Jeszcze kilkanaście lat temu zawarcie umowy OC odbywało się bezpośrednio u agenta, który często ręcznie wypisywał polisę. Później pojawiły się firmy oferujące ubezpieczenia przez telefon. Dziś wielu klientów wybiera drogę elektroniczną.
Mimo że tradycyjny model sprzedaży ubezpieczeń wciąż z powodzeniem funkcjonuje, to duża grupa klientów przekonała się do korzystania w tym celu z nowych technologii. Niestety, niektórzy klienci boją się, że wydrukowany dokument nie będzie honorowany chociażby przy policyjnej kontroli. Wyjaśniamy więc, co trzeba ze sobą wozić, żeby uniknąć nieprzyjemności.
Historia drukowanych „świstków”
Problem pojawił się po raz pierwszy około 10 lat temu, kiedy Link4 zaczął oferować ubezpieczenia przez telefon. Wprawdzie wiele sprzedanych polis było opłacanych za pobraniem pocztowym, a więc klient odbierał przesyłkę z dokumentami polisowymi i tylko kanał sprzedaży różnił się od tradycyjnej wizyty w oddziale danego ubezpieczyciela. Niestety dokumenty wysyłane pocztą siłą rzeczy mogą dotrzeć do adresata nawet po kilku dniach roboczych, a Polacy uwielbiają załatwiać wszystko na ostatnią chwilę (tak jak wielu z nas wśród postanowień noworocznych ma rozliczenie PIT-u wcześniej, a i tak rozlicza się z końcem wymaganego terminu).
W przypadku polis sprzedawanych przez telefon problem dostarczenia dokumentów był więc sporym ograniczeniem dla towarzystw, oferujących swoje produkty tym kanałem sprzedaży (zwłaszcza że w kwestii ubezpieczenia auta wielu klientów działa podobnie jak ze wspomnianym PIT-em). Na szczęście XXI wiek to epoka Internetu, a poczta elektroniczna dostarcza przesyłki szybciej niż ta tradycyjna. Dlatego zakłady ubezpieczeń zaczęły wysyłać do klientów e-maile z 30-dniowym potwierdzeniem zawarcia umowy i danymi do płatności, tak aby klient mógł opłacić składkę, wydrukować dokumenty, a następnie spokojnie jeździć z nimi do czasu dostarczenia oryginalnej polisy. I wtedy się zaczęło…
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Finansów z 3 grudnia 2003 roku potwierdzeniem honorowanym przez policję mogły być: „polisa ubezpieczeniowa, legitymacja ubezpieczeniowa, zaświadczenie tymczasowe, dowód potwierdzający opłacenie składki ubezpieczeniowej lub inny dokument ubezpieczenia potwierdzający zawarcie umowy ubezpieczenia OC”.
Niestety część funkcjonariuszy twierdziła, że wydrukowany „świstek” z internetu nie mieści się w żadnym z powyższych określeń. Problem narastał, bo firmy directowe miały coraz więcej klientów, którym wysyłały takie elektroniczne potwierdzenie, a policjanci bywali niekiedy nieugięci i wystawiali mandaty za brak polisy. Z biegiem czasu jednak przyjęło się, że wydrukowane potwierdzenie jest ważne wraz z dowodem opłacenia polisy.
Co jest obecnie dowodem zawarcia polisy?
Rozporządzenie Ministra Finansów z 2003 roku działało aż do 7 sierpnia 2012 roku, kiedy zostało ostatecznie uchylone, a zastąpiło je nowsze z 13 lipca w sprawie rodzaju i zakresu dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy ubezpieczenia obowiązkowego. Wprawdzie Rzecznik Ubezpieczeniowy (obecnie Finansowy) nie zgłaszał problemów z posługiwaniem się przez kierowców opłaconym blankietem przelewu wydrukowanym z Internetu, ale przepisy postanowiono doprecyzować.
I tak zgodnie art. 86 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych: „osoba kontrolowana jest obowiązana okazać na żądanie organu obowiązanego lub uprawnionego do kontroli dokument potwierdzający zawarcie umowy ubezpieczenia obowiązkowego lub dowód opłacenia składki za to ubezpieczenie”. Rozporządzenie Ministra Finansów doprecyzowuje natomiast, że honorowana może być polisa ubezpieczeniowa, dowód potwierdzający opłacenie składki ubezpieczeniowej lub inny dokument ubezpieczenia potwierdzający zawarcie umowy ubezpieczenia obowiązkowego, przy czym taki dokument powinien być wystawiony przez zakład ubezpieczeń i powinien zawierać:
rodzaj ubezpieczenia;
strony umowy ubezpieczenia – nazwę zakładu ubezpieczeń oraz imię, nazwisko, adres lub nazwę firmy i siedzibę posiadacza pojazdu;
przedmiot umowy ubezpieczenia;
oznaczenie serii oraz numeru dokumentu ubezpieczenia;
markę i model pojazdu mechanicznego, którego umowa ubezpieczenia dotyczy;
numer rejestracyjny pojazdu mechanicznego, którego umowa ubezpieczenia dotyczy, jeżeli został nadany;
numer VIN albo numer nadwozia, podwozia lub ramy pojazdu mechanicznego, którego umowa ubezpieczenia dotyczy;
okres, na jaki umowa ubezpieczenia została zawarta;
sumę gwarancyjną ubezpieczenia;
wysokość składki ubezpieczeniowej.
Choć art. 86 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nie zmienił swojego brzmienia, to nie kierowca nie ma obowiązku okazywania osobie kontrolującej potwierdzenia zawarcia OC. Kontrolujący sprawdza fakt posiadania OC w bazie CEPIK. W przypadku wykrycia nieprawidłowości sprawa zostaje zgłoszona do UFG, a posiadacz auta otrzyma karę za brak OC, chyba że okaże dokument potwierdzający zawarcie takiego ubezpieczenia.
Co istotne, w rozporządzeniu nie ma informacji o tym, że taki dokument musi być przysłany pocztą lub odebrany w oddziale towarzystwa. Nie ma też żadnych warunków odnośnie wydruku (rodzaju papieru czy koloru), a zatem potwierdzenia wysłane w formie elektronicznej, a następnie wydrukowane przez klientów są jak najbardziej honorowane. Oczywiście jeśli na takim dokumencie od ubezpieczyciela jest adnotacja, że jest ono ważne z dowodem wpłaty, należy mieć przy sobie również opłacony kwit przelewu. Takie potwierdzenie również można wydrukować ze strony banku, w przypadku dokonania opłaty przez internet.
Czytaj więcej: Czy polisa przesłana mailem jest ważna?
Co dzieje się z oryginałem polisy?
Najczęściej po zaksięgowaniu płatności, towarzystwo wysyła oryginalną polisę. Ponieważ nie ma wymogu co do sposobu wysyłki ubezpieczenia OC, firmy coraz częściej ze względu na wygodę oraz ograniczenie kosztów wysyłają – oczywiście za zgodą klienta – polisę całoroczną wyłącznie w formie elektronicznej. Klient drukuje taki certyfikat podobnie jak wcześniejsze potwierdzenie. Różnica między tymi dokumentami tkwi w tym, że nie trzeba już mieć przy sobie dowodu wpłaty. Tradycjonaliści, którzy wybiorą jako sposób dostarczenia pocztę, dostaną tę samą polisę w tej samej formie co przez Internet.
Obecnie ubezpieczyciele najczęściej wydają te same dokumenty pocztą tradycyjną co elektroniczną, dlatego policja i inne organa kontrolne, często nie są w stanie nawet odróżnić, czy polisa została dostarczona listownie, odebrana osobiście czy wydrukowana z internetu. Jeśli obawiałeś się zakupić polisę online z uwagi na ewentualne problemy z „papierami” polisowymi, możesz o nich zapomnieć – nie ma między nimi różnicy.
Utworzenie bazy CEPIK 2.0
Na nasze szczęście ustawodawcy zdali sobie sprawę z tego, że aktualne rozwiązania są niedoskonałe. Wraz z postępującą cyfryzacją życia publicznego i rosnącą potrzebą ograniczenia biurokracji i papierologii, zadecydowali o utworzeniu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców - CEPIK. Obecnie wszystkie dane na temat ubezpieczeń towarzystwa ubezpieczeniowe przesyłają do UFG, a te dane następnie trafiają do bazy CEPIK. Oznacza to, że organy uprawnione do kontroli aktualności ubezpieczenia mogą z łatwością dokonać tego, łączać się z bazą.
To także oznacza udogodnienia dla klientów zakładów ubezpieczeniowych. Dzisiaj dzięki istnieniu bazy CEPIK potencjalny nabywca samochodu może sprawdzić, czy obiekt jego zainteresowań ma ważne OC, czy nie, i tym samym uniknąć kary za brak OC, która w 2022 r. wynosi 6020 zł za 14-dniową przerwę.
Dzisiaj nadal dowodem zawarcia ubezpieczenia OC jest sam wydruk polisy, ale nie musisz go mieć przy sobie.
Więcej informacji znajdziesz w poniższym artykule.
Czytaj więcej: Czym jest, jak działa i do czego służy Centralna Ewidencja Kierowców i Pojazdów (CEPiK)
Co warto wiedzieć?
- Oryginał polisy podpisany przez ubezpieczonego i przez agenta ubezpieczeniowego jest dowodem zawarcia oraz opłacenia polisy (jeśli forma płatności to gotówka lub karta). W przypadku polisy zawartej na przelew, dowodem jej opłacenia będzie dowód wpłaty wystawiony przez agenta ubezpieczeniowego lub potwierdzenie wykonania przelewu,
- Dawniej w ubezpieczeniach direct (zawieranych przez telefon lub Internet) istniał problem z udokumentowaniem zawarcia ubezpieczenia OC. Dlatego po pewnym czasie towarzystwa ubezpieczeniowe wprowadziły potwierdzenia zawarcia ubezpieczenia wysyłane na maila w momencie zawarcia polisy OC kanałem direct. Ten dokument zgodnie z ówczesnym stanem prawnym stanowił dowód zawarcia ubezpieczenia OC,
- Dzisiaj mamy bazę CEPIK, gdzie trafiają informacje na temat ubezpieczeń OC. Osoba uprawniona do kontroli (np. policjant) na podstawie danych pojazdu lub kierowcy jest w stanie momentalnie sprawdzić w CEPIK, czy auto ma ważne OC, czy nie.
- To samo dotyczy osób prywatnych zainteresowanych kupnem auta. Mogą sprawdzić bez wychodzenia z domu, czy dany pojazd ma OC.
- Bez wychodzenia z domu sprawdzisz także, ile będzie kosztowało Twoje OC. Wejdź na stronę https://rankomat.pl/kalkulator/oc-ac i oblicz, ile zaoszczędzisz na ubezpieczeniu swojego samochodu.
FAQ - najczęściej zadawane pytania o dowód zawarcia ubezpieczenia OC
Co jest dowodem zawarcia ubezpieczenia?
Obecnie dowodem zawarcia ubezpieczenia OC jest oryginał podpisanej i opieczętowanej przez agenta ubezpieczeniowego polisy OC lub fakt zarejestrowania zawarcia takiego ubezpieczenia w UFG potwierdzony przez towarzystwo ubezpieczeniowe (dla polis zawartych online lub przez telefon). Dodatkowo klient dostaje potwierdzenie zawarcia ubezpieczenia na maila.
Czy potwierdzenie zawarcia ubezpieczenia trzeba ze sobą wozić?
Od 1 października 2018 r. kierowcy nie potrzebują fizycznego potwierdzenia zawarcia polisy OC podczas kontroli. Wszystko odbywa się poprzez zapytanie do bazy CEPIK.
Co w sytuacji, kiedy nie mam dowodu zawarcia ubezpieczenia?
Jeśli masz wykupioną i opłaconą polisę OC, a dane na ten temat trafiły do UFG, to nie masz się czym przejmować. Nie będziesz potrzebować fizycznego dokumentu ubezpieczenia przez cały okres trwania umowy.
Brak wydrukowanej polisy może okazać się problematyczny podczas rejestracji pojazdu, kiedy urzędnik poprosi o dokument zawarcia OC do wglądu. W skrajnym przypadku urzędnik odmówi zarejestrowania takiego auta.
Prawdziwym problemem jest brak dowodu zawarcia ubezpieczenia OC w sytuacji, kiedy otrzymujesz pismo z UFG o nalożonej karze za brak OC. Wówczas jedynym, co uratuje się przed karą, jest dokument potwierdzający zawarcie tego ubezpieczenia. Jeżeli go nie masz, będzie trzeba zapłacić karę.