie ogranicza się to wyłącznie do zabezpieczenia śladów na jezdni – trzeba też przesłuchać kierowców i ewentualnych świadków. Jeżeli są ranni, ustalenie wszystkich okoliczności może zająć sporo czasu.

To, jak doszło do karambolu, jest istotne również dla ubezpieczyciela (ubezpieczycieli), który przeprowadza postępowanie likwidacyjne. Kłopot w tym, że nie opiera się on wyłącznie na własnych ustaleniach, ale również na dokumentacji wytworzonej przez funkcjonariuszy różnych służb – w tym przede wszystkim policji. 

Kto wypłaca odszkodowanie z OC po karambolu?

Odszkodowanie wypłaca firma ubezpieczeniowa, z którą sprawca karambolu zawarł umowę ubezpieczenia OC. Niekiedy nie będzie to jeden ubezpieczyciel, ale kilku ubezpieczycieli – wystarczy, że policja w trakcie postępowania zidentyfikuje kilku winnych zdarzenia, do którego doszło na drodze.

Naszym okiem

Ponieważ w Polsce nie wprowadzono odrębnych przepisów, które regulowałyby proces likwidacji szkody po kolizjach z udziałem kilku czy też kilkunastu pojazdów, zastosowanie mają przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych oraz ogólne zasady Kodeksu cywilnego. Zgodnie z nimi za kolizję, którą spowodował dany kierowca, zapłaci jego ubezpieczyciel. Gdyby on sam został poszkodowany, to otrzyma odszkodowanie z polisy OC pojazdu, który uderzył w tył jego samochodu
Stefania Stuglik, Specjalista ds. ubezpieczeń komunikacyjnych

Co z odszkodowaniem, gdy sprawca nie posiadał OC?

Jeżeli sprawca karambolu nie wykupił ubezpieczenia OC, to ma poważny kłopot – najpewniej do końca życia będzie odpracowywał odszkodowanie wypłacone poszkodowanym. W takich przypadkach świadczenie wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który jednocześnie zwraca się do sprawcy o zwrot kwot przekazanych poszkodowanym.

W jakim terminie wypłacane jest odszkodowanie z OC po karambolu?

Skoro wyjaśnienie okoliczności, w jakich doszło do karambolu, może potrwać, to pojawia się naturalne pytanie: w jakim terminie zostanie wypłacone odszkodowanie z OC sprawcy zdarzenia? Zastosowanie mają tu przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. W niej z kolei można przeczytać, że: 

  • firma ubezpieczeniowa powinna wypłacić odszkodowanie z polisy OC sprawcy zdarzenia w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie;
  • gdy wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości odszkodowania nie jest możliwe w tym terminie, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie;
  • gdy ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego, w ciągu 30 dni ubezpieczyciel zawiadamia na piśmie uprawnionego o powodach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części oraz o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska w sprawie i wypłaca bezsporną część odszkodowania.

W praktyce oznacza to, że pełną kwotę odszkodowania osoby poszkodowane mogą otrzymać dopiero po kilku miesiącach od karambolu. Istotna jest tu komunikacja ze strony ubezpieczyciela. Przykładowo firma Uniqa, która ubezpieczała ciężarówkę DAF (jej kierowca jest podejrzany o spowodowanie karambolu na drodze S7 w październiku 2024 r.), opublikowała komunikat z fragmentem o następującej treści: W odniesieniu do szkód osobowych, deklarujemy gotowość do niezwłocznej wypłaty zaliczek w ramach umowy ubezpieczenia OC.

Warto wiedzieć

Do ustalenia, jak doszło do karambolu, często zostają zaangażowani specjaliści – biegli, którzy specjalizują się w rekonstrukcji wypadków drogowych. Najczęściej zostają oni powołani, gdy sprawa trafia do sądu. Wydane przez nich opinie często są kluczowe dla przypisania winy konkretnemu kierowcy.

Czy suma gwarancyjna może okazać się zbyt niska na karambol?

Chociaż w ostatnim czasie sumy gwarancyjne OC zostały podniesione, to karambol może spowodować, że się one wyczerpią. Powód jest prosty – w zdarzeniu może uczestniczyć wiele pojazdów, może ono mieć też ofiary śmiertelne. Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych, od 6 listopada 2024 r. sumy gwarancyjne wynoszą:

  • 29 876 400 złotych w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych – w przypadku szkód na osobie;
  • 6 021 600 złotych w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych – w przypadku szkód w mieniu.

