Spowodowanie kolizji czy wypadku służbowym samochodem może być dotkliwe finansowo dla kierującego nim pracownika. Nie zawsze wszystkie szkody zostaną zlikwidowane z wykupionego przez firmę ubezpieczenia. Kiedy kierowca musi przygotować się na to, że przyjdzie mu zapłacić za spowodowane szkody?
W kwestii zakupu ubezpieczenia OC firmy i organizacje korzystające z pojazdów podlegają takim samym zasadom jak użytkownicy indywidualni. Nie zawsze jednak posiadanie obowiązkowego ubezpieczenia czy nawet dodatkowych polis uchroni pracownika przed odpowiedzialnością za szkody wyrządzone przez niego podczas korzystania z pojazdu. Wiele zależy zarówno od zapisów, które znalazły się w umowie z ubezpieczycielem, jak i zachowania kierowcy.
Znajdź OC już od 329zł!
Bez wychodzenia z domu
- Ceny OC w 3 minuty
- Oferty kilkunastu towarzystw ubezpieczeniowych
- Pomoc 200 agentów
Kiedy firma ubezpieczeniowa wypłaci odszkodowanie?
Sprawa jest prosta, jeżeli kolizja, szkoda parkingowa czy wypadek drogowy został spowodowany przez innego kierowcę. Wówczas wystarczy, że sprawca zdarzenia podpisze stosowne oświadczenie. Na jego podstawie firma ubezpieczeniowa wypłaci odszkodowanie.
Jeżeli do wypadku dojdzie nie z winy kierującego pojazdem służbowym, to ubezpieczyciel zapłaci nie tylko za szkody materialne – prawo do odszkodowania będzie miał również poszkodowany pracownik. Może on żądać też innych świadczeń, w tym przede wszystkim zadośćuczynienia czy zwrotu poniesionych kosztów leczenia.
Przykład: Pani Anna jechała służbowym samochodem na spotkanie z klientem. Kierowca jadący za nią wyprzedzał na trzeciego, czym spowodował poważny wypadek. Panią Annę czeka leczenie i rehabilitacja. Jej pracodawca otrzymał odszkodowanie za zniszczony pojazd, a pani Anna ubiega się o zwrot kosztów leczenia i utraconych korzyści oraz wypłatę zadośćuczynienia.
Kiedy ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania z OC?
Sprawa wypłaty odszkodowania komplikuje się, gdy to kierowca służbowego pojazdu okazał się sprawcą kolizji lub wypadku. W tej sytuacji szkody nie zawsze zostaną zlikwidowane z OC wykupionego przez pracodawcę. Poniżej omawiamy kilka przypadków, gdy ubezpieczyciel słusznie odmówi wypłaty odszkodowania lub będzie żądał zwrotu wypłaconego świadczenia (tzw. regres).
1. Firma ubezpieczeniowa odmawia wypłaty ubezpieczenia
Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych przewiduje sytuacje, gdy firma ubezpieczeniowa nie będzie odpowiadała za szkody. Zgodnie z art. 38 przywołanej ustawy mowa o szkodach:
- powstałych podczas zdarzenia, w którym brały udział pojazdy należące do tej samej firmy,
- powstałych w przewożonych za opłatą ładunkach, przesyłkach lub bagażu,
- polegających na utracie m.in. gotówki, biżuterii czy papierów wartościowych,
- polegających na zanieczyszczeniu lub skażeniu środowiska.
We wszystkich wymienionych przypadkach pracodawca będzie musiał wyłożyć pieniądze z własnej kieszeni. Jednocześnie może on żądać zwrotu poniesionych kosztów od swojego pracownika, który prowadził pojazd.
Przykład: Pan Janusz przy wyjeżdżaniu służbowym samochodem z firmowego parkingu uszkodził stojący obok pojazd, który również jest własnością jego pracodawcy. Firma ubezpieczeniowa odmówiła zlikwidowania szkody, powołując się na zapisy w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych. W związku z tym pracodawca zażądał, aby pracownik z własnych środków zapłacił za wyrządzone szkody.
2. Firma ubezpieczeniowa żąda zwrotu wypłaconych środków
Zgodnie z art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych firma ubezpieczeniowa pokryje szkody, ale będzie miała prawo wystąpić z regresem, gdy kierujący pojazdem:
- wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających czy substancji psychotropowych,
- wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa,
- nie posiadał prawa jazdy – wyjątkiem jest sytuacja, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą, podjęty tuż po popełnieniu przez nią przestępstwa,
- zbiegł z miejsca zdarzenia.
W każdej z wyżej opisanych sytuacji ubezpieczyciel będzie mógł żądać od swojego klienta (firmy) zwrotu kwoty wypłaconej tytułem odszkodowania. Pracodawca będzie mógł dochodzić tej kwoty bezpośrednio od pracownika.
5 210 000 euro – w przypadku szkód na osobie,
1 050 000 euro – w przypadku szkód w mieniu.
W skrajnych przypadkach może się okazać, że sumy gwarancyjne są zbyt niskie, by pokryć wszystkie szkody.
Kto pokryje koszty po wypadku samochodem służbowym?
Firmowa flota najczęściej składa się z nowych pojazdów, a to z kolei powoduje, że przedsiębiorcy kupują dla nich ubezpieczenie AC. Wówczas po kolizji czy wypadku właściciel pojazdu może liczyć, że szkoda zostanie zlikwidowana właśnie z tej polisy. Jest jednak kilka wyjątków, gdy mimo posiadania polisy AC, ubezpieczyciel nie pokryje kosztów naprawy pojazdów.
1. Właściciel (pracodawca) zdecydował się na udział własny w szkodzie
Udział własny to wyrażona kwotowo lub procentowo wartość w umowie ubezpieczenia, która pomniejsza kwotę odszkodowania. Inaczej mówiąc, to kwota kosztów, które po wypadku służbowego pojazdu przedsiębiorca będzie musiał ponieść samodzielnie.
Jeżeli przedsiębiorca zdecydował się na udział własny w ubezpieczeniu AC, to będzie mógł żądać od swojego pracownika zwrotu tej kwoty. Dobrą wiadomością dla kierowcy, który spowodował wypadek służbowym pojazdem może być to, że udział własny zazwyczaj nie jest wysoki i sięga co najwyżej 1000 złotych
Kamil Sztandera, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl
Jeżeli przedsiębiorca zdecydował się na udział własny w ubezpieczeniu AC, to będzie mógł żądać od swojego pracownika zwrotu tej kwoty. Dobrą wiadomością dla kierowcy, który spowodował wypadek służbowym pojazdem może być to, że udział własny zazwyczaj nie jest wysoki i sięga co najwyżej 1000 złotych
2. Polisa AC nie zawiera opcji samochodu zastępczego
Ubezpieczenie AC może nie przewidywać opcji skorzystania przez firmę z samochodu zastępczego po zajściu zdarzenia drogowego. W tej sytuacji pracownik może zostać obciążony kosztami wypożyczenia pojazdu na czas naprawy auta służbowego.
Jeszcze przed rozpoczęciem korzystania z pojazdu należącego do pracodawcy, warto dopytać o tę kwestię. Jeżeli firma posiada regulamin korzystania z aut służbowych, to bardzo prawdopodobne, że właśnie tam została uregulowana sprawa kosztów wynajmu samochodu zastępczego.
3. Szkoda nie przekracza kwoty 500 zł
W Ogólnych Warunkach Ubezpieczeń (OWU) AC bardzo często znajduje się zapis, zgodnie z którym ubezpieczyciel nie pokryje szkód o wartości nieprzekraczającej 500 zł. Drobne szkody mogą zatem obciążać konto pracownika.
Jeżeli pracodawca nie korzysta z udziału własnego, firma ubezpieczeniowa zlikwiduje wszystkie szkody. Wówczas pracownik nie będzie musiał ponosić kosztów zdarzenia.
Do jakiej kwoty pracownik odpowiada za zniszczenie służbowego pojazdu?
Jeżeli firma nie wykupiła ubezpieczenia AC dla posiadanych pojazdów, to pojawia się pytanie, czy pracownik będzie musiał pokryć wszystkie szkody. W tej sytuacji pracodawca powinien kierować się przepisami Kodeksu pracy. Występują tam dwa rodzaje odpowiedzialności materialnej pracownika za szkody wyrządzone pracodawcy:
- odpowiedzialność pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy,
- odpowiedzialność za mienie powierzone pracownikowi.
Szkoda może zostać wyrządzona pracodawcy nieumyślnie. Wówczas odpowiedzialność pracownika jest jednak ograniczona kwotowo do wysokości trzech miesięcznych wynagrodzeń, które przysługiwały mu w dniu wyrządzenia szkody – art. 119 Kodeksu pracy. W przypadku winy umyślnej pracownik musi pokryć całą wartość szkody.
Pozostaje jeszcze kwestia odpowiedzialności za mienie powierzone pracownikowi. W niektórych firmach osobom zatrudnionym powierza się np. pieniądze czy narzędzia. Wówczas pracownik odpowiada w pełnej wysokości za szkody powstałe w otrzymanym mieniu – art. 124 Kodeksu pracy.
W praktyce, jeżeli strony nie sporządzą odpowiedniej umowy lub innego dokumentu określającego rodzaj, stan, wartość mienia oraz nie doprecyzują zasad korzystania z samochodu w czasie pracy i poza nim, gdy dojdzie do wypadku z udziałem firmowego auta, może się okazać, że pracodawca będzie miał problemy z uzyskaniem odszkodowania.
Co ze zniżkami po kolizji służbowym pojazdem?
Zasada jest następująca – zarówno zniżki, jak i zwyżki przypisane są do właściciela pojazdu, zatem firmy. Jeżeli przedsiębiorstwo traci zniżki przez kierowcę, może domagać się od niego uiszczenia kwoty, o którą ubezpieczyciel podwyższył wysokość składki. To jednak nie wszystko.
Ubezpieczyciele przy likwidacji szkody mają obowiązki informacyjne – muszą raportować do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG). Jedną z informacji, którą podają, to dane kierowcy, który spowodował kolizję lub wypadek. Dla nieostrożnego kierowcy służbowego pojazdu również może to oznaczać wyższą składkę OC w przyszłości – ubezpieczyciele przed sprzedażą polisy często weryfikują prawdziwość podanych przez klienta danych właśnie w UFG.
Co warto wiedzieć
- Jeżeli pracownik spowoduje kolizję lub wypadek, to poszkodowany otrzyma odszkodowanie z OC wykupionego dla samochodu służbowego. Od tej zasady jest jednak kilka wyjątków, a wówczas to pracownik będzie musiał pokryć koszty.
- Szkody w pojeździe służbowym są likwidowane z AC, jeżeli dla samochodu służbowego zostało wykupione to ubezpieczenie. Pracodawca może jednak żądać od podwładnego pokrycia np. udziału własnego.
- Jeżeli firma nie wykupiła dla posiadanych pojazdów ubezpieczenia AC, to pracownik może zostać obarczony kosztami naprawy pojazdu. Gdy szkody zostały wyrządzone nieumyślnie, granicą odpowiedzialności pracownika jest wysokość trzech miesięcznych wynagrodzeń.
- Wiele firm tworzy wewnętrzne regulaminy, w których uregulowane jest korzystanie z pojazdów służbowych.
FAQ – najczęściej zadawane pytania
Czy można przenieść zniżki z samochodu służbowego na własne OC?
Tak, ale tylko w nielicznych firmach. Obecnie pozwala na to firma Beesafe. Warunkiem przeniesienia zniżek jest jednak raportowanie danych kierowcy do bazy UFG z polisy auta służbowego. Towarzystwa nie uwzględniają natomiast zniżek z takiego pojazdu, jeśli w przeszłości korzystało z niego wielu pracowników (np. kierowca nie był jedynym użytkownikiem auta w ostatnim roku czy w ciągu ostatnich kilku lat).
Jakie są obowiązki pracownika, któremu powierzono samochód służbowy?
Zazwyczaj pracodawca posiada własny regulamin, który definiuje prawa i obowiązki pracownika, któremu powierzono samochód firmowy. Z reguły znajdują się w nim zapisy mówiące o tym, że pracownik powinien:
- dbać o czystość samochodu oraz uzupełnianie płynów umożliwiających prawidłową jazdę, np. do spryskiwaczy,
- zgłaszać natychmiast o ewentualnych nieprawidłowościach w działaniu pojazdu,
- starać się jeździć bezpiecznie i ekonomicznie,
- parkować wyłącznie w bezpiecznych miejscach (np. nocą tylko na parkingu strzeżonym lub w garażu),
- pilnować terminów kolejnych przeglądów technicznych,
- rozliczać się z przejechanych kilometrów (jeśli flota pojazdów nie jest wyposażona w system monitoringu GPS, za pomocą którego firma może kontrolować wydatki, pobierając dane z karty paliwowej).
Czy udostępnianie samochodu służbowego może być uznane za „przejazdy środkami lokomocji”?
Nie. Świadczenie związane z udostępnianiem pracownikowi nieodpłatnie lub za odpłatnością samochodu służbowego z przeznaczeniem do celów prywatnych powinno być uwzględnione w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, ponieważ nie jest ono uwzględnione w wyłączeniach przewidzianych w § 2 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia składkowego.
Pod pojęciem „przejazdy środkami lokomocji” należy rozumieć zorganizowaną formę przemieszczenia się samochodem. Przykładowo, może to być dowóz pracowników do pracy pojazdem należącym do pracodawcy czy systematyczne odwożenie prezesa do domu po pracy.
Czy paliwo jest przychodem pracownika jeśli samochód jest wykorzystywany do celów prywatnych?
Nie. Ryczałtowa wartość przychodu w związku z użytkowaniem samochodu służbowego do celów prywatnych powinna obejmować wszystkie koszty eksploatacji. Zalicza się do nich również udostępnienie pracownikowi paliwa. Nie można bowiem uznać tego za odrębne świadczenie.