W 2023 roku najtańszy samochód elektryczny z salonu kosztuje ponad 100 tysięcy złotych. Nie chcesz wydawać na auto takiej sumy? Możesz sięgnąć po elektryka z drugiej ręki nawet za jedyne 25 tys. złotych. Poznaj TOP 10 najtańszych aut elektrycznych nowych i używanych i sprawdź, czy wśród nich znalazł się model idealny dla Ciebie.

Ofensywa samochodów z napędem elektrycznym nabiera tempa. Na całym świecie liczba pojazdów w pełni elektrycznych oraz hybrydowych przekroczyła już 10 milionów – wynika z danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Wprawdzie Polska wciąż znajduje się w ogonie tej rewolucji, ale i na naszym podwórku sporo się dzieje.

Znajdź OC już od 333zł!
Bez wychodzenia z domu

  • Ceny OC w 3 minuty
  • Oferty 19 towarzystw ubezpieczeniowych
  • Pomoc 200 agentów

Według danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, na koniec 2022 roku łączna liczba zarejestrowanych w naszym kraju aut osobowych i użytkowych z napędem elektrycznym zwiększyła się o 93 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2020 r.

Liczba zarejestrowanych w Polsce samochodów elektrycznych powinna rosnąć jeszcze szybciej, ponieważ aż 60 proc. ankietowanych [najnowsze badanie „Portfele Polaków pod lupą” VWFS] wskazało, że do kupna elektryka przekona go niższa cena. Wprowadzone w połowie 2021 r. dopłaty dla klientów prywatnych w ramach programu „Mój Elektryk” obniżają cenę elektryków tak, że mogą one konkurować z samochodami o spalinowym napędzie.

Dariusz Brodnicki z Volkswagen Financial Services

Pytanie brzmi tylko, które dokładnie modele samochodów elektrycznych mogą konkurować z pojazdami o napędzie spalinowym? Prześwietliliśmy oferty sprzedaży w pełni elektrycznych aut osobowych (nowych oraz używanych) i wytypowaliśmy TOP 10 najtańszych modeli.

TOP 10 Najtańsze nowe auta elektryczne w 2023 roku

W rankingu najtańszych nowych samochodów elektrycznych prym wiedzie Smart EQ fortwo, Dacia Spring Cargo oraz Fiat 500e. Ceny tych pojazdów wynoszą od 101 tys. zł do 135 tys. złotych. Naszą listę zamyka natomiast Citroen e-C4, za który trzeba zapłacić już prawie 176 tys. złotych.

Uwaga! Podane poniżej ceny są katalogowe i nie uwzględniają dofinansowania w programie „Mój elektryk” oraz zakupu samochodu z Kartą Dużej Rodziny – o oszczędnościach z tego tytułu przeczytasz w dalszej części artykułu.

Smart EQ fortwo – od 100 896 zł

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 1 miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Smart EQ fortwo2130 km/h60 kW17,6 kWh6 h135 km

Plusy Smarta EQ fortwo: ten najtańszy samochód elektryczny jest wprost stworzony do jazdy po mieście. Jego zaletą jest dobra dynamika i wprost rewelacyjna średnica zawracania, która wynosi tylko 7 m. Nie przesadzimy więc pisząc, że pozwala to EQ fortwo na zmianę kierunku jazdy praktycznie w miejscu.

Minusy Smarta EQ fortwo: samochód, który radzi sobie świetnie nawet na najwęższej uliczce i w miejskich zakamarkach, nie zda egzaminu podczas dalekich podróży. Dlaczego? Chociażby z powodu ograniczonej liczby miejsc siedzących, niewygodnej pozycji za kierownicą, małego bagażnika i szybkiego spadku zasięgu nawet po włączeniu klimatyzacji czy podgrzewania foteli.

Smart fortwo od strony technicznej: Smart z silnikiem elektrycznym 60 kW może poruszać się z prędkością do 130 km/h, choć i to wydaje się nierozsądne przy tak niewielkiej masie własnej. Jeśli chodzi o zasięg, to jest on najniższy z wszystkich wybranych przez nas najtańszych elektryków w Polsce. Z kolei do zalet EQ fortwo zaliczyć można stosunkowo krótki czas ładowania, nawet w warunkach domowych.

Dacia Spring Cargo – od 101 490 zł

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 2 miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Dacia Spring Cargo2110 km/h33 kW26,8 kWh13 h 32 min230 km w cyklu WLTP mieszanym, 305 km w cyklu miejskim WLTP City

Plusy Dacii Spring Cargo: auto radzi sobie doskonale na wąskich i zatłoczonych uliczkach, choć nie przebije pod tym względem Smarta fortwo. Średnica zawracania Dacii nieznacznie przekracza 9 m. W Dacia Spring cena katalogowa obejmuje sporo udogodnień, m.in. radio Bluetooth, port USB, uchwyt na telefon, klimatyzację manualną i elektrycznie regulowane szyby. Korzystając z tego auta można także cieszyć się sporą przestrzenią ładunkową - tylna część pojazdu została dostosowana do przewożenia towaru.

Minusy Dacii Spring Cargo: niestety, o tym modelu nie sposób powiedzieć inaczej niż „typowa budżetówka”. We wnętrzu pojazdu dominują przeciętne plastiki. Kierownicę i fotele wykonano z ekoskóry, są więc śliskie i słabo wchłaniają wilgoć. Auto ma też niewielkie osiągi – jego maksymalna prędkość wynosi 110 km/h.

Dacia Spring Cargo od strony technicznej: na pochwalę zasługuje m.in. stosunkowo duży zasięg (do 230 km w cyklu WLTP mieszanym oraz 305 km w cyklu miejskim WLTP City). Z kolei nieciekawie prezentuje się czas ładowania baterii w gniazdku domowym, który wynosi ponad 13 godzin. Zdecydowanie lepiej więc ładować Dacię prądem zmiennym jednofazowym 32 A i w ten sposób skrócić oczekiwanie do niecałych 5 godzin.

Fiat 500e – od 135 500 zł

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 3 miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Fiat 500e (95 KM)4135 km/h70 kW21 kWh(do 3 kW AC) za pomocą kabla ładującego typu 2: 15 h 15 min190 km w cyklu WLTP mieszanym

Plusy Fiata 500e: w stosunku do swojego „spalinowego brata”, elektryczny model Fiata 500 nieco urósł (jest o kilka centymetrów dłuższy, szerszy i wyższy). Pozostawiono mu jednak taką samą sylwetkę. Na pochwałę zasługują m.in.: wysoki komfort jazdy, spory bagażnik, świetnie prezentujący się kokpit i nowy system multimedialny. Elektryczny Fiat 500 to kolejny model w naszym TOP 10, który najlepiej sprawdza się w mieście. Niewielka średnica zawracania (9,7 m), podobnie jak u ww. Smarta i Dacii ułatwia kierowcy manewrowanie nawet na bardzo zatłoczonych parkingach.

Minusy Fiata 500e: wprawdzie do plusów Fiata 500e zaliczyliśmy wysoki komfort podczas jazdy, ale trzeba koniecznie sprostować, że dotyczy on raczej kierowcy i pasażera siedzącego na przednim siedzeniu. Niestety, w tym samochodzie kanapa z tyłu prędzej posłuży jako dodatkowy bagażnik niż miejsce dla dorosłej osoby - jest tam stanowczo za ciasno. Kolejny minus tego modelu to cena - nawet z dofinansowaniem auto wydaje się abstrakcyjnie drogie w porównaniu do większych i bardziej funkcjonalnych poza miastem modeli.

Fiat 500e od strony technicznej: w samochodzie zamontowano niezbyt mocny silnik (95 KM) i akumulator. Na jednym ładowaniu można przejechać Fiatem 500e do 190 km w cyklu WLTP mieszanym. Czas ładowania w domowym gniazdku trwa dość długo, bo ponad 15 godzin, lepiej więc wybrać ładowanie publiczne (ok. 4 godz.).

Nissan Leaf Acenta – od 155 900 zł

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 4 miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Nissan Leaf Acenta5144 km/h110 kW39 kWhprzewodem EVSE z gniazdka domowego: 21 h, ładowarką pokładową max. 3,6 kW z ładowarki naściennej 32 A: 13 h270 km cykl mieszany

Plusy Nissana Leaf Acenta: to pierwszy na naszej liście przestronny samochód. W jego wnętrzu jest wystarczająco dużo miejsca zarówno dla podróżnych, jak i na bagaż. Kierowanie tym elektrykiem stanowi prawdziwą przyjemność, m.in. z uwagi na doskonałą dynamikę jazdy. W Nissan Leaf cena katalogowa obejmuje m.in. nowoczesne systemy bezpieczeństwa i system multimedialny.

Minusy Nissana Leaf Acenta: do wad tego modelu samochodu można zaliczyć np. słabe światła (a raczej dość przeciętne halogeny) i brak interfejsu telefonów komórkowych. Jeśli chodzi o komfort podczas podroży, to niektórzy kierowcy mogą narzekać na podłokietnik bez regulacji, a pasażerowie na niezbyt wygodną i krótką tylną kanapę.

Nissan Leaf Acenta od strony technicznej: silnik elektrycznego Nissana Leaf pozwala na całkiem niezłe osiągi. W samochodzie zamontowano także laminowany akumulator litowo-jonowy o pojemności 39 kWh. Producent zapewnia, że taka bateria umożliwia kierowcy podróż na odległość do 270 km w cyklu mieszanym. Przewodem EVSE z gniazdka domowego trzeba ją jednak ładować aż przez 21 h.

Peugeot e-208 - od 156 600 zł

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 5 miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Peugeot e-208 Active5150 km/h100 kW50 kWhz klasycznego gniazda domowego, przy użyciu przewodu dostarczonego z samochodem: 24 h362 km w cyklu WLTP

Plusy Peugeota e-208: elektryczny Peugeot wnosi pewnego rodzaju powiew świeżości do segmentu B. Auto może przykuwać uwagę kierowców i przechodniów m.in. dzięki muskularnym nadkolom czy charakterystycznym kłom. Dynamiczny napęd daje sporo frajdy z jazdy - samochód prowadzi się pewnie i auto dobrze wchodzi w zakręty.

Minusy Peugeota e-208: ten model, podobnie jak jego spalinowy odpowiednik, ma niestety niewielką tylną kanapę i bagażnik o niezbyt dużej pojemności. Kierowcy mogą skarżyć się na słabą widoczność z powodu grubych słupków i wysoko zainstalowanego wyświetlacza, nieco opóźnione działanie pedału hamulca i brak na wyświetlaczu szczegółowych informacji o stanie naładowania akumulatora czy zasięgu.

Peugeot e-208 od strony technicznej: producent Peugeota e-208 zapewnia, że auto przejedzie na jednym załadowaniu aż 362 km (WLTP). To najlepszy wynik w naszym TOP 10 najtańszych modeli! Jak na elektryka, samochód ma także dobre osiągi – prędkość maksymalna wynosi 150 km/h. W mieście jednak ważniejsze może być to, że po zaledwie 2,8 s Peugeot jedzie już z prędkością 50 km/h.

Opel Corsa-e Edition – od 160 300 zł

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 6. miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Opel Corsa-e Edition5150 km/h100 kW50 kWhstandardowe gniazdko 1,8 kW: 30 h329 – 337 km w cyklu WLTP

Plusy Opla Corsa-e: to praktycznie elektryczna wersja spalinowego Opla Corsy. Kokpit w samochodzie jest ergonomiczny i prosty, a kierowca ma wszystko w zasięgu ręki. Producent oferuje w standardzie m.in. klimatyzację sterowaną elektronicznie, elektryczne szyby przednie, układ ostrzegania przed niezamierzoną zmianą pasa czy QuickHeat (system dodatkowego elektrycznego ogrzewania w systemie nawiewu powietrza).

Minusy Opla Corsa-e: w samochodzie nie ma zbyt wiele miejsca, szczególnie na tylnej kanapie. We wnętrzu niezbyt efektownie prezentują się liczne plastiki. Poza tym, wrażenia z jazdy psuć może pedał hamulca, który pracuje nieliniowo (ma spory zapas, po którym stosunkowo mocno łapie).

Opel Corsa-e od strony technicznej: elektryczny Corsa został wyposażony w akumulator o mocy 50 kWh, który według zapewnień producenta pozwala na przejechanie od 329 do 337 km na jednym ładowaniu. Użytkownicy tego pojazdu twierdzą jednak, że jazda drogami ekspresowymi i autostradą znacznie skraca ten dystans. Samochód najlepiej ładować na publicznych stacjach – do załadowania baterii w 80% wystarczy zaledwie 30 min. W domowych warunkach na pełne załadowanie trzeba natomiast czekać aż 30 godzin.

Mazda M-X 30 - od 161 100 zł

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 7. miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Mazda M-X 305140 km/h107 kW35,5 kWhładowarka naścienna: 5 h 20 min, wtyczka do gniazda domowej instalacji: 7 h 6 min200 km w cyklu WLTP

Plusy Mazdy M-X 30: Mazdę można uznać za samochód lajfstajlowy – jej wygląd z pewnością zaimponuje niejednemu kierowcy i przechodniowi. Wrażenie robią chociażby tylne drzwi otwierane pod prąd (choć o tym przeczytacie także w minusach) i gustowne wnętrze (…prawie). Fotele są pokryte materiałem, a kierownica i dźwignia zmiany biegów - skórą. Elegancją tchnie również deska rozdzielcza z klasycznymi zegarami. Samochód wyposażono m.in. w automatyczną klimatyzację, elektrycznie sterowane lusterka boczne, system automatycznego przełączania świateł drogowych oraz ergonomiczny system HMI.

Minusy Mazdy MX-30: wprawdzie samochód jest pięcioosobowy, ale lepiej uznać go za coupe. Z tyłu nie ma zbyt wiele miejsca na nogi (sporo jest za to nad głową). Tylne drzwiczki otwierane do tyłu - choć na pierwszy rzut oka ciekawe - mogą sprawiać kłopot przy wsiadaniu (trzeba odsunąć przednie siedzenia) i wysiadaniu (pasażer z przodu musi rozpiąć pas zamocowany na drzwiczkach tylnych i otworzyć swoje drzwi). Co do wnętrza, to ładny efekt wizualny psuje nieco plastik na konsoli środkowej.

Mazda MX-30 od strony technicznej: ten samochód nie sprawdzi się jako auto na dalekie podróże. Producent zapewnia, że bateria pozwala przejechać bez ładowania do 200 km. Maksymalny dystans może się jednak znacznie zmniejszyć np. po włączeniu ogrzewania. Samochód zachęca więc do spokojnej i łagodnej jazdy, przy której zasięg jest większy.

Mini Cooper SE - od 164 900 zł

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 8. miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Mini Cooper SE4150 km/h135 kW32,6 kWh2,5 h - stan naładowania 80% (11 kW, AC), domowe gniazdko: 10 h226 - 234 km w cyklu WLTP

Plusy Mini Coopera SE: to kolejny samochód stworzony głównie z myślą o mieszkańcach zatłoczonych miast. Auto świetnie radzi sobie na drodze – ma dobre właściwości jezdne i wydajny napęd. Warto też dodać, że posiada ono wielu fanów samej „powierzchowności”. Jeśli chodzi o wnętrze, to na pochwałę zasługują np. nisko osadzone bardzo wygodne fotele, sporo miejsca (jak na tak mały pojazd) i staranne wykonanie.

Minusy Mini Coopera SE: podróżowanie Mini Cooperem SE na tylnej kanapie opiera się na sztuce kompromisu pomiędzy osobą siedzącą z przodu i osobą siedzącą z tyłu i zależy od położenia foteli. Bagażnik jest bardzo skromny – zaledwie 211 l. Dyskusyjna może być także cena samochodu – za prawie 165 tys. złotych można już kupić nie tylko większe auto, ale również lepiej przystosowane do jazdy poza miastem.

Mini Cooper SE od strony technicznej: pod maską Mini Coopera SE zamontowano wyjątkowo mocny silnik (135 kW), który umożliwia jazdę z prędkością do 150 km/h (przynajmniej w teorii). Producent zapewnia także, że na jednym ładowaniu można przejechać dystans do 234 km. Ładowanie baterii, nawet w warunkach domowych, nie trwa długo (10 godzin).

Kia e-Soul – od 165 990 zł

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 9. miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Kia e-Soul M5157 km/h100 kW39,2 kWhzwykłe gniazdko: 18 h, trzyfazowe gniazdko (11 kW): 4,3 h276 km

Plusy Kia e-Soul: to samochód, w którym bez problemu pomieści się cała rodzina, nawet z wyjątkowo dużym bagażem. Pozytywne odczucia kierowcy podczas jazdy może dać m.in. możliwość skorzystania z asystenta jazdy w korku (LFA) czy klimatyzacja automatyczna. Pojazd posiada również radioodtwarzacz MP3 z 8-calowym kolorowym ekranem dotykowym LCD oraz 7-calowe cyfrowe zegary z wyświetlaczem komputera pokładowego.

Minusy Kia e-Soul: opinie o Kia e-Soul są naprawdę dobre. Troszkę na siłę napiszemy więc, że wybierając model w najniższej cenie decydujemy się jednocześnie na auto z uboższym wyposażeniem, silnikiem o mniejszej mocy i krótszym zasięgiem.

Kia e-Soul od strony technicznej: samochód w wersji M posiada silnik o mocy 136 KM i może osiągnąć maksymalną prędkość 157 km/h (czyli najwięcej z wybranych przez nas najtańszych aut elektrycznych!). Na jednym ładowaniu pokona on dystans 276 km, choć pod tym względem Kia wypada gorzej niż np. Peugeot e-208, Citroen e-C4 czy Opel Corsa-e Edition.

Citroen e-C4 – od 175 900 zł

Na końcu naszej listy nowych najtańszych samochodów elektrycznych znalazł się pojazd zaprojektowany przez francuskich inżynierów. Czy jest on wart swojej ceny?

Najtańszy nowy samochód elektryczny - 10. miejsce

ModelMiejsca siedzącePrędkość maksymalnaSilnikAkumulatorCzas ładowania (gniazdo domowe)Zasięg
Citroen e-C4 EV 136 Live Pack5150 km/h100 kW50 kWhwzmocnione gniazdko domowe Green'up: odzyskanie 100 km zasięgu w 4h 30 min lub gniazdko standardowe: 9 h357 km w cyklu WLTP

Plusy Citroena e-C4: auto zaskakuje niekonwencjonalną stylistyką i bardzo pozytywnymi wrażeniami podczas jazdy. Pasażerowie mają zapewnione dużo przestrzeni w pojeździe. Poczucie komfortu kierowcy potęguje z kolei doskonale pracujące zawieszenie.

Minusy Citroena e-C4: ten samochód trudno polecić do jazdy po drodze ekspresowej czy na autostradzie. O ile jazda po mieście to czysta przyjemność, przy prędkościach 110-120 km/h słabo sprawdza się wygłuszenie nadkoli. Słychać również (choć nie jest to dokuczliwe) szum powietrza przy lusterkach i słupkach. Bardziej problematyczne jest jednak połączenie dużej prędkości z masą auta – elektryczny Citroen bywa wówczas lekko nerwowy na zakrętach i jest podatny na boczne podmuchy wiatru.

Citroen e-C4 od strony technicznej: auto należące do segmentu C (klasa niższa średnia) jest napędzane silnikiem 100 kW i może rozpędzić się do 150 km/h. Natomiast bateria o pojemności 50 kWh zapewnia przejechanie nawet do 357 km. Pokonanie takiego dystansu na jednym ładowaniu wymaga jednak np. utrzymywania stałej i raczej niskiej prędkości na całej trasie.

TOP 10 najtańsze używane auta elektryczne w 2023 roku

Sprawdziliśmy również, za jaką cenę można kupić używany samochód elektryczny. Do analizy posłużyła nam strona otomoto.pl. Pod uwagę braliśmy wyłącznie najtańsze samochody elektryczne nieuszkodzone, zarejestrowane w Polsce. Okazuje się, że wybór takich aut na rynku wtórnym jest spory – na początku marca 2023 roku mieliśmy do dyspozycji prawie 1000 ogłoszeń sprzedaży.

Ciekawostka: Najdroższe auto elektryczne wystawione na sprzedaż na stronie otomoto.pl kosztowało 969 tys. zł. Za taką cenę jednak można było kupić nie byle jaki pojazd, bo Porsche Taycan Turbo S z 2022 roku z silnikiem o mocy 761 KM.

Za ile można kupić najtańszy używany samochód elektryczny?

Mitsubishi I-MiEV z 2011 roku oferowano za niecałe 25 tys. zł. Naszą listę TOP 10 najtańszych samochodów elektrycznych z drugiej ręki zamyka natomiast Kia Soul z 2015 r. w cenie ok. 60 tys. złotych.

ModelSegmentSilnikRok produkcjiPrzebiegCena
Mitsubishi I-MiEVAuta małe64 KM201180940 km24900 zł
Citroën C-Zero StandardAuta małe67 KM2012105000 km25461 zł
Renault KangooMinivan60 KM201280433 km26900 zł
Peugeot IOnAuta małe48 KM2013137715 km30900 zł
Smart Fortwo Coupe Electric DriveAuta małe48 KM201390679 km33500 zł
Nissan Leaf 24 KWh (Mit Batterie) Limited EditionAuta miejskie109 KM2013258000 km36900 zł
Fiat 500Auta miejskie23 KM201239602 km41900 zł
Volkswagen Up!Auta miejskie81 KM201375000 km47800 zł
Renault Zoe R90 22kWhAuta miejskie88 KM201497000 km48900 zł
Kia SoulKompakt110 KM2015165000 km59900 zł
Oferty otomoto.pl aktualne 03.03.2023 r.

Sprawdć ceny OC i AC samochodu elektrycznego

Uwaga! Kupując używany tani samochód elektryczny sprawdź koniecznie stan baterii (możesz np. spotkać się z taką informacją od sprzedawcy: bateria 24 kWh żywotność 7 z 12 kresek). Pamiętaj, że żywotność tego elementu zależy m.in. od tego, jak poprzedni właściciel eksploatował pojazd.

W przypadku najstarszych samochodów elektrycznych gwarancja na baterię obejmuje zwykle tylko 8 lat lub limit przejechanych kilometrów, np. do 160 tys. Po określonym przez producenta okresie/pokonanym dystansie zużycie baterii pozostaje wyłącznie problemem właściciela auta. Tymczasem koszt jej wymiany jest bardzo wysoki – od kilkudziesięciu tysięcy złotych (zazwyczaj tańsze modele) do nawet 150 tys. złotych (marki Premium). Dobra informacja jest jedynie taka, że wymiana baterii nie zawsze jest konieczna – czasami wystarczy podmiana poszczególnych ogniw.

Ile wynosi dofinansowanie do samochodów elektrycznych dla osób fizycznych w 2023 roku?

Dofinansowanie z Programu Priorytetowego „Mój elektryk” dla osób fizycznych dotyczy pojazdów kat. M1 fabrycznie nowych, które w dacie zakupu przez beneficjenta programu mają przebieg kilometrowy do 50 km. Nabyty samochód nie może być wykorzystywany do prowadzenia działalności gospodarczej oraz wprowadzony do ewidencji środków trwałych wykorzystywanych w działalności gospodarczej.

W 2023 roku wartość dofinansowania do samochodu elektrycznego wynosi nie więcej niż 18 750 zł lub nie więcej niż 27 000 zł w przypadku osoby fizycznej posiadającej Kartę Dużej Rodziny. Jednocześnie, cena (koszt zakupu) pojazdu zeroemisyjnego nie może przekroczyć 225 000 zł. Ten limit nie dotyczy jednak osoby fizycznej posiadającej Kartę Dużej Rodziny.

Od 01.03.2023 r. nie można ubiegać się o dofinansowanie z Programu Priorytetowego „Mój elektryk” do pojazdów zeroemisyjnych, które przed zakupem były zarejestrowane na dealera, leasingodawcę lub importera.

Ile kosztuje ubezpieczenie samochodu elektrycznego w 2023 roku?

Samochody elektryczne są wprawdzie drogie w zakupie, ale nie w eksploatacji. Właściciele takich aut płacą mniej niż posiadacze pojazdów z silnikiem spalinowym nie tylko za przeglądy, parkowanie, ładowanie (w niektórych miastach dostępne są nawet darmowe ładowarki), ale również za obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne.

W 2023 roku (styczeń i luty) średnia cena OC auta w pełni elektrycznego wynosiła zaledwie 361 złotych. Samochody z silnikiem spalinowym oraz hybrydy były już znacznie droższe do ubezpieczenia:

  • hybryda: 512 zł
  • diesel: 502 zł
  • benzyna/gaz: 485 zł
  • benzyna: 475 zł

W lutym br. najtańsza polisa OC na samochód elektryczny (Nissan Leaf z 2014 r.) kosztowała tylko 262 złote. Tak atrakcyjną ofertę otrzymał 39-letni kierowca zamieszkały w miejscowości Górno (woj. świętokrzyskie), który posiada prawo jazdy od 20 lat. Swoje samochody ubezpiecza od kilkunastu lat i w tym czasie nie spowodował żadnej kolizji ani wypadku.

Posiadasz lub zamierzasz kupić tani samochód elektryczny? Pomożemy Ci wybrać najtańszą polisę. Skorzystaj z naszego kalkulatora OC i AC i sprawdź w zaledwie kilka minut oferty kilkunastu ubezpieczycieli.

Porównaj ceny OC i AC

Co warto wiedzieć

  • Trzy najtańsze nowe samochody elektryczne w 2023 r. to: Smart EQ fortwo, Dacia Spring Cargo oraz Fiat 500e.
  • Ceny katalogowe nowych samochodów na prąd zaczynają się od 100 000 zł.
  • Osoby fizyczne, które kupują nowe samochody elektryczne (kat. M1), mogą ubiegać się o dofinansowanie z Programu Priorytetowego „Mój elektryk”.
  • Najtańsze oferty sprzedaży nowych aut elektrycznych skierowane są głównie do osób poszukujących pojazdu do poruszania się po mieście.
  • Na początku marca 2023 r. na otomoto.pl można było kupić najtańszy nieuszkodzony używany samochód elektryczny za 25 tys. złotych (Mitsubishi I-MiEV z 2011 roku).
  • W 2023 roku obowiązkowe ubezpieczenie OC samochodu w pełni elektrycznego kosztuje średnio tylko 361 złotych.

FAQ – najczęściej zadawane pytania

  1. Ile kosztuje jazda samochodem elektrycznym?

    Nie sposób podać jednej stawki obowiązującej dla wszystkich modeli samochodów elektrycznych oraz dla wszystkich stacji ładowania. Przykładowo, kierowca, który ma dostęp i korzysta z darmowej miejskiej ładowarki wydaje tylko symboliczne kwoty na doładowanie baterii, natomiast osoby korzystające z domowego gniazdka posiadają różne taryfy, ustalone z dostawcą prądu. Gdyby opierać się na średniej i założyć np., że średnia cena prądu w 2023 r. wynosi 0,77 zł za kWh, to koszt przejechania 100 km elektrykiem wyniesie: w ruchu miejskim (14,5 kWh) 10,78 zł, w ruchu podmiejskim (13 kWh) 10,01 zł, na autostradzie (20 kWh) 15,4 zł – wylicza serwis fotowoltaikawpolsce.com

  2. Jakie są różnice między autem spalinowym a autem na prąd?

    Na pierwszy rzut oka trudno odróżnić auto elektryczne od auta z silnikiem spalinowym. Rodzaj napędu mogą zdradzać: zabudowana osłona chłodnicy, energooszczędne, wąskie opony czy pełne felgi. Jednak często w autach elektrycznych stosuje się te same części co w spalinowych krewniakach. Technologicznie jednak, auto elektryczne i spalinowe to dwa różne światy. Różnica polega przede wszystkim na innym układzie napędowym i oczywiście sposobie zasilania/ładowania. Silnik elektryczny jest bardziej ekonomiczny i potrafi zamienić nawet 99% dostarczonej energii na energię mechaniczną. Jest on także prostszy w budowie niż silnik spalinowy. Pojazdy elektryczne wyposażone są w akumulator (producenci stosują kilka typów), przy czym bateria to najdroższa część samochodu elektrycznego. Od jej rodzaju zależy, ile kilometrów samochód przejedzie na jednym ładowaniu i jak długo trzeba będzie uzupełniać zużytą energię.

  3. Kiedy auta elektryczne będą tanie?

    Z najnowszej analizy Bloomberg New Energy Finance, zleconej przez Transport & Environment wynika, że najpóźniej do 2027 roku koszty produkcji elektrycznych samochodów osobowych i dostawczych będą niższe niż aut spalinowych. Gdyby tak się stało, ceny pojazdów elektrycznych również będą się obniżyć. Jednak są to tylko założenia. Wiele zależeć będzie nie tylko od dostępności części potrzebnych do produkcji takich aut, ale również unijnych celów dotyczących emisji CO2, wsparcia rynku przez państwo oraz rozwoju infrastruktury ładowania.

  4. Czy samochody na prąd zastąpią pojazdy spalinowe?

    Wprawdzie elektryczne samochody są coraz bardziej popularne, jednak daleko im jeszcze do liczebności aut spalinowych. Jak na razie, głównym tego powodem jest wysoka cena sprzedaży „elektryka”. Gdyby nie to, najtańsze samochody elektryczne najprawdopodobniej bardzo szybko mogłyby wyprzeć pojazdy spalinowe. Oprócz niewątpliwie ważnego aspektu ochrony środowiska, przemawia za nimi m.in. prosta konstrukcja i dzięki temu łatwiejsza naprawa, wysoki moment obrotowy i błyskawiczne przyspieszenie przy każdej niemal prędkości czy też silnik elektryczny, który przewyższa sprawnością i wydajnością spalinowy odpowiednik.

    Jednym z ambitnych założeń unijnego pakietu klimatycznego „Fit For 55” jest całkowity zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku oraz zastąpienie ich pojazdami nieemisyjnymi. Jednak wielu specjalistów w dziedzinie motoryzacji twierdzi, że jest to plan przyjęty stanowczo na wyrost.

  5. Jaki zasięg mają samochody elektryczne?

    Samochody elektryczne mają bardzo zróżnicowany zasięg. Przykładowo, najtańsze samochody elektryczne zaprezentowane w naszym zestawieniu mogą przejechać na jednym ładowaniu od 135 km (Smart EQ fortwo) do nawet 362 km (Peugeot e-208). To, ile kilometrów pokonamy samochodem elektrycznym zależy także od tego czy poruszamy się w cyklu miejskim, czy też mieszanym.

  6. Jaki wybrać samochód elektryczny?

    To zależy przede wszystkim od naszej potrzeby (np. na jakim terenie zamierzamy najczęściej się nim poruszać, z jaką prędkością i jaki zasięg powinien osiągać na jednym ładowaniu), zasobności portfela (najtańsze samochody elektryczne można znaleźć na rynku wtórnym, ale tutaj trzeba uważać m.in. na żywotność baterii) oraz naszych upodobań co do wyglądu, wnętrza i wyposażenia. Zakup samochodu elektrycznego warto także poprzedzić sprawdzeniem ogrzewania i klimatyzacji (np. czy powodują one duży spadek zasięgu), typu gniazda ładowania oraz testów bezpieczeństwa wybranego samochodu.