Co w sytuacji, gdy dojdzie do wyczerpania sumy gwarancyjnej? Usunięcie szkody ponad sumę gwarancyjną obciąża sprawcę, a niekiedy jego pracodawcę – gdy sprawca poruszał się samochodem firmowym i był zatrudniony na podstawie umowy o pracę.

Jak posiadanie ubezpieczenia AC pomaga po karambolu? 

Właściciele pojazdów, którzy wykupili polisę autocasco, nie muszą martwić się przedłużającym się procesem likwidacji szkody z OC po karambolu. Bez względu na to, po czyjej stronie leży wina, otrzymają oni odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej, z którą zawarli umowę ubezpieczenia AC. To sposób, aby uzyskać pełne odszkodowanie jeszcze przed zakończeniem procesu likwidacji szkody z OC.

Jeżeli w toku postępowania uda się ustalić sprawcę zdarzenia, ubezpieczyciel, który likwidował szkodę z polisy autocasco, będzie mógł zwrócić się do ubezpieczyciela sprawcy o zwrot poniesionych kosztów. Takie rozwiązanie chroni poszkodowanego kierowcę przed utratą zniżek w AC z tytułu bezszkodowej jazdy.

Co warto wiedzieć?

  1. O karambolu mówi się wówczas, gdy dochodzi do kolizji lub wypadku z udziałem co najmniej kilku pojazdów. W skrajnych sytuacjach jest ich kilkadziesiąt.
  2. Uczestnik karambolu może być równocześnie sprawcą i poszkodowanym w zdarzeniu.
  3. Sprawca karambolu może odpowiadać za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 10 lat.
  4. Likwidacja szkód powstałych w wyniku karambolu odbywa się na tych samych zasadach, co w przypadku kolizji i wypadku z udziałem dwóch pojazdów.
  5. Po karambolu zastosowanie mają przepisy ustawy o ruchu drogowym, ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych oraz zapisy Kodeksu cywilnego.

FAQ – najczęściej zadawane pytania

  1. Czy można zapobiec odmowie wypłaty odszkodowania z polisy OC?

    W ustaleniu sprawcy szkody można ubezpieczycielowi pomóc. Jeżeli masz taką możliwość i oczywiście nie narazisz w ten sposób własnego zdrowia i życia, postaraj się samodzielnie zebrać jak najwięcej informacji dotyczących Twojej sprawy – ustal winnego uszkodzeń Twojego auta, zapisz numery rejestracyjne jego pojazdu i numer polisy OC. Zebrane dowody dostarcz do ubezpieczyciela (także Twojego, gdy likwidujesz szkodę z polisy AC). Pamiętaj jednak, że ich uznanie będzie zależeć od ubezpieczyciela.

  2. Jak należy się zachować, gdy jestem świadkiem karambolu?

    Gdy zauważysz karambol i zdążysz w porę zahamować (nie należy wykonywać tego manewru gwałtownie, bo w ten sposób możesz zaskoczyć kierowców jadących za Tobą), włącz światła awaryjne i zaparkuj samochód w bezpiecznym miejscu – możliwie jak najbliżej krawędzi jezdni lub na poboczu. Postaraj się zadbać o to, aby środek jezdni pozostał wolny dla samochodów służb ratunkowych.

  3. Czy muszę udzielić pomocy uczestnikom karambolu?

    Obowiązki ciążące na uczestnikach i naocznych świadkach karambolu zależą od przebiegu zdarzenia. Jeżeli są osoby ranne, należy przede wszystkim udzielić im pierwszej pomocy i wezwać służby ratunkowe. Policję należy wezwać również wtedy, gdy nikt nie ucierpiał, ale utrudniony jest ruch drogowy. Z całą pewnością tak będzie, gdy w zdarzeniu brało udział więcej pojazdów.

  4. Jak należy się zachować, będąc osobą poszkodowaną w karambolu?

    W pierwszej kolejności postaraj się ostrzec innych kierowców – wystaw trójkąt ostrzegawczy. Takie działanie może ograniczyć skutki karambolu. Później możesz pomóc innym poszkodowanym. Jeżeli sytuacja jest groźna (kolejne samochody wciąż na siebie najeżdżają), to znajdź bezpieczne miejsce – poza jezdnią lub na początku karambolu. Pozostanie w samochodzie to zdecydowanie zły pomysł.