Ubezpieczenie na VIN? Nie daj się nabrać!

Nieuczciwi handlarze wmawiają zdezorientowanym klientom, że podrobione tablice łudząco przypominające oryginalne rejestracje po wykupieniu OC komisowego, pozwalają legalnie poruszać się po drogach samochodem sprowadzonym z zagranicy do czasu jego rejestracji w Polsce. Niestety jest zupełnie odwrotnie. W ten sposób nieświadomi kierowcy narażają się na mandat w razie kontroli drogowej, czy wysokie kary ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG).

Ubezpieczenie na VIN – na czym polega oszustwo?

Ubezpieczenie na VIN to oszustwo stosowane przez nieuczciwych handlarzy, którzy sprowadzają samochody z zagranicy do Polski. Po ich wyrejestrowaniu przez poprzedniego właściciela, pojazd nie posiada tablic rejestracyjnych uprawniających do poruszania się nim po drogach. W efekcie auta trafiają do kraju na lawecie zamiast „na kołach”, ponieważ to drugie rozwiązanie wymaga wykupienia czasowychtablic wywozowych. Sprzedawcy nie mają pewności, czy znajdą kupca na samochód z importu, a na zakupie tymczasowych rejestracji mogą zaoszczędzić od kilkudziesięciu do kilkuset euro. Na czym dokładnie więc polega ten proceder?

Tablice wywozowe wydawane są w kraju, z którego samochód trafia do Polski. Np. w przypadku Niemiec, z których w 2020 r. sprowadzono 489 tys. używanych aut, są to 5-dniowe rejestracje charakteryzujące się żółtym paskiem (Kurzzeitkennzeichen) z wybitą datą ważności. Znacznie rzadziej można spotkać tablice z czerwonym paskiem (Zollkennzeichen), których ważność wynosi od 9 dni do 12 miesięcy. Ich zakup umożliwia czasowe legalne poruszanie się po drogach pojazdem wyrejestrowanym przez poprzedniego właściciela za zachodnią granicą, do czasu jego ponownego zarejestrowania w Polsce. Oczywiście pod warunkiem, że równocześnie samochód ma ważne badanie techniczne i wykupione ubezpieczenie OC.

Tymczasem nieuczciwi handlarze nie mają skrupułów w podrabianiu tablic wywozowych. Kilka lat temu po prostu wykonywali je z plastikowej płyty z nadrukiem i umieszczali na aucie. Jednak szybko tego typu podróbki zaczęły budzić wątpliwości klientów. Obecnie w internecie oszuści mogą kupić metalowe i tłoczone tablice oferowane jako przedmioty kolekcjonerskie. Oczywiście nie uprawniają one do legalnego poruszania się samochodem po drogach. Jednak  nieobeznani z tematem kierowcy mogą mieć problem z ich odróżnieniem od oryginalnych tablic.

Nieuczciwi handlarze wmawiają zdezorientowanym klientom, że tablice kolekcjonerskie uprawniają do legalnego poruszania się po polskich drogach, do czasu zarejestrowania samochodu w Polsce po wykupieniu OC komisowego ważnego 30 dni. Jest to krótkoterminowe ubezpieczenie wypisywane na nr VIN, które nie zawiera informacji o rejestracji pojazdu. Jednak jeśli nieświadomy nabywca zostanie przyłapany na jeździe autem bez ważnych tablic lub – co gorsza – spowoduje wypadek, naraża się na bardzo surowe konsekwencje.

Ubezpieczenie na VIN – co grozi za jazdę bez ważnych tablic?

Pomimo wykupienia OC komisowego (ubezpieczenia na VIN), nie możesz poruszać się po drogach zakupionym samochodem bez ważnych tablic rejestracyjnych. Jeśli więc nabyłeś auto od nieuczciwego handlarza z podrobionymi zagranicznymi tablicami wywozowymi, w razie kontroli drogowej możesz zostać ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Ponadto zostaniesz obciążony kosztami holowania i przetrzymywania auta na policyjnym parkingu.

Policja może również zawiadomić Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG), że poruszałeś się po drodze z wykupionym OC komisowym na nielegalne tablice. W efekcie UFG może nie uznać ważności polisy i nałożyć na ciebie karę za brak OC – w przypadku aut osobowych powyżej 14 dni jej wysokość wynosi 5600 zł w 2021 r. Dodatkowo, gdy spowodujesz szkodę, możesz zostać zmuszony do jej pokrycia z własnej kieszeni. Jeżeli będzie bardzo poważna, jej kwota może wynieść od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych.

Jak rozpoznać podrobione zagraniczne tablice wywozowe?

Jak już wspomnieliśmy w powyższym artykule, wywozowe tablice rejestracyjne charakteryzuje żółty lub czerwony pasek umieszczony z prawej strony. To na nim znajduje się data ważności rejestracji, czyli okresu, w którym legalnie możesz poruszać się samochodem. Pamiętaj, że oryginalne tablice wykonane są z metalu. Jeśli zamiast niego zobaczysz pleksi czy tworzywo sztuczne, z pewnością masz do czynienia z produktem kolekcjonerskim.

Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do legalności zagranicznych tablic rejestracyjnych, najlepiej zrezygnuj z zakupu auta. Jeśli jednak zdecydujesz się kupić samochód, wstrzymaj się z jazdą nim do czasu jego zarejestrowania w Polsce. Gdy zaszła konieczność przewozu pojazdu, skorzystaj z lawety.

Jak uchronić się przed oszustwem na ubezpieczenie na VIN?

Najprościej samodzielnie sprowadzić samochód z zagranicy do Polski. Do oszustw na ubezpieczenie VIN dochodzi w sytuacji, kiedy poprzedni właściciel wyrejestruje go w macierzystym kraju. Następnie nieuczciwy handlarz przywozi auto do Polski na lawecie bez wykupienia czasowych tablic wywozowych, zastępując je kolekcjonerskimi, które nie uprawniają do legalnego poruszania się po drogach. Aby ustrzec się przed tym procederem, masz dwie opcje.

Pierwszą z nich jest transport wyrejestrowanego samochodu na lawecie. Jednak minusem takiego rozwiązania mogą być wysokie koszty przewozu. Zwykle średnie stawki u przewoźników wynoszą od 1 do 3 zł za kilometr. Można również spróbować holowania za pomocą innego pojazdu. Pamiętaj, że w Niemczech może to być bardzo utrudnione, ponieważ na tamtejszych autostradach nie można tego robić przy użyciu linki holowniczej.

Drugą opcją, która umożliwi przyjazd samochodem „na kołach” z zagranicy, jest zakup tymczasowych tablic wywozowych i OC krótkoterminowego ważnego 30 dni. Ponadto pojazd musi mieć ważne badanie techniczne. W Niemczech możesz tymczasowo zarejestrować auto w celu jego transportu do kraju po zakończonej transakcji, kupując:

• 5-dniowe tablice wywozowe z żółtym paskiem, których koszt zakupu wraz z OC krótkoterminowym waha się od 80 do 140 euro,
• znacznie dłużej ważne tablice wywozowe z czerwonym paskiem (od 9 dni do 12 miesięcy), których koszt wraz z OC krótkoterminowym waha się od 150 do 180 euro. Będą przydatne, jeśli nie zdążysz przywieźć samochodu z Niemiec do Polski w ciągu 5 dni na rejestracjach z żółtym paskiem.

Jeszcze przed przyjazdem do Polski zadbaj, aby zabrać ze sobą wszystkie dokumenty potrzebne do rejestracji samochodu w kraju. Należą do nich umowa kupna-sprzedaży, dowód rejestracyjny i karta pojazdu.

Jeśli wykupiłeś tablice wywozowe i OC krótkoterminowe, a także auto ma ważne badanie techniczne, możesz przyjechać nim „na kołach” do Polski. Potem musisz dopełnić kilku formalności, aby zarejestrować samochód w kraju.

Jak zarejestrować samochód sprowadzony z zagranicy w Polsce?

1. Opłać akcyzę

W ciągu 30 dni od przekroczenia granicy musisz zapłacić podatek akcyzowy i złożyć w urzędzie skarbowym deklarację (AKC-U/S). Wypełniony druk możesz złożyć osobiście, wysłać pocztą lub przez internet za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych Skarbowo-Celnych (PUESC). Stawki akcyzy wynoszą:

• 3,1% wartości pojazdu o pojemności silnika mniejszej niż 2000 cm3,
• 18,6% wartości pojazdu o pojemności silnika większej niż 2000 cm3.

Stawki akcyzy są o 50% niższe dla właścicieli następujących hybryd:

• 9,3%  wartości pojazdu w przypadku klasycznych hybryd (HEV – bez możliwości ładowania z gniazdka, czyli zewnętrznego źródła prądu) oraz miękkich hybryd (MHEV), wyposażonych w silnik spalinowy powyżej 2000 cm3, ale nie wyższy niż 3500 cm3,
• 9,3% wartości pojazdu w przypadku hybryd plug-in (PHEV – z możliwością ładowania z gniazdka, czyli zewnętrznego źródła prądu), wyposażonych w silnik spalinowy powyżej 2000 cm3, ale nie wyższy niż 3500 cm3,
• 1,55% wartości pojazdu w przypadku klasycznych hybryd (HEV – bez możliwości ładowania z gniazdka, czyli zewnętrznego źródła prądu) oraz miękkich hybryd (MHEV), wyposażonych w silnik spalinowy do 2000 cm3.

2. Zrób badanie techniczne

Jeśli zamiast na lawecie przyjechałeś sprowadzonym z zagranicy samochodem „na kołach”, to musi mieć ważne badanie techniczne. Jednak i tak musisz odwiedzić stację kontroli pojazdów, aby wykonać badanie uzupełniające lub kompleksowy przegląd.

Jeśli chcesz zaoszczędzić, najpierw udaj się do wydziału komunikacji właściwego dla miejsca zamieszkania i zapytaj, czy będziesz musiał wykonać kompleksowe badanie techniczne. Standardowy koszt przeglądu samochodów zasilanych benzyną i diesli wynosi 99 zł, a 162 zł w przypadku aut z instalacją LPG.

3. Zarejestruj samochód w wydziale komunikacji

Aby zarejestrować samochód sprowadzony z zagranicy w Polsce, udaj się do właściwego dla miejsca zamieszkania wydziału komunikacji. Musisz to zrobić w ciągu 30 dni od przyjazdu autem do kraju. Do wniosku o rejestrację pojazdu dołącz następujące dokumenty:

• przetłumaczoną umowę kupna-sprzedaży, dowód rejestracyjny i kartę pojazdu,
• zaświadczenie o aktualnym badaniu technicznym,
• dowód opłacenia podatku akcyzowego,
• potwierdzenie wyrejestrowania pojazdu za granicą,
• zagraniczne tablice rejestracyjne, jeśli do Polski przyjechałeś samochodem „na kołach”.

Jeśli złożysz komplet dokumentów w wydziale komunikacji, otrzymasz decyzję o czasowej rejestracji pojazdu, tymczasowe tablice rejestracyjne, czasowe pozwolenie ważne 30 dni oraz nalepkę kontrolną. Następnie możesz sprawdzić na stronie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW) pod adresem: https://www.pwpw.pl/Strefa_wiedzy/Sprawdz_status_wykonania_.html, czy dowód rejestracyjny jest gotowy do odbioru.

4. Zapłać za rejestrację samochodu

Standardowo rejestracja samochodu sprowadzonego z zagranicy kosztuje 256 zł. Opłaty mogą wzrosnąć do 1176 zł, jeżeli będziesz chciał wyrobić indywidualne tablice rejestracyjne.

Opłaty związane z rejestracją samochodu sprowadzonego z zagranicy wynoszą:

• 80 zł tablice rejestracyjne lub 1000 zł tablice indywidualne,
• 54 zł dowód rejestracyjny,
• 75 zł karta pojazdu,
• 31 zł nalepki (kontrolna i legalizacyjna),
• 13,50 zł pozwolenie czasowe,
• 2,50 zł opłata ewidencyjna.

5. Kup ubezpieczenie OC na 12 miesięcy

OC komisowe lub OC krótkoterminowe zakupione w celu przywozu samochodu z zagranicy do Polski jest ważne 30 dni. Następnie polisa nie przedłuży się automatycznie na kolejny okres. Zgodnie z przepisami właściciel pojazdu ma obowiązek zapewnić ciągłość ubezpieczenia pojazdu. Jeśli o tym zapomni, grożą mu wysokie kary ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG).

Stefania Stuglik, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl.

W 2021 r. za brak OC powyżej 14 dni posiadacz samochodu osobowego może zostać ukarany grzywną w wysokości 5600 zł. W prosty sposób możesz kupić najtańszą polisę w kalkulatorze rankomat.pl, w którym są dostępne oferty kilkunastu towarzystw ubezpieczeniowych